Reklama

Rogóźno

Maryja niesie światło nadziei

Gasną światła. Kapłan zachęca do osobistej modlitwy. Po całodobowym czuwaniu (21/22 października) i Mszy św. odprawionej wczesnym popołudniem przyszedł moment pożegnania, którego pierwszym akcentem jest zdjęcie Jasnogórskiej Ikony z tronu. Za chwilę Obraz zostanie wyniesiony z kościoła św. Wawrzyńca w Rogóźnie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Koniec, a zarazem początek

„To ten niebieski samochód. Będzie mu towarzyszyć wóz policyjny” - ekscytuje się starszy mężczyzna. Za chwile rzeczywiście odezwą się syreny, oznajmiając że orszak jest gotowy i Ikona Matki Bożej może odjeżdżać. Zmotoryzowani pielgrzymi z Rogóźna odprowadzą Ją do Nadrybia. Pochód zamknie wóz straży pożarnej. W rzeczywistości jest to tylko pozorny koniec nawiedzenia, bo właśnie dwa dni później tj. w niedzielę 24 października, mała ikona z wizerunkiem Maryi z tutejszej parafii rozpocznie swoją indywidualną wędrówkę do domów wiernych.

Kaplica w dawnym spichlerzu

Po lewej stronie świątyni jest mała, kamienna sadzawka, która podkreśla urok tego miejsca; po prawej, dokładnie naprzeciw niej znajduje się malutka kaplica z figurką Matki Bożej. Jak się okazuje, jest to pamiątka po pierwszej świątyni w parafii. „Przed I wojną światową był tu drewniany spichlerz. Po wojnie zamieniono go na kościół. Spichlerz oszalowano, a wnętrze dostosowano do potrzeb liturgii” - mówi Lucyna. To właśnie do tej prostej świątyni pod wezwaniem św. Wawrzyńca przybyła Matka Boża w Jasnogórskiej Ikonie po raz pierwszy w latach 70.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Początek w stanie wojennym

„Nawiedzenie przeżywamy po raz trzeci” - mówi pięćdziesięcioletnia Lucyna, mieszkanka Rogóźna. „Ale dla tej świątyni jest to pierwszy raz. W 1983 r. bowiem podjęto decyzję o budowie kościoła z prawdziwego zdarzenia. Prace, dzięki zaangażowaniu miejscowej ludności, współpracującej chętnie z proboszczem, posuwały się szybko. W roku 1984 kościół był już gotowy, a drewniany spichlerz rozebrano. Swoją formą przypomina, choć w pomniejszonej skali, kościół Matki Bożej Królowej Polski z Lublina. „Najpierw postawiono wieżę” - Lucyna wskazuje na część integralnie złączoną z fasadą. „Gdy święcono kamień węgielny pod jej fundamenty, przyprowadziłam tu moją córkę. Chciałam, by była świadkiem tego zdarzenia, żeby pamiętała o kościele, gdy już będzie dorosła”.

Reklama

Jest ciężko, ale wiara trwa

Jakie dary Matka Boża przyniosła do parafii, jakie byłyby według Pani najbardziej potrzebne? - pytam. Lucyna tłumaczy, że to sprawa, którą chce zachować w sercu. Ale - mówi - są to łaski potrzebne w rodzinie. Lucyna trochę się uśmiecha, trochę zaciska usta. Przeprasza, bo uczucie wzruszenia uniemożliwia rozmowę. Po policzku kobiety spływa łza. „Chcę przemyśleć wszystko w samotności” - mówi. „Nieraz jest ciężko - dodaje - ale trzeba wierzyć”.

Miejscowi, goście i turyści

Rogóźno jest nieduże. Ale uliczki ma tak porozrzucane wśród zieleni, że nawet wieloletni mieszkańcy nie zawsze orientują się, jak daleko sięga ich kres. Jezioro i były ośrodek wypoczynkowy prowadzony przez lata przez siostry urszulanki to największe, oprócz położenia, atrakcje miejscowości. Na tyle ważne, że kościół św. Wawrzyńca w dniu nawiedzenia i w momencie pożegnania Obrazu był wypełniony po brzegi, a dziesiątki osób musiało pozostać na zewnątrz. Jak się okazało, część wiernych stanowili goście i turyści, którzy chętnie zjeżdżają tu przy ładnej pogodzie.

Tradycja wciąż żywa

Mieszkańcy Rogóźna pokazali się jako osoby świadomie dążące do pogłębienia wiary. W homilii podczas uroczystej Mszy św. kończącej peregrynację proboszcz, ks. Krzysztof Marzycki podkreślał, że wiele intencji dotyczyło pragnienia obcowania z Pismem Świętym na co dzień. Poza tym serca rogoźnian najbardziej spragnione były światła nadziei. Uroczystości kończące nawiedzenie zaangażowały miejscową młodzież, która czuwała przy Matce Bożej, śpiewając pieśni uwielbienia. Starsi mieszkańcy włączali się we wspólny śpiew przy dźwiękach tradycyjnych pieśni.

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Papież: nie dla wojny, tak dla dialogu

2024-05-05 13:05

VaticanNews

"Nie dla wojny, tak dla dialogu" - powiedział papież Franciszek podczas spotkania z wiernymi w niedzielę na modlitwie Regina Coeli w Watykanie. Wezwał do modlitwy za Ukrainę, Izrael i Palestynę.

Więcej ...

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Więcej ...

Zjednoczmy się wokół Mamy! Wkrótce Czuwanie modlitewne w Licheniu

2024-05-06 13:42

Materiał prasowy

Już 18 maja, pod hasłem “Zjednoczmy się wokół Mamy!”, Teobańkologia organizuje w Licheniu czuwanie przed Zesłaniem Ducha Świętego. Spotkanie odbędzie się pod honorowym patronatem Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Świeckich.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

Czy zauważam Boga wokół siebie?

Wiara

Czy zauważam Boga wokół siebie?

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli...

Kościół

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli...

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła...

Wiara

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?