Cześć poległym i żyjącym
Pierwsza część obchodów rocznicowych miała miejsce przy pomniku ku czci cichociemnych, na pierwszym zrzutowisku „Ugór” w Czatolinie. Witając przybyłych na apel, Tadeusz Michalski - prezes
Okręgu Łódzkiego AK powiedział: „Znajdujemy się w miejscu szczególnym, bo tu właśnie w nocy z 7 na 8 listopada 1941 r. nastąpił pierwszy zrzut cichociemnych. Przed 8 laty stanął tu pomnik na
ich cześć. Dziś spotykamy się ponownie. Bardzo proszę ks. prał. Stefana Wysockiego - kapelana Szarych Szeregów o słowo Boże i o modlitwę za ofiary hitleryzmu”.
Z kolei ks. prał. Wysocki podkreślił, iż „modląc się za zmarłych, nie można pominąć tych, którzy żyją i są z nami do dziś. Podobnie, jak nie można zapomnieć o mieszkańcach tej ziemi, którzy
pomagali cichociemnym”. W dalszej części Ksiądz Kapelan mówił: „Czas okrągłych rocznic wybuchu II wojny światowej, Powstania Warszawskiego, Akcji Burza - to wszystko dziś skłania do
odsłonięcia historii, powiedzenia, że historia inaczej wyglądała, aniżeli nas przez dziesiątki lat uczono w czasie drugiej, komunistycznej okupacji. I dlatego myślę, że to wspomnienie i ta nasza obecność
pozwoli nam uświadomić sobie, co się działo przed laty. Mamy przekazać tę prawdę młodemu pokoleniu”.
Rozpoczynając modlitwę ks. prał. Wysocki powiedział: „Pozwólcie, że pomodlę się szczególnie za tych, którzy tu wówczas oddali swoje życie za Ojczyznę. Oni wiedzieli, że to ziarno, zasiane w
glebie, musi wydać owoc. I wydało go! Dziś możemy powiedzieć, że mamy Najjaśniejszą, Niepodległą Rzeczypospolitą!”.
Po modlitwie prezes Michalski powitał gości, a wśród nich dyrektora Jędrzeja Tucholskiego - historyka i przedstawiciela Instytutu Pamięci Narodowej, a także autora monografii Cichociemni -
dr. Cezarego Chlebowskiego, żołnierza AK, historyka i publicystę. Wśród licznie zgromadzonych uczestników Apelu Poległych w Czatolinie nie zabrakło przedstawicieli władz samorządowych i miejskich z Głowna,
Łowicza i Domaniewic. Dopisało też kilkadziesiąt pocztów sztandarowych, a także członkowie organizacji kombatanckich, żołnierze z bazy w Sklęczkach, harcerze i młodzież. Uroczystości uświetnił występ
orkiestry dętej z Makowa.
Po przemówieniach okolicznościowych, kilkadziesiąt delegacji złożyło pod pomnikiem cichociemnych kwiaty, a następnie żołnierze oddali salwę honorową dla uczczenia pamięci poległych bohaterów Ojczyzny.
„Potrzeba nam nowych cichociemnych!”
W drugiej części obchodów uczestnicy zostali zaproszeni do Domaniewic, gdzie w kościele parafialnym odprawiono Mszę św. Przy ołtarzu stanęli: ks. prał. Wysocki, proboszcz parafii Domaniewice - ks.
kan. Sławomir Sobierajski oraz przewodniczący celebrze ks. dziekan Stanisław Banach. Oprawę muzyczną Eucharystii zapewniły orkiestra z Makowa i chór parafialny z Głowna.
Po wprowadzeniu pocztów sztandarowych i odśpiewaniu hymnu narodowego, przemówił wójt gminy Domaniewice - Grzegorz Redzisz. Powitał on przybyłych na obchody rocznicowe, po czym przedstawił pokrótce
historię zrzutów cichociemnych. Przypomniał, iż skoczkowie z drugiego zrzutu dotarli do plebanii w Domaniewicach, gdzie zostali serdecznie przyjęci i zaopatrzeni przez ks. proboszcza Dominika Weszke.
Wójt powiedział: „Chyląc czoła i składając hołd cichociemnym, wspólnie ze Światowym Związkiem Żołnierzy AK - Okręg Łódź, z jego prezesem Tadeuszem Michalskim, (ps. „Ryś”) i
Henrykiem Wojdą, (ps. „Sokół”), postanowiliśmy zorganizować dzisiejszą uroczystość w 63. rocznicę zrzutów na ziemi łowickiej oraz w 11. rocznicę odsłonięcia imiennej tablicy pamiątkowej w
kościele parafialnym w Domaniewicach - łącząc te obchody z uroczystym Apelem Poległych w Czatolinie. Proboszcz Parafii - Sławomir Sobierajski z wielką ochotą przystał na propozycję zorganizowania
tej uroczystości oraz odprawienia Mszy św.
Cieszę się, że na tę podniosłą uroczystość przybyli żyjący uczestnicy tamtych wydarzeń, ich bliscy, członkowie rodzin oraz wszyscy, którym bliskie jest słowo: «Ojczyzna»”. Wójt Redzisz
wyraził też nadzieję, iż podczas dalszej części obchodów świadkowie i uczestnicy wydarzeń sprzed 63 lat podzielą się swoimi przeżyciami z młodzieżą szkolną.
Homilię podczas Mszy św. wygłosił ks. kan. Sobierajski. Mówił on o potrzebie słowa „dziękuję” dla tych, którzy poświęcili swe życie dla Ojczyzny i dla tych, którzy przeżyli. Stwierdził,
że umiejętność dziękowania jest ważna również dla młodych pokoleń, aby trwała w nich pamięć prawdy i historii.
Dalej Ksiądz Proboszcz mówił: „Dziś potrzeba nowych cichociemnych, bo czasy są ciemne: korupcja, konsumpcjonizm, afery. Potrzeba takich ludzi, którzy będą po cichu i bez rozgłosu budowali Polskę
piękną, z miłością do tej ziemi. Potrzeba ludzi młodych, którzy znów coś dobrego uczynią dla tego kraju”.
W trzeciej części uroczystości rocznicowych w Domaniewicach zebrani obejrzeli występ artystyczno-patriotyczny, przygotowany przez młodzież miejscowego Gimnazjum. Zagrał i zaśpiewał też zespół folklorystyczny
„Kalina” oraz harcerze. Na zakończenie organizatorzy zaprosili gości na pyszną żołnierską grochówkę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu