Za tę najdłuższą, bo liczącą 973 m, przeprawę władze miasta zapłacą prawie 150 mln zł. Do wzniesienia mostu i prowadzących do niego dojazdów wykonawca, przedsiębiorstwo „Skanska”, zużyło 41 tys. metrów sześciennych betonu i prawie 6 tys. ton stali. Roboty rozpoczęły się w lipcu 2002 r. W ciągu dwóch lat na budowie pracowało ponad 200 osób. Byli wśród nich nawet i podhalańscy górale, którzy jako pierwsi przeszli z jednego brzegu Odry na drugi, gdy łączono części przeprawy budowane z dwóch stron rzeki.
Witając przybyłych gości, wśród których byli m.in. kard. Henryk Gulbinowicz, wrocławski biskup pomocniczy Edward Janiak, ordynariusz diecezji wrocławskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego bp Ryszard Bogusz, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski (jedna strona tego mostu wychodzi właśnie na terytorium tej wspólnoty) ks. Mieczysław Hałaszko oraz byłych prezydentów Wrocławia zaangażowanych w tę inwestycję Bogdana Zdrojewskiego i Stanisława Huskowskiego, obecny gospodarz miasta Rafał Dutkiewicz podkreślił m. in., że to niezwykle istotne dla stolicy Dolnego Śląska przedsięwzięcie mostowe jest kontynuacją prac przybliżających tzw. obwodnicę śródmiejską. W przyszłym roku rozpocznie się budowa kolejnej estakady wzdłuż ul. Klecińskiej i wznoszenie Mostów Warszawskich. W 2008 r. ma być z kolei zakończona tzw. obwodnica autostradowa. - I nic nam w tym nie przeszkodzi - zapowiada prezydent Dutkiewicz.
- Władze państwowe przecięły wstęgę, a my jesteśmy od kropidła - zażartował, rozpoczynając obrzęd poświęcenia mostu, kard. Henryk Gulbinowicz. - W czasie, gdy ja będę odmawiał stosowną modlitwę, zaśpiewajmy wszyscy jedną zwrotkę Pod Twą obronę, prosząc, by ten most służył nam przez długie lata i aby powstawały we Wrocławiu następne tego typu inwestycje.
Na zakończenie uroczystości prezydent Rafał Dutkiewicz wręczył jako pierwszemu właśnie kard. Henrykowi Gulbinowiczowi, który od samego początku żywo interesował się realizacją tej inwestycji, specjalny medal z wizerunkiem Mostu Milenijnego.
Warto również dodać, że most ten znacznie ułatwi i przyspieszy dojazd z różnych stron miasta do największej wrocławskiej nekropolii - cmentarza Osobowickiego, co wyraźnie dało się już zauważyć w czasie tegorocznego Święta Zmarłych.