Reklama

Niedziela Przemyska

Abp Szal: o. Wenanty Katarzyniec kontemplował miłosierdzie i przybliżał je drugiemu człowiekowi

Bp Adam Szal

Archiwum Kurii

Bp Adam Szal

O. Wenanty Katarzyniec nie tylko kontemplował miłosierdzie Boże, ale przybliżał je dla drugiego człowieka – mówił abp Adam Szal w Kalwarii Pacławskiej, gdzie trwają dni modlitw o beatyfikację Sługi Bożego o. Wenantego Katarzyńca. Metropolita przemyski zachęcał również, aby bardziej niż układom politycznym, ufać Panu Bogu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Abp Szal przywołał słowa o. Maksymiliana Kolbego, który pisał, że „o. Wenanty nie silił się na rzeczy nadzwyczajne, ale zwyczajne wykonywał w sposób nadzwyczajny”. – I to jest chyba jedna z najpiękniejszych definicji, którą można i trzeba odnieść do Czcigodnego Sługi Bożego o. Wenantego Katarzyńca. Wiemy, że dał się poznać jako ten, który miłosierdzie Boże nie tylko kontemplował dla siebie, ale przybliżał je dla drugiego człowieka. Dał się poznać jako gorliwy zakonnik, odejmujący ofiarnie zlecone mu obowiązki – mówił.

Hierarcha przypomniał, że o. Wenanty głosił rekolekcje, odwiedzał chorych i cierpiących, był wierny regule zakonnej, odznaczał się kulturą bycia i „niósł w sobie owoce Ducha Świętego”. – Dominowała w nim troska, by być na wzór Chrystusa żertwą ofiarną – powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kaznodzieja mówił także o zaufaniu, którego Bóg oczekuje od ludzi. Stąd na obrazie Jezusa Miłosiernego napis: „Jezu, ufam Tobie”. – Mamy więc ufać nie sobie, nie układom politycznym, nie systemom gospodarczym, ale przede wszystkim Panu Bogu. Ale przede wszystkim trzeba odciąć się od zła, od tej fali, która zdaje się nas jak tsunami pochłaniać. Trzeba być jak wyspa, która jest tak mocna, że potrafi oprzeć się różnym falom w oparciu o sumienie i Dekalog – podkreślił.

Reklama

Abp Szal zapewniał, ze Chrystus nigdy nie meczy się przebaczaniem ludziom grzechów i zachęcał do częstego korzystania z sakramentu spowiedzi.

Sługa Boży o. Wenanty Katarzyniec był kapłanem, należał do zakonu franciszkanów konwentualnych. Urodził się 7 października 1889 r. w Obydowie koło Lwowa, a na chrzcie otrzymał imię Józef. Pochodził z ubogiej wiejskiej rodziny.

Jego życie zakonne nacechowane było pobożnością, modlitwą i ascezą. Prowadził głębokie życie duchowe, dużo czytał, robił wiele notatek. Dał się poznać przede wszystkim jako dobry spowiednik i kaznodzieja, a jednocześnie człowiek skromny i gorliwy. Mimo młodego wieku sprawował funkcję magistra nowicjatu. Zmarł na gruźlicę płuc 31 marca 1921 r. w Kalwarii Pacławskiej.

W 1950 r. w Kurii Biskupiej w Przemyślu odbył się proces informacyjny dotyczący świętości życia o. Wenantego Katarzyńca, a następnie dokumenty zostały przekazane do Rzymu. 26 kwietnia 2016 r. papież Franciszek wyraził zgodę na publikację dekretu o heroiczności cnót Sługi Bożego o. Wenantego, co formalnie zakończyło proces beatyfikacyjny – od tej pory przysługuje o. Wenantemu tytuł: Czcigodny Sługa Boży.

23 października 2017 r. Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych udzieliła pozwolenia na przeprowadzenie kanonicznego rozpoznania doczesnych szczątków Sługi Bożego o. Wenantego Katarzyńca i przeniesienie ich z podcieni kościoła do przygotowanego grobu we wnętrzu kościoła. Tak się stało 24 marca 2018 r.

Podziel się:

Oceń:

2018-04-07 23:10

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Serce, które tak bardzo ukochało ludzi…

Niedziela przemyska 23/2021, str. I

Arcybiskup Adam Szal skierował do wiernych archidiecezji list pasterski poświęcony duchowym przygotowaniom do Aktu Poświęcenia Najświętszemu Sercu Jezusowemu naszej ojczyzny. Przedstawiamy jego obszerne fragmenty.

Więcej ...

Niesamowity cud „bohatera konfesjonału” - włoski ksiądz w drodze na ołtarze

2025-04-02 07:42
Carmelo de Palma

Dykasteria ds. Kanonizacji Świętych

Carmelo de Palma

Dzwony kościelne w Bari we Włoszech zabrzmiały jednogłośnie w poniedziałkowe popołudnie po ogłoszeniu wiadomości, że papież Franciszek zatwierdził cud przypisywany wstawiennictwu Carmelo de Palmy, zwanego „bohaterem konfesjonału”.

Więcej ...

Japonia: po 102 latach przestała się ukazywać jedyna gazeta katolicka w tym kraju

2025-04-02 14:25

Adobe Stock

Malejąca liczba czytelników oraz rosnące koszty drukarskie i wydawnicze sprawiły, iż po 102 latach przestał wychodzić "Katorikku shimbun" - jedyne pismo katolickie w Japonii. Ostatni jego numer ukazał się z datą 30 marca. Redakcja gazety, żegnając się ze swymi dotychczasowymi odbiorcami, zapowiedziała, że ruszy strona internetowa, która będzie zamieszczać bieżące wiadomości z życia Kościoła w kraju i na świecie.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

W wieku 47 lat zmarł nagle ksiądz z archidiecezji...

Kościół

W wieku 47 lat zmarł nagle ksiądz z archidiecezji...

Czy papież rzeczywiście jest nieomylny?

Wiara

Czy papież rzeczywiście jest nieomylny?

Czy ufam Bożemu miłosierdziu?

Wiara

Czy ufam Bożemu miłosierdziu?

Ks. prof. Styczeń mówi o ostatnich chwilach życia...

Kościół

Ks. prof. Styczeń mówi o ostatnich chwilach życia...

Przeżył 95 dni na morzu, dziś mówi:

Wiara

Przeżył 95 dni na morzu, dziś mówi: "Niech wszyscy...

Bp Ważny: Powszechne katechezy w parafiach ruszą od...

Kościół

Bp Ważny: Powszechne katechezy w parafiach ruszą od...

Panie! Ucz mnie wychodzić naprzeciw potrzebom bliźnich!

Wiara

Panie! Ucz mnie wychodzić naprzeciw potrzebom bliźnich!

Papież powołał kontrowersyjną profesor teologii z...

Franciszek

Papież powołał kontrowersyjną profesor teologii z...

O. Marcin Ciechanowski: Depresja. Czy potrzebujesz pomocy?

Wiara

O. Marcin Ciechanowski: Depresja. Czy potrzebujesz pomocy?