Temat czystości to wciąż bardzo newralgiczny punkt w relacjach młodych ludzi do Boga, do Kościoła i do siebie samych. Wielu młodych kontestuje radykalne nauczanie Kościoła na temat czystości przedmałżeńskiej
i antykoncepcji. Dla wielu z nich jest to nawet powód do rezygnacji z wiary. „Skoro nie umiem powstrzymać się od współżycia seksualnego, a Kościół wyraźnie tego ode mnie oczekuje, to rezygnuję z
Kościoła, bo nie chcę mieć nieustannego stresu z powodu chronicznej grzeszności” - tłumaczy mi młody chłopak w akademiku.
Propagowana w mediach filozofia cielesnej swobody, a także bezproblemowa dostępność do pornografii w Internecie to najczęstsze przyczyny olbrzymich kłopotów młodych z kierowaniem własną seksualnością.
Mimo tego dar czystości jest ciągle aktualny. Wokół nas żyje duża grupa młodych ludzi, którzy podejmują się tego trudnego zadania trwania w czystości. Z radością czytamy w czasopiśmie Miłujcie się! świadectwa
i relacje ludzi, którzy publicznie deklarują, że rezygnują z wszelkiego typu zniewoleń, a zwłaszcza ze współżycia seksualnego przed ślubem. Coraz liczniejszy jest też Ruch Czystych Serc w Polsce. Wspólne
świadectwo młodych ludzi, dla których czystość stanowi wartość istotną w życiu, jest bardzo potrzebne. We wspólnocie, w której pracuję, już wiele par przeszło swą drogę ku małżeństwu w czystości. Z radością
i odważnie przyznawali się w dniu swojego ślubu do tego, że im się udało. Stali się zaprzeczeniem lansowanego mitu, że „dziś nikt już tak nie żyje”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu