Reklama

List pasterski biskupa drohiczyńskiego na pierwszą niedzielę adwentu 2004 r.

Eucharystia to wielka tajemnica

Niedziela podlaska 48/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ukochani Bracia
w kapłaństwie,
Drodzy Bracia
i Siostry zakonne,
Najdrożsi Diecezjanie!

1. Zbliża się dzień Jezusa Chrystusa, dzień Jego narodzin. Wszelkie mroki, które dawały i dają o sobie znać, ulegną rozproszeniu. Prorok Izajasz nie ma co do tego jakichkolwiek wątpliwości. Co więcej, jest przekonany, że Jezus Chrystus „będzie rozjemcą pomiędzy ludami... Wtedy swe miecze przekują na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy” (por. Iz 2, 4).
I dlatego z wielkim entuzjazmem nawołuje: „Chodźcie, domu Jakuba, postępujmy w światłości Pana!” (por. Iz 2,5).
Do tego proroctwa odwoływano się często w historii Zbawienia. Słowa te były wyjątkowo bliskie naszym rodakom w czasie niewoli, czego potwierdzeniem jest patriotyczna poezja Mieczysława Romanowskiego, który poległ w Powstaniu Styczniowym, mając zaledwie 29 lat. Oto jego wiersz:
„I kiedyż uczynim, swobodni oracze
Lemiesze z pałaszy skrwawionych?
Ach, kiedyż na ziemi już nikt nie zapłacze.
Prócz rosy pól naszych zielonych?” (Kiedyż).
Wsłuchani w pełne nadziei proroctwo Izajasza, niestety, dość często zapominamy o tym, co decyduje o jego spełnieniu. Zapominamy o tych ostatnich słowach, które nieco wyżej zostały przytoczone: „Chodźcie, domu Jakuba, postępujmy w światłości Pana”. Mamy postępować w Bożej światłości, aby mogło nadejść to, co zostało zapowiedziane.
Jeszcze mocniej zwraca uwagę na to św. Paweł w Liście do Rzymian, kiedy nawołuje: „Bracia: Rozumiejcie chwilę obecną: teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu. Teraz zbawienie jest bliżej nas niż wtedy, gdyśmy uwierzyli”(por. Rz 13, 11).

2. Są to dla nas niesłychanie ważne sprawy, gdyż mając tak wielkie możliwości, nie powinniśmy zapominać o nich. Inaczej życie nasze nadal będzie pogrążone w ciemnościach. A zło będzie starało się wcisnąć każdą szparą do naszych sumień. Z tego to względu Ojciec Święty pragnie nam przypomnieć, że w zasięgu naszych możliwości znajduje się wyjątkowa pomoc, a jest nią Eucharystia. Ona dopomaga nam w przezwyciężaniu każdego mroku i każdej naszej słabości. Ona uczy nas miłości i zgody.
Chcąc więc skierować naszą uwagę w stronę Eucharystii, Jan Paweł II w święto Matki Bożej Różańcowej ogłosił list, zaczynający się od słów: Mane nobiscum, Domine, czyli „Zostań z nami, Panie”, nawiązując do spotkania Pana Jezusa z dwoma uczniami, uchodzącymi do Emaus z lęku przed prześladowaniami.
W liście tym zapowiada Rok Eucharystii, który ma trwać do października następnego roku i jest jakby kontynuacją Roku Różańca. Sam Papież wyjaśnia ten związek pomiędzy jedną i drugą duchową rzeczywistością.
„Właśnie w Roku Różańca ogłosiłem encyklikę Ecclesia de Eucharistia, w której pragnąłem ukazać tajemnicę Eucharystii w jej nierozerwalnej, żywotnej relacji z Kościołem. Zachęcałem wszystkich do sprawowania Ofiary Eucharystycznej z zaangażowaniem, na jakie zasługuje, oraz do oddawania Jezusowi obecnemu w Eucharystii, także poza Mszą św., czci w adoracji godnej tak wielkiej Tajemnicy. Przede wszystkim zwróciłem raz jeszcze uwagę na potrzebę duchowości eucharystycznej, wskazując na wzór Maryi - «Niewiasty Eucharystii»” (Jan Paweł II, Zostań... 10).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

3. Matka Najświętsza, zawsze obecna przy Jezusie, zasłuchana w Jego słowa, ale też pełna inicjatywy, co jest widoczne chociażby w Kanie Galilejskiej, jest dla nas najlepszym wzorem kształtowania i rozwijania naszej duchowości eucharystycznej. Kiedy bowiem mówimy o Najświętszym Sakramencie, to nie możemy poprzestawać na pewnych praktykach, nie możemy ograniczać się do obowiązkowego uczestnictwa we Mszy Świętej. Rzecz jest o wiele poważniejsza, ponieważ dotyczy JAKOŚCI naszego przeżywania obecności eucharystycznej Zbawiciela.
Papież, wskazując na Niepokalaną jako „Niewiastę Eucharystii”, jednocześnie podpowiada, aby nasze przeżywanie tej Tajemnicy przebiegało na trzech płaszczyznach: celebrowania, adorowania i kontemplowania.
Wyjątkowo jest ważny nasz udział we Mszy św., i to aktywny, podobnie zresztą, jak i uczestnictwo w procesjach eucharystycznych, a zwłaszcza w procesji Bożego Ciała. Zawsze też mamy pamiętać, z kim się spotykamy i dlaczego należy się Mu szacunek. To wypływa z wielkości ofiary krzyżowej i z naszej wdzięczności za miłość, którą Jezus nas darzy. Adoracja jest tym rodzajem naszej pobożności eucharystycznej, w którym możemy godnie wyrażać naszą wdzięczność i nasz szacunek, czyli uwielbienie. Mamy piękną praktykę 40-godzinnych nabożeństw, niedziel adoracyjnych, pierwszych piątków miesiąca i wielu innych zwyczajów. Wypada tu wspomnieć Godzinę Świętą, a ta nazwa jest jak najbardziej zrozumiała, gdyż czas spędzony z Jezusem jest zawsze święty, my zaś powinniśmy się stawać coraz świętszymi.
Obok nabożeństw o charakterze publicznym Kościół zachęca do uczestnictwa w adoracji osobistej, prywatnej, która ma miejsce wtedy, kiedy wstępujemy do kościoła choćby na chwilę, aby przypomnieć sobie, kto tam przebywa; aby odmówić akt strzelisty. Praktyka takich chwil adoracyjnych jest dobrze znana w Polsce. Bardzo często dzieci i młodzież, jeśli kościół jest blisko, wstępują do niego przed lekcjami i po lekcjach. To samo czynią ludzie przyjeżdżający do miasta dla załatwienia wielu spraw. Sam byłem kiedyś zbudowany, gdy odwiedzając w godzinach popołudniowych kościół parafialny w Stanach Zjednoczonych, spotkałem osoby przebywające na prywatnej adoracji. To samo można powiedzieć o wielu naszych kościołach. Jest to zwyczaj wyjątkowo godny pochwały, bo przecież w ciszy, w oderwaniu od ludzi i rzeczy, mamy okazję przez tę chwilę sam na sam porozmawiać z Jezusem Chrystusem. Z tego też względu zaleca się, aby kościoły były otwarte przez cały dzień. Jeśli jest to niemożliwe ze względu na jakieś niebezpieczeństwo, to powinny być dostępne przedsionki z drzwiami przeszklonymi albo z kratą, aby zapewnić chociaż wzrokowy kontakt z Jezusem w tabernakulum.
Od czasu Wielkiego Jubileuszu Zbawienia Jan Paweł II często nas zachęca do kontemplacji Oblicza Jezusa Chrystusa. Pobożność eucharystyczna jakby z samej swojej istoty tę kontemplację nam podpowiada. I w tym momencie należy podkreślić znaczenie częstej Komunii Świętej, dzięki której każda i każdy z nas w sposób osobowy jednoczy się z Jezusem Eucharystycznym. On jest naszym pokarmem i napojem. On pragnie dopomagać nam w kształtowaniu naszej osobowości, tak w wymiarze ziemskim, jak i nadprzyrodzonym. Chce być zawsze z nami we wszystkich sytuacjach naszego życia. A takiej obecności my wszyscy potrzebujemy, chociażby z tego względu, że samotność, w medialnie rozkrzyczanym świecie, wyjątkowo często nawiedza nasze serca. Kościół kładzie szczególny nacisk na to, abyśmy często przystępowali do Komunii Świętej, należycie do tego wydarzenia przygotowani. I jest jeszcze coś, co może z racji naszego „zapędzenia” uchodzi naszej uwadze. To sprawa dziękczynienia. Nie może być ono zbyt krótkie i nie powinno być powierzchowne. Są to przecież najpiękniejsze chwile w naszym życiu, kiedy obecność Jezusa Chrystusa w nas jest tak wyrazista, czytelna. Nie żałujmy więc czasu na dziękczynienie. Ono zaś niech się staje dla nas zachętą do stałej kontemplacji, czyli pamięci o Tym, który jest z nami i w nas. Duchowo natomiast, wpatrując się w Jezusa Chrystusa, możemy łatwiej odnajdywać to wszystko w naszym życiu, co wymaga poprawy i na nią czeka.

Reklama

4. Kochani Bracia i Siostry!
Rozpoczyna się kolejny adwent w naszym życiu. On to zapowiada przyjście Odkupiciela. Z mroków będzie prowadził nas ku światłu. Wedle listu apostolskiego Jana Pawła II Zostań z nami, Panie: „Eucharystia jest światłem przede wszystkim dlatego, że w każdej Mszy św. Liturgia Słowa Bożego poprzedza sprawowanie Liturgii Eucharystii - w jedności dwóch «stołów» - stołu Słowa i stołu Chleba. Tę ciągłość widać w mowie eucharystycznej z Ewangelii św. Jana, gdzie Jezus od zasadniczego przedstawienia swej tajemnicy przechodzi do zobrazowania wymiaru ściśle eucharystycznego: «Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem» (J 6, 55)” (Jan Paweł II, Zostań... 12).
Ta prawda nie była łatwą do przyjęcia dla ludzi, którzy tylko okazyjnie spotykali się z Jezusem. Chociaż i Apostołowie mieli pewne z jej przyjęciem kłopoty. Nie mogli tego pojąć uczniowie uchodzący z Jerozolimy do Emaus. I wtedy to jawi się sam Chrystus i wyjaśnia. „Jego słowa powodują poruszenie serc uczniów, chronią ich przed mrokami smutku i rozpaczy, wzbudzają w nich pragnienie pozostania z Nim: «Zostań z nami, Panie» (por. Łk 24,29)” (Jan Paweł II, Zostań... 12).
Wszystko to ci sami uczniowie zrozumieli w miarę dokładnie, gdy otrzymali od Jezusa przemieniony Chleb. „Znamienne jest, że dwaj uczniowie z Emaus, odpowiednio przygotowani przez słowa Pana, rozpoznali Go przy stole po prostym geście «łamania chleba». Kiedy już umysły zostały oświecone i serca rozgrzane, «przemawiają» znaki. Cała Eucharystia sprawowana jest w dynamicznym kontekście znaków, które niosą w sobie bogate, jasne przesłanie. To właśnie przez znaki tajemnica niejako odsłania się przed oczami wierzących” (Jan Paweł II, Zostań... 14).

Reklama

5. Ukochani Diecezjanie!
Nasze życie potrzebuje tego rodzaju znaków, a jeszcze bardziej oczekuje na to, co te znaki wyrażają. Dlatego zwracam się z gorącą prośbą, abyśmy wszyscy jak najchętniej włączyli się w przeżywanie Roku Eucharystii. Starajmy się więc odnowić wszystkie praktyki związane z kultem Eucharystii. W sposób szczególny zachęcam do jeszcze częstszego i pełniejszego uczestnictwa we Mszy św., a nasza Komunia św. niech będzie dla nas stałą okazją do wewnętrznego dialogu z Synem Bożym.
Rok ten nakłania nas, abyśmy pogłębili naszą wiedzę o Eucharystii. Niech temu dopomoże lektura Pisma Świętego i książek oraz artykułów mówiących o Eucharystii, zaś list apostolski Jana Pawła II Zostań z nami, Panie niech znajdzie drogę do każdego katolickiego serca.
Nie lękajmy się rozmawiać o Eucharystii w naszych rodzinach i w różnych środowiskach, gdyż ludzie oczekują od nas solidnego świadectwa naszej wiary w rzeczywistą obecność Pana Jezusa pod postaciami chleba i wina. Dzielmy się ze wszystkimi tym, co mamy najwspanialszego na ziemi. Dzielmy się Chlebem i Krwią Syna Bożego.
W ciągu tego roku w naszej diecezji zostaną podjęte różne inicjatywy, zmierzające do ożywienia naszej pobożności eucharystycznej. Niech nikt nie czeka na zaproszenie, ale sam „dobija się” do drzwi kościołów, aby jak najlepiej wykorzystać ten czas. Ufam, że nasi katecheci i kapłani, korzystając ze współpracy z rodzicami i nauczycielami, uczynią wszystko, aby Rok Eucharystii zapadł głęboko w serca i umysły dzieci i młodzieży.

Reklama

6. Ewangelia dnia dzisiejszego nawiązuje do niektórych wydarzeń ze Starego Testamentu. Przypomina grozę potopu. To wszystko, niestety, może się powtarzać i dawać o sobie znać, również i za naszych dni. Nadzieją jest jedynie przyjście Pana. Dlatego Pan Jezus kieruje do swoich uczniów, do wszystkich słuchających, również i do nas apel: „Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie” (Mt 24, 42). Mamy czuwać. Nie ma jednakże lepszego czuwania jak to, które przebiega razem z Jezusem Chrystusem. Eucharystia pozwala nam na to, abyśmy zawsze wespół z Synem Bożym, ze spokojem i ufnością, czekali przyjścia Pana, a zwłaszcza tego, które dokona się w noc Betlejemską, gdy Jezus nam się narodzi.
Na ten czas oczekiwania, na nasze odkrywanie piękna i wielkości daru Eucharystii z serca wszystkim błogosławię: w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.

Oddany w Panu

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

W 10. rocznicę kanonizacji

2024-04-28 17:42

Biuro Prasowe AK

Głosił Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego na wszystkich areopagach świata – mówił o świętym metropolita krakowski.

Więcej ...

Meksyk: 18 pielgrzymów zginęło w wypadku autobusu

2024-04-29 11:17

Adobe Stock

Co najmniej 18 osób zginęło , a 12 zostało rannych w wypadku autobusu 28 kwietnia w Meksyku. Według lokalnych mediów większość ofiar, to pielgrzymi z Guanajuato, którzy udawali się na pielgrzymkę do sanktuarium w Chalma.

Więcej ...

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42
Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże...

Kościół

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże...

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty...

Kościół

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty...

Św. Katarzyna ze Sieny

Święci i błogosławieni

Św. Katarzyna ze Sieny

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego