Z historii
Słomniki to gmina leżąca w województwie małopolskim, 25 km od Krakowa. Już w czasach średniowiecza, w 1358 r. uzyskawszy prawa lokacyjne niemieckie, miasto miało swoje przywileje, zwłaszcza jeśli chodzi o prawo do handlu solą. Pierwszy kościół w Słomnikach ufundował w 1335 r. król Kamierz Wielki. W XVI w. kościół przeszedł pierwszą restaurację, której dokonał krakowski sufragan bp Mikołaj Oborski. Drewniana świątynia przetrwała do 1648 r. W 1785 r. kościół był już w stanie opłakanym. Arcybiskup gnieźnieński Mikołaj Poniatowski widząc, iż Słomniki potrzebują nowego kościoła, zezwolił na sprzedaż sreber kościelnych. Suma jaką udało się uzyskać za kosztowności wynosiła - jak podają kroniki - 2095 zł i 7,5 groszy. Świątynia służyła wiernym do 1890 r., w którym to roku została rozebrana. Obecny kościół został zbudowany w latach 1888-93, a świątynię konsekrował bp Tomasz Kuliński.
W duszpasterstwie działają razem
Obecnie słomnicka wspólnota parafialna liczy prawie 5 tys. osób. Gospodarzem parafii od 2001 r. jest ks. Stanisław Włosowicz. Parafię tworzą miejscowości: Miłocice, Granów, Prandocin Wysiołek. Parafianie
włączają się w duszpasterstwo w różny sposób i na różnych płaszczyznach. Umieją dostrzec ludzi w potrzebie z najbliższego środowiska. Takim ludziom pomaga parafialna Caritas. Instytucja działa prężnie
i skupia ok. 20 osób. Na co dzień stara się dostrzec potrzeby ubogich rodzin czy starszych i w miarę możliwości zaradzić im. Okolicznościowo każdego roku parafialna Caritas przygotowuje paczki świąteczne
i dary. Warto dodać, że w jej prace włączają się bardzo chętnie młodzi ze szkół. Zwłaszcza przed Świętami pomagają w roznoszeniu paczek i ich przygotowywaniu. Taka postawa solidarności z ubogimi godna
jest dostrzeżenia zwłaszcza, że w parafii wielu ludziom z roku na rok żyje się trudniej. Duże bezrobocie i tutaj daje o sobie znać. Brak większych zakładów pracy i perspektyw dla młodych sprawiają, że
po ukończeniu studiów coraz częściej nie wracają oni w rodzinne strony.
Na terenie parafii jest Zespół Szkół Ogólnokształcących, Szkoła Podstawowa i Gimnazjum. Uczy się w nich ok. 1000 dzieci i młodzieży. Parafii dobrze współpracuje się w władzami samorządowymi i dyrekcją
szkół.
Około 20 rodzin z parafii należy do oazy. Rodziny te uczestniczą w spotkaniach formacyjnych raz w miesiącu. Powstaje kolejna wspólnota - Stowarzyszenie Rodzin Katolickich. Proboszcz liczy na
zainteresowanie parafian tą formą duszpasterską. Opiekunem powołanego SRK jest ks. prefekt Tomasz Kałuski. Oazę dzieci prowadzą zaś Siostry Sercanki. Młodzież i dzieci biorą czynny udział w przygotowaniu
do liturgii niedzielnej Mszy św. W każda niedzielę śpiewa 20-osobowa scholka dziecięca. Śpiewu uczy dzieci s. Jolenta. Zaś scholę młodzieżową przygotowuje ks. prefekt Jacek Jachowicz, który odpowiada
także za ponad 60 ministrantów i przygotowanie młodzieży do sakramentu bierzmowania. 21 listopada br., z rąk ks. bp. Mariana Florczyka, sakrament bierzmowania przyjęło w tej parafii ok. 100 osób.
Bardzo ważnym dla wspólnoty parafialnej wydarzeniem będą na pewno misje w 2005 r. (ostatnie miały miejsce 11 lat temu), które odbędą się w drugiej połowie marca. Poprowadzą je księża pallotyni.
Pierwsze trzy dni zajmą nauki dla dzieci młodzieży szkolnej. Wiernym potrzebne, oczywiście, jest pewne przygotowanie duchowe. Dlatego temat misji z pewnością pojawi się podczas kolędy - zapowiada
ks. prob. Stanisław Włosowicz.
W Słomnikach kościół wypełniony jest na co dzień, nie tylko od święta. Spora grupa parafian przychodzi na Mszę św. w ciągu tygodnia. Wierni biorą udział w nabożeństwach do Matki Bożej Nieustającej
Pomocy, Koronce do Bożego Miłosierdzia - opowiada Ksiądz Proboszcz. Ponadto w nabożeństwach biorą udział bardzo chętnie dzieci. W październiku na Różaniec stale przychodziło prawie 200 dzieci -
mówi z nieskrywaną radością ks. Włosowicz.
Lata wspólnej pracy
Wygląd świątyni zmieniał się przez lata. Każdy z proboszczów ma tu swoje zasługi. Poprzednik obecnego proboszcza - ks. dziekan Zenon Kudła - przeprowadził remont całego zadaszenia. Jego zasługą
jest też wybudowanie nowej plebanii.
Ks. Włosowicz również od początku starał się o polepszenie wyglądu świątyni i wykonanie pilnych prac. W dzwonnicy zamontowano napęd elektryczny. Wymieniono nagłośnienie i instalację elektryczną w
świątyni. Po 80 latach udało się wymienić posadzkę również w bocznych nawach. Ołtarz, który dotychczas stał na podestach drewnianych, zyskał marmurowe wykończenia. Odnowiono prezbiterium. W zakrystii
ustawiono nowe meble. Ostatnią tegoroczna poważną inwestycją było pomalowanie kościoła wewnątrz. To wymagało dużych nakładów finansowych, ale teraz wyglądem odnowionej świątyni zachwycać się mogą wszyscy.
Parafianie nie szczędzą na potrzeby kościoła. Chociażby dwa piękne żyrandole zakupione przez anonimowych ofiarodawców są tego dowodem. Na co dzień dbają o wygląd kościoła, a na cmentarzu panuje wzorowy
porządek. Cieszy każdy gest serdeczności ze strony parafian. Zwłaszcza, że wokół kościoła wciąż jest wiele do zrobienia. Pokrycie wieży, nowa elewacja, renowacja organów, uporządkowanie terenu wokół kościoła
- lista jest bardzo długa. Pracy wystarczy na długie lata. „Jak Pan Bóg da siły” - mówi Ksiądz Proboszcz.
Ks. Włosowicz z wdzięcznością mówi o zaangażowaniu i ludzkiej życzliwości, z jakimi się spotyka bardzo często. Nie zapomina też o serdeczności pochodzącego z parafii ks. Stefana Nowaczka, który mimo
iż odszedł na emeryturę, pamięta o swoich Słomnikach. Tu właśnie przeżywał swój jubileusz 60-lecia kapłaństwa. Dla kościoła ufundował monstrancję, kielich i patenę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu