Reklama

Triumf chrześcijaństwa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na tę premierę czekaliśmy od bardzo dawna. Przez długie lata PRL-owska władza, ze względów ideologicznych blokowała ekranizację Quo vadis, jednej z najlepszych powieści Henryka Sienkiewicza. Dlaczego tak się działo? Czy komuniści bali się tego, że będą porównywani z usiłującym zniszczyć chrześcijaństwo Neronem? Czy bali się może, że ponowne zainteresowanie historią Ligii i Winicjusza umocni w Polakach wiarę i nadzieję? Niewykluczone, że odpowiedź na te pytania ważna jest właśnie dzisiaj, w roku 2001, kiedy to przed światem stoją nowe wyzwania i kiedy niektórzy zbyt szybko chcą zapomnieć o przeszłości.

Trzeba pamiętać o tym, iż Jerzy Kawalerowicz przez lata był artystą mocno kontrowersyjnym. Jego film Matka Joanna od aniołów sprowokował nawet protesty ze strony Watykanu. Tym bardziej istotny jest więc fakt, że w najnowszym jego obrazie nie dostrzeżemy żadnej antyreligijnej tendencji. Reżyser praktycznie w każdej scenie wierny jest Sienkiewiczowi. Nie przerabia ani nie modyfikuje znacząco żadnych wątków (a przecież na poprawianie klasyków panuje dzisiaj wielka moda...), wiernie odtwarzając intencje pisarza. Oczywiście, ze względu na warunki niezależne od niczyjej woli trzeba było całość w pewien sposób skrócić. I o ile można mieć jakieś zastrzeżenia co do braku kilku scen znanych nam z samej lektury (o czym niżej), trzeba jednak stwierdzić, iż te najważniejsze, poświęcone osobowościom i życiu Petroniusza, Chilona i Nerona zostały opracowane w sposób bardzo dobry. A przecież właśnie sama historia trzech wymienionych powyżej postaci to wręcz genialna rozprawa o człowieku, jego roli na tym świecie i o stojących przed nim uniwersalnych wyzwaniach.

Grany przez Bogusława Lindę arbiter elegancji jest doskonały. Muszę przyznać, iż przed premierą byłem wręcz pewien, że występujący dotąd przeważnie w delikatnie mówiąc, niezbyt ambitnych filmach i zawodzący zupełnie jako ksiądz Robak w Panu Tadeuszu aktor nie sprosta postawionemu przed nim zadaniu i nie będzie potrafił odpowiednio odtworzyć postaci owego wybitnego starożytnego intelektualisty. Stało się inaczej. Linda wreszcie ujawnia swój talent, prezentując nam w Quo vadis prawdziwego arystokratę. Człowieka, który ze względu na swe umiłowanie sztuki i estetyki nie pasuje już do otaczającego go świata. Człowieka, który mimo swego cynizmu i lenistwa posiada jedną, jakże ważną zaletę, przekreślającą wszelkie wady. Tą zaletą jest szlachetność. Bardzo dobrze się stało, iż aktor, grając Petroniusza, nie próbował przedstawiać go w sposób karykaturalny, ani w żaden sposób złośliwie przerysowywać żadnych jego cech. Niektórzy krytycy twierdzą, iż wcielając się w rolę twórcy Uczty Trymalchiona, był on po prostu sobą. Nie zgodzę się z tą opinią. Bogusław Linda, czego dobrego by o nim nie mówić, arbitrem elegancji w dzisiejszych czasach raczej nie jest. Ale też z tego powodu tym większe uznanie należy się jego zdolnościom aktorskim.

Zupełnie inne wyzwania stały przed odtwarzającym Chilona Jerzym Trelą. Tutaj autoironia i wprowadzenie pewnego komizmu postaci były bezwzględnie potrzebne. Przecież wspomniany Grek w powieści szokował i zadziwiał swoimi niegodziwościami. Dochodziło do tego, iż czytelnik wręcz śmiał się z kolejnych jego intryg i podłych pomysłów. Rzecz jasna - do momentu nawrócenia. W tej ostatniej scenie ów, wydawałoby się, marny rzezimieszek patrzy na cierpienie chrześcijan. Na cierpienie, którego sam się stał współsprawcą. Otrzymuje przebaczenie od umierającego w mękach Glauka. I w tym momencie rodzi się w nim nowy, mężny człowiek. Zanika wszelki komizm. Dramatyczne oskarżenie Nerona o spalenie Rzymu stanowi swoisty przełom. Odtąd Chilonides zrywa ze swą przeszłością. Nie interesują go żadne korzyści materialne, żadne złudne wartości tego świata. Dla niego liczy się już tylko dobro i prawda. Trela całe to przeobrażenie ilustruje wręcz w sposób mistrzowski. Można zaryzykować tezę, iż jest to najlepszy aktor występujący w całym filmie. Aktor, który dzięki swej grze podwyższa dziesięciokrotnie artystyczny poziom Quo vadis Kawalerowicza. Właściwie cały obraz warto zobaczyć chociażby tylko dla tej jednej kreacji.

Od Petroniusza i Chilona nie odstaje też wcale kreowany przez Michała Bajora Lucjusz Domicjusz Ahenobarbus, czyli Neron. Co prawda, znany jako śpiewak aktor nie gra cesarza znanego nam z książki Sienkiewicza, tylko cesarza opisanego przez Gajusza Swetoniusza Trankwillusa w Żywotach cezarów. Różnice między tymi dwiema wersjami są dosyć istotne. Laureat Nagrody Nobla starał się ukazać "Miedzianobrodego" jako skończonego tyrana, błazna i despotę. Skrajności te miały podkreślić kontrast pomiędzy cywilizacją pogańską, a symbolizowaną przez św. Piotra cywilizacją chrześcijańską. U Swetoniusza Neron jest już nieco bardziej uczłowieczony. Nie wiem, czy akurat dokonana przez Bajora korekta jakoś wyraźnie lepiej wpływa na cały film i czy była ona specjalnie potrzebna.

Ponadto można odnieść wrażenie, iż trochę zbyt słabo zaakcentowano rolę św. Pawła. U Kawalerowicza grany przez Zbigniewa Walerysia bohater pojawia się bardzo rzadko. A przecież bardzo ciekawe, nawet ze strony artystycznej, byłoby ukazanie słynnej dyskusji owego wybitnego chrześcijanina z Petroniuszem.

Jakie pytania próbuje stawiać reżyser najnowszej superprodukcji? W kilku wywiadach stwierdzał, iż słynne "Dokąd zmierzasz?" pragnie skierować do człowieka. Służy temu niewątpliwie ostatnia scena, w której św. Piotr w swym starożytnym stroju powraca do dzisiejszego, współczesnego nam Wiecznego Miasta. Abstrahując od tego, czy podobna metafora została ujęta w zgrabny sposób, można się zastanawiać nad intencją Kawalerowicza. Czy chciał on nawiązać do pontyfikatu Jana Pawła II? A może próbował dowiedzieć się, jak dzisiejsza cywilizacja przyjęłaby pierwszego biskupa Rzymu? Może poszukiwał kontrastu pomiędzy światem minionym a teraźniejszym? A może - jak tego chcą niektóre gazety - wzmiankowana scena symbolizuje pewną zmianę światopoglądu samego reżysera?

Niewątpliwie film Quo vadis warto zobaczyć. Odróżnia się on wyraźnie od dotychczasowych superprodukcji. I trzeba to wyraźnie przyznać - obraz ów zasługiwał na tak wspaniałą premierę, jaka odbyła się przy udziale Ojca Świętego w watykańskiej Auli Pawła VI.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Z wysokości krzyża Jezus zwrócił się do każdego i każdej z nas

2025-09-11 12:46

Agata Kowalska

Człowiek może odwrócić się od Boga, ale Bóg nigdy nie odwróci się od człowieka. Jego miłość do nas nigdy nie ustaje. Jest wierna i wytrwała. Bóg szuka człowieka, aż go odnajdzie i wy dobędzie z ciemności i brudu, ze śmiertelnej pułapki.

Więcej ...

Rozważania na niedzielę: Moc Krzyża, która przemienia "truciznę" złego

2025-09-12 09:20
Materiał prasowy

Materiał prasowy

Materiał prasowy

„Czy da się z trucizny zrobić lekarstwo na życie? To nie teoria. To trzy prawdziwe historie, które zmieniają sposób, w jaki patrzysz na ból, wiarę i nadzieję.” W tym odcinku zabieram Cię: od biblijnego węża miedzianego, przez aptekę, gdzie gorzkie składniki stają się lekarstwem, aż po świadectwa, które łamią logikę zemsty — matki Jamesa Foleya i trenera, który przed meczem daje drużynie minutę ciszy. Na końcu staniemy pod Krzyżem z San Damiano, by usłyszeć „zegar”, który pomaga odnaleźć właściwą godzinę życia.

Więcej ...

Apb Jędraszewski apelował, by wypisywać dzieci z edukacji zdrowotnej

2025-09-14 16:11
Abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Zdaniem metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego, resort edukacji pod pozorem nauki o zdrowiu wprowadza treści mogące deprawować dzieci. Podczas pielgrzymki rodzin do sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej apelował, by rodzice wypisywali je z edukacji zdrowotnej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Niezwyciężony Triumf serca

Wiadomości

Niezwyciężony Triumf serca

Alert RCB dla kilku powiatów woj. lubelskiego w związku z...

Wiadomości

Alert RCB dla kilku powiatów woj. lubelskiego w związku z...

Nowenna do św. Ojca Pio

Wiara

Nowenna do św. Ojca Pio

Święto Podwyższenia Krzyża Świętego

Wiara

Święto Podwyższenia Krzyża Świętego

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

Kościół

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Kościół

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

„Ciemne Typy” z Polski na kanonizacji Frassatiego i...

Kościół

„Ciemne Typy” z Polski na kanonizacji Frassatiego i...

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Wiara

Nowenna do św. Stanisława Kostki