Sejmowa komisja do Spraw Petycji jednoznacznie odrzuciła petycję o zmianie Karty Nauczyciela, by osoby duchowne otrzymywały za lekcje religii jedynie 10 proc. dotychczasowego wynagrodzenia.
Posłowie ze wszystkich ugrupowań parlamentarnych byli zgodni i żaden polityk nie opowiedział się za dalszym procedowaniem nad postulatem radykalnego obniżenia wynagrodzenia dla kapłanów. Tym razem nawet posłowie Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej byli zgodni z opinią resortu edukacji. - Pani minister negatywnie odnosi się do propozycji zawartej w tej petycji - mówiła na komisji Ewa Staniszewska z Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wiceprzewodnicząca komisji poseł Urszula Augustyn (PO) mówiła, że petycja jest niezgodna z Kodeksem Pracy, który jednoznacznie podkreśla, iż każdy pracownik ma prawo do godziwego wynagrodzenia za pracę. Prawo Pracy zakazuje jakiejkolwiek dyskryminacji. - Zakazuje tego również artykuł 32 konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej oraz ratyfikowane przez Polskę umowy międzynarodowe, jak antydyskryminacyjna konwencja genewska w zakresie zatrudniania z 1958 roku - mówiła Augustyn. - Zakładamy więc, że nauczyciele wykonujący tę samą pracę powinni otrzymywać godziwe wynagrodzenie i tutaj kwestia rasy, płci, czy stanu duchownego nie może wchodzi w rachubę. Dlatego nie powinniśmy zajmować się dalej tą petycją i postuluję, aby uznać jej niezasadność.
Również stały doradca prawny komisji wskazał na niekonstytucyjność postulatów zawartych w petycji, bo za tę samą pracę przysługuje wynagrodzenie liczone według tych samych zasad. - Nie może być mowy o gorszym traktowaniu żadnych nauczycieli. A zatem jest rekomendacja, by nie uwzględniać tej petycji. Czy są jakieś uwagi? - pytał poseł Sławomir Piechota, przewodniczący komisji. - Nie ma żadnych uwag. Zatem komisja uznała, iż nie uwzględnia żądania będącej przedmiotem petycji w sprawie zmiany art. 30 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. – Karta nauczyciela w zakresie zasad wynagradzania nauczycieli będących osobami duchownymi.