W latach 1888-99 parafia budowała nowy murowany kościół. Kamień węgielny został wmurowany 21 maja 1888 r. przez abp. warszawskiego Wincentego Teofila Chościak-Popiela. Budowę rozpoczął ks. prał.
Jan Siemiec, a ukończył ks. Karol Szmidel.
Kościół jest w stylu neogotyckim (czy też gotyku nadwiślańskiego), z dwiema wieżami, orientowany, trzynawowy, na planie krzyża łacińskiego, którego ramiona wieńczą dwie kaplice: św. Anny (prawa) i
Świętej Rodziny (lewa). W prezbiterium znajduje się ołtarz-tryptyk, rzeźbiony w drewnie dębowym przez artystę rzeźbiarza Antoniego Panasiuka wg planów architekta Konstantego Wojciechowskiego, na wzór
ołtarza Wita Stwosza. W głównym polu znajduje się scena Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (Patronki parafii i kościoła), na szczycie - scena Koronacji Najświętszej Maryi Panny, a po bokach
dwie rzeźby: św. Wojciecha i św. Stanisława.
W latach 1891-92 na większości powierzchni kościoła założono terakotową posadzkę, natomiast w prezbiterium biały marmur. Ufundowano drogę krzyżową - płaskorzeźbę w drewnie lipowym, wykonaną
w Tyrolu jako dar rodziny Brojerów z Radogoszcza. W 1892 r. zakupiono 31-głosowe organy.
Konsekracji kościoła dokonał 5 czerwca 1897 r. bp sufragan warszawski Kazimierz Ruszkiewicz.
Podając historię tego kościoła, nie można nie wspomnieć o obrazie Matki Bożej Łódzkiej (typ obrazu Ostrobramskiego). Znajduje się on w kaplicy z prawej strony głównego ołtarza. Brak dokładnych informacji
o początku dziejów obrazu wypełniają legendy. Jedna z ich podaje, że pewien rycerz, płynąc łódką, wiózł obraz Matki Bożej. Nagle obraz stał się tak ciężki, że groziło mu zatonięcie. Rycerz szybko dobił
do brzegu i wyniósł z łódki obraz, który w dziwny sposób stał się lekki, po czym umieścił go w pobliskim kościele. A na miejscu cumowania łodzi założył osadę i nazwał ją Łódką. Trudno opisane zdarzenie
uznać za fakt historyczny, skoro obraz - wg oceny historyków sztuki pochodzi z XVIII wieku, a początek Łodzi to XIII/XIV w.
Inna legenda podaje, że jacyś mieszkańcy wsi Lodza zauważyli pewnego dnia obraz Matki Bożej w przycumowanej przy brzegu łódce. Uznali, że to Opatrzność im go zesłała i przenieśli obraz do kościoła,
gdzie przez wieki jest otaczany wielką czcią.
Istnieje także informacja, że gdy rozbierano drewniany kościół (z lat 1765-68), robotnicy mieli trudności z demontażem ołtarza, w którym znajdował się obraz Matki Bożej Łódzkiej. Powiadomili o tym
fakcie księdza proboszcza, a ten z kolei pomodlił się przed obrazem i przyrzekł, że obraz zostanie umieszczony w nowym kościele. Wówczas rozebrano ołtarz bez przeszkód. Po kilku latach obraz Matki Bożej
Łódzkiej przeniesiono do nowego kościoła, w którym przetrwał szczęśliwie okres okupacji i do dziś odbiera należną mu cześć, a liczne wota świadczą o doznanych tu łaskach.
W kaplicy, oprócz obrazu Matki Bożej Łódzkiej, znajduje się portret i tablica upamiętniająca fakt, że w tym kościele została ochrzczona, przyjęła Pierwszą Komunię św. i sakrament małżeństwa sługa
Boża Stanisława Leszczyńska (1896-1974), oświęcimska położna, która zmarła w opinii świętości i spoczywa w podziemnej krypcie świątyni. Obecnie toczy się proces beatyfikacyjny Stanisławy Leszczyńskiej.
Tak więc obecny kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny jest już trzeci z kolei w tym samym miejscu, w pierwszej i najstarszej parafii łódzkiej, z której terenu powstało później 10 nowych
parafii rzymskokatolickich.
Pomóż w rozwoju naszego portalu