Reklama

Za pokój trzeba płacić

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilkunastu młodych Polaków oddało życie za Irak, wśród nich bielszczanin kpt. Sławomir Stróżak. Zdaniem wielu rodaków, ich śmierć była niepotrzebna.

Z analizy sondaży wynika, że większość ankietowanych jest przeciwna obecności sił rozjemczych w Iraku. Opinie te są w dużej mierze zasługą środków masowego przekazu, które obnażają brak widocznych rezultatów misji stabilizacyjnej. Wybuchające bomby, płonące rurociągi, porwania i wciąż nowe trupy - tak zdaje się wyglądać powszedni dzień w Iraku. Można rzec, niekończące się pasmo nieszczęść, w które na dodatek wpisały się polskie jednostki wojskowe. I niestety, słono za to płacą. Między 12 stycznia a 12 sierpnia zeszłego roku, a więc w czasie stacjonowania w Karabli 18. Bielskiego Batalionu Desantowo-Szturmowego, zginęło 4 polskich żołnierzy. Skoro taki jest bilans półrocznej misji, to po co wysyłać kolejnych wojskowych, po następną śmierć?
- Każda śmierć jest bolesna, lecz - jak twierdzi ks. porucznik Mariusz Tołwiński - nie może być dla nikogo jakimś niezwykłym zaskoczeniem. Trzeba sobie jasno powiedzieć, jest ona wpisana w ryzyko tego zawodu.
W odróżnieniu od większości polskiego społeczeństwa, Kapelan bielskiego batalionu akceptuje obecność sił rozjemczych w Iraku. Być może dlatego, że pół roku spędził w Karabli, obozie Juliet, Limie i w Al-Hilla.
- W Polsce mało kto zdaje sobie sprawę z tego, jak wyglądał Irak za Saddama - stwierdza Ksiądz Porucznik. - Cywile nie mieli prawa bez zezwolenia bezpieki przemieszczać się z miasta do miasta. Nie mogli więc zobaczyć swych bliskich i po kilkanaście lat. Nie mieli dostępu do służby zdrowia, mieli za to racjonowaną żywność i pałace wodza, na które mogli sobie z daleka popatrzeć. W porównaniu z tamtymi czasami, wiele rzeczy zmieniło się na lepsze. Tego jednak przeciętny Polak nie dostrzeże. Patrząc w telewizor i oglądając zdjęcia z Iraku, widzi się tylko krew i nic więcej. Nie zauważa się natomiast wybudowanych szkół, szpitali i tłumu miejscowych objętych przez polskich lekarzy opieką medyczną. Nikt w kraju nie ma też szans usłyszeć głosu irackiego cywila podburzającego polskiego żołnierza do zabicia złapanego terrorysty, a nie do odstawienia go do więzienia - mówi ks. Tołwiński.
Wysiłki niektórych polityków i ideologów zmierzające do wycofania wojsk polskich z Iraku, kapelan kwituje krótko:
- To utopia. Nie ma co myśleć, że, gdy teraz siły stabilizacyjne opuszczą Irak, zapanuje tam pokój. Wręcz przeciwnie, dojdzie do bratobójczych walk o władzę. Dlatego, w imię odpowiedzialności za tych, którzy staliby się ofiarami w przyszłym konflikcie, trzeba misję pokojową doprowadzić do końca - konkluduje duchowny. W podobnym tonie na pogrzebie kpt. Sławomira Stróżaka wypowiadał się ówczesny biskup polowy Wojska Polskiego, Sławoj Leszek Głódź. Mówił wtedy: - To, co zaczęte, musi być skończone, ale nie w imię boga wojny, a w imię Boga pokoju. Nie ma zresztą Boga wojny w islamie, religii żydowskiej, czy chrześcijaństwie. Wszyscy wierzymy w jednego Boga, który jest Bogiem pokoju, prawdy i sprawiedliwości. Kapitan Stróżak pojechał do Iraku nie po to, by kolonizować czy okupować ten kraj, ale by pomóc tej udręczonej ziemi wyzwolić się z ciemności, tyranii i zła, by wprowadzić tam pokój, a tym samym Boży ład. Jego śmierć nie była więc bezcelowa, choć, jak się okazuje, wciąż nie może tego zrozumieć większość naszych rodaków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Pierwsza Msza św. papieża Leona XIV - transmisja na żywo

2025-05-09 10:47
Pierwsza Msza św. papieża Leona XIV

Vatican News

Pierwsza Msza św. papieża Leona XIV

Więcej ...

Watykan: pierwsze plany nowego papieża

2025-05-08 21:40

PAP/Art Service

Nowy papież Leon XIV odprawi w piątek o godz. 11 Mszę św. w Kaplicy Sykstyńskiej - zapowiedziano w Watykanie. W poniedziałek 12 maja papież spotka się z wysłannikami mediów w Auli Pawła VI.

Więcej ...

Nowa książka „HABEMUS PAPAM. LEON XIV”

2025-05-09 20:24

Mat.prasowy/Rafael

Dom Wydawniczy Rafael z radością prezentuje premierową książkę „Habemus Papam. Leon XIV”, jedną z pierwszych polskich publikacji poświęconych nowemu papieżowi – Robertowi Francisowi Prevostowi OSA, który 8 maja 2025 roku został wybrany na Stolicę Piotrową i przyjął imię Leon XIV.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Brat papieża: od dzieciństwa wiedział, że zostanie...

Leon XIV

Brat papieża: od dzieciństwa wiedział, że zostanie...

Gdzie zamieszka nowy papież Leon XIV?

Kościół

Gdzie zamieszka nowy papież Leon XIV?

Kim jest nowy PAPIEŻ?

Leon XIV

Kim jest nowy PAPIEŻ?

Pierwsza decyzja Leona XIV dotycząca współpracowników

Kościół

Pierwsza decyzja Leona XIV dotycząca współpracowników

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Kościół

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Wiadomości

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

PILNE! Habemus papam! MAMY PAPIEŻA!

Kościół

PILNE! Habemus papam! MAMY PAPIEŻA!

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...

Wiadomości

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...