Modlitwa wiernych po angielsku, polsku i hiszpańsku, kazanie również w trzech językach. W pierwszych ławkach zasiadają Latynosi, Filipińczycy, Amerykanie oraz Polacy. Taką mieszankę narodowościową tworzą parafianie kościoła pw. św. Jakuba w Chicago, która w połowie grudnia ub. r. obchodziła 90-lecie istnienia. Z tej właśnie okazji na uroczystą Mszę św. jubileuszową został zaproszony bp Tomasz Paprocki, pełnomocnik archidiecezji chicagowskiej, odpowiedzialny za działania polonijnych parafii. Wraz z nim nabożeństwo celebrowało kilku innych księży, gości proboszcza z Jakubowa - ks. Wojciecha Kwietnia.
- To niezmiernie miłe, że przez tyle lat staraliście się tworzyć rodzinną atmosferę dla wszystkich potrzebujących - powiedział w kazaniu bp Tomasz Paprocki. - Dziś, dzięki tej otwartości na wszystkie zbłąkane dusze, dzięki rozbudowie parafii i naturalnej migracji lokalnej ludności, mamy w tym kościele trzy języki wspólnotowe: hiszpański, polski i oczywiście - angielski.
Wielorakość językowa na Jakubowie jest obrazem ciągłego przenikania się narodowych kultur i zwyczajów religijnych, które ubogacają wiernych tej parafii.
- Obecnie do naszej świątyni przychodzą przedstawiciele czterech bardzo silnych grup mniejszościowych - komentuje prace nad zjednoczeniem parafii proboszcz ks. Wojciech Kwiecień. - Naszym marzeniem jest, aby w chwili wejścia w kolejny wiek istnienia parafii społeczność parafialna była prawdziwą Bożą Wspólnotą, wspierającą się wzajemnie.
Przypomnijmy pokrótce: parafialny kościół św. Jakuba, obejmując swoimi nieruchomościami pięć akrów ziemi, stał pierwotnie na rogu ulic Parkside i Belden. Z informacji zawartych w kościelnych księgach wieczystych wynika, że pierwszego chrztu w parafii proboszcz Stanisławowa udzielił polskiemu dziecku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu