Reklama

Dziecięctwo dla dorosłych

Niedziela kielecka 2/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wraz z Niedzielą Chrztu Pańskiego liturgia wprowadza nas w „dorosłe” życie Jezusa. Ale jest chyba pewien wymiar Bożego Narodzenia, który nie powinien ulec zapomnieniu.
Dziesięć lat temu Ojciec Święty napisał wspaniały List do dzieci z okazji Roku Rodziny 1994. List ten oczywiście nadal nie stracił nic ze swej aktualności i jest nie tylko dozwolony, ale wręcz wskazany jako lektura właśnie dla dorosłych. Chodzi szczególnie o miejsce, w którym pada komentarz do sceny z Ewangelii, kiedy Chrystus ostrzega Apostołów: „Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego” (Mt 18, 3). „Jakże ważne jest dziecko w oczach Pana Jezusa!” - pisze Ojciec Święty. „Można by wręcz powiedzieć, że Ewangelia jest głęboko przeniknięta prawdą o dziecku. Można by ją nawet w całości odczytywać jako «Ewangelię dziecka». (...) Niebo jest dla tych, którzy są tak prości jak dzieci, tak pełni zawierzenia jak one, tak pełni dobroci i czyści. Tylko tacy mogą odnaleźć w Bogu swojego Ojca i stać się za sprawą Jezusa również dziećmi Bożymi. Czyż to nie jest główne orędzie Bożego Narodzenia?”.
Czyż nie jest tak, jak w wierszu ks. J. Twardowskiego pt.: O firankach w stajni, że patrząc na żłóbek, mamy ochotę przykryć Pana Jezusa wełnianą kołdrą, zamontować Mu centralne ogrzewanie, powiesić firanki, kupić św. Józefowi rękawiczki, te cieplejsze z jednym palcem. A wszystko tylko dlatego, że boimy się bezradności Jego narodzin i w głębi naszego serca kryje się nieuleczalne przekonanie, że aby istnieć, trzeba wszystko mieć - pieniądze, wiedzę, znaczenie, ale też liczne cnoty, silną wiarę itd. (...) a Ty tłumaczyłbyś otwartymi oczami ze zmarzniętą matką przy policzku że naprawdę jesteś więc oddajesz wszystko.
Wiedzieli o tym święci.
S. Magdalena Hutin, założycielka Zgromadzenia Małych Sióstr Jezusa, żyjących wśród ludzi najbiedniejszych i opuszczonych, nie bała się nazywać swojego Zgromadzenia - siostrami bez znaczenia. Mówiła, że „w duchu dziecięctwa jest zaufanie i zawierzenie Bożym dłoniom”, jest to zawierzenie małego dziecka trzymanego przez ojca nad przepaścią, które wybucha gromkim śmiechem, bo wie, że on i tak nie wypuści go ze swoich rąk. Mawiała: „Być całkiem małym w rękach Pana i zawsze z zamkniętymi oczami dawać Mu swoją rękę, starając się być bardzo uległym, aby On nie miał z nami żadnych trudności. (...) Gdy patrzę na żłóbek i maleńkiego Jezusa leżącego na słomie, na pasterzy i apostołów, tych wszystkich, którzy rozpoczęli coś wielkiego, mówię sobie, że takiego ubóstwa i słabości Pan chce po to, by tylko On sam mógł w nas działać, a my byśmy były narzędziami, którymi On dowolnie się posługuje”.
Przypomina to „małą drogę” św. Teresy od Dzieciątka Jezus, której tajemnica polegała właśnie na tym, by pozostać w duszy małym dzieckiem. Chodzi więc o to, aby być pokornym, uznać swoją nicość i oczekiwać wszystkiego od Boga, podobnie jak dziecko wszystkiego oczekuje od ojca. Człowiek nie przypisuje sobie wówczas żadnych cnót, a wie, że je otrzymał, by się nimi posługiwać w razie potrzeby, ale one tak naprawdę nie są jego własnością. Pozwala mu to nie zniechęcać się upadkami, ale pomimo pracy nad sobą pogodnie znosić nawet stale powtarzające się niedoskonałości, dopóki Pan Bóg sam nie zechce ich zabrać.
Dziecięctwo to ubóstwo, które nie gromadzi majątku materialnego i duchowego, na podobieństwo dziecka, które niczego nie posiada, oprócz tego, co otrzyma od rodziców, to także bezgraniczna ufność człowieka wobec Boga, podobnie jak dziecko ufa rodzicom zdane całkowicie na nich. Dziecięctwo to wreszcie - według św. Teresy - „zbieranie kwiatów miłości i ofiary, i składanie je Bogu dla Jego przyjemności”. Jak powiedział Pius XI, podczas jej Mszy kanonizacyjnej: „tak czuć i działać pod wpływem cnoty, jak dziecko czuje i działa z popędu natury”.
Oby tak móc odważnie zaśpiewać razem ze św. Teresą: „Wszystko, co mi dał Jezus, może mi odebrać” i razem z nią prosić Maryję: „Powiedz Mu, aby się mną nie krępował”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Moja kumpela św. Faustyna - wyjątkowe świadectwo Grzegorza Czerwickiego!

Grzegorz Czerwicki /fb.com

Prezentujemy wyjątkowe świadectwo Grzegorza Czerwickiego, którym podzielił się na swoim profilu w mediach społecznościowych. To m.in. właśnie poprzez tą Świętą Bóg ocalił życie byłego więźnia.

Więcej ...

Archidiecezja katowicka: Pierwsze decyzje personalne metropolity abp. Przybylskiego

2025-10-04 11:56

Fot. ks. R. Bogacki/Archidiecezja katowicka

O pierwszych decyzjach personalnych abp Andrzej Przybylski poinformował podczas uroczystości kanonicznego objęcia diecezji.

Więcej ...

Stanowi ważny element dziedzictwa kulturowego

2025-10-04 23:27

Archiwum chóru

Chór stale rozwija repertuar, który obejmuje pieśni religijne i świeckie, patriotyczne, żołnierskie, ludowe i rozrywkowe.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna za młodzież do św. Carlo Acutisa

Wiara

Nowenna za młodzież do św. Carlo Acutisa

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha...

Kościół

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha...

Pierwsze dłuższe wystawienie na widok publiczny ciała...

Kościół

Pierwsze dłuższe wystawienie na widok publiczny ciała...

Ile można spóźnić się do kościoła?

Wiara

Ile można spóźnić się do kościoła?

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię...

Wiara

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię...

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Wiara

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Kościół

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel

Święta i uroczystości

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel