Reklama

Niedzielny Orzech

Tajemnica twoich rąk

Niedziela dolnośląska 4/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czasie wojny mieszkaliśmy razem z Niemcami. Zaprzyjaźniłem się z najmłodszym synem tej rodziny, natomiast najstarszy z nich, Zygfryd strasznie mnie nie lubił i przezywał „polska świnia”. Nie mogłem tego ścierpieć, bo już trochę wiedziałem, co znaczy świnia. Doprowadził mnie do zenitu ten Zygfryd, kiedy spalił nam wszystkie króliki. Jako dzieciak widziałem i słyszałem, jak te stworzenia piszczały. I wiecie, co zrobiłem? Wziąłem kamień i łupnąłem go w łeb. A jego ojciec był komendantem SS... Wiecie, co się wtedy stało? Pierwszy raz wiedziałem wtedy taką scenę: moja matka leżała temu komendantowi u nóg, całowała jego wypolerowane buty, żeby mi darował życie. Darował, a ja dostałem od mamy straszne lanie i przez dwa tygodnie siedziałem w domu. Gdy wyszedłem i Zygfryd znowu mnie nazwał polską świnią, trzepnąłem go w to samo miejsce...
Mówię o tym, bo chcę pokazać, co może zrobić ludzka ręka: kamień, albo pięść.
Gdy się złoszczę, zaciskam porządnie pięść. A jak najczęściej się twoja ręka układa - w pięść?
Chciałbym powiedzieć coś więcej o rękach. Wiadomo przecież, że każdy z nas ma dłonie charakterystyczne. Różny jest ich kształt. Flegmatycy mają dłonie mięsiste, cholerycy mają dłoń, która się układa w trójkąt. Są jeszcze melancholicy; gdy się z takimi witam, zawsze patrzę im w twarz, czy czasem nie zobaczę kostuchy. Poza tym są ręce suche i wilgotne. Małe i duże. Różnie też ludzie podają sobie ręce. Jakże się poznaje człowieka na podstawie sposobu podania ręki! Czasem biorę kogoś za rękę, a ten jakby mi dał... damską pończoszkę! Są panie, które odruchowo rączkę podnoszą ci pod nos; wtedy na złość ich nie całuję.
Natchnienie o tym, że ręka jest ważna przyszło do mnie kiedyś, na spotkaniu biblijnym podczas czytania Księgi Wyjścia. Czytaliśmy o przejściu Mojżesza z narodem wybranym przez Morze Czerwone. Tekst ten zauważa mały szczegół: Mojżesz co chwilę musiał wyciągać rękę. „Wyciągnij rękę” - mówił mu Pan. I co się wtedy działo? Morze się rozstąpiło!
Wszyscy na pewno pamiętamy fresk z Kaplicy Sykstyńskiej, na którym przedstawiona jest historia świata i jej początek: stworzenie Adama. Gdybym miał odpowiedzieć, jaki szczegół jest najistotniejszy w przedstawieniu momentu stworzenia człowieka, to powiedziałbym, że te dwie stykające się ze sobą ręce. Z jednej strony Bóg Ojciec, a z drugiej strony człowiek. Jest też bardzo pięknie powiedziane o Duchu Świętym (po łacinie to brzmi Digitus paternae dextere): Palec prawicy ojcowskiej. Wiedzieliście o tym, że Duch Święty ma nazwę Palca? Może to ten palec stwarzający nowe światy?
A teraz twoja rączka. Przypatrz się swojej łapce, pokontempluj, jakie ci Pan Bóg dał wspaniałe narzędzie. I pomyśl: jak najczęściej układa się twoja ręka? W pięść? W szpony, które zagarniają wszystko do siebie? „Coś mi się należy od życia...”. - Usłyszeliśmy o handlu zwłokami - jak do tego mogło dojść? Ano zaczęły się ręce układać w ten sposób: do siebie nagarnąć jak najwięcej i wtedy już wszystkie środki dozwolone. Jaka jest twoja ręka? A może to jest otwarta prawica, którą podajesz na znak pokoju?
Zrób czasem tak: wyciągnij rękę nad swoim dzieckiem, połóż na dziecku prawicę - zwłaszcza, jeśli jesteś w stanie łaski uświęcającej. Zobaczysz, co się będzie działo. Zapominamy o tym, że dał nam Pan Bóg prawicę do czegoś. Tak jak Jego prawica powołała wszystko do istnienia, jak Duch Święty jest Palcem Bożej Opatrzności,
Bożej Prawicy - tak dłoń nasza może naprawdę wyrażać i przenosić niezwykle dużo dobrego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Święta na trudne czasy

Niedziela legnicka 5/2005

Św. Maria de Mattias, obraz w kościele pw. św. Brata Alberta Chmielowskiego w Częstochowie-Kiedrzynie

Archiwum parafii

Św. Maria de Mattias, obraz w kościele pw. św. Brata Alberta Chmielowskiego w Częstochowie-Kiedrzynie

Jako dziecko sprawiała rodzicom (zwłaszcza mamie) kłopoty, bo miała żywy temperament, wciąż skakała i biegała, gdzieś się spieszyła. Jako nastolatka była nieco płaczliwa i trochę rozchwiana emocjonalnie. Jako kobietę dojrzałą cechowała ją impulsywność i pewna nietolerancja wobec innego niż jej sposobu myślenia i działania. A jednak właśnie ją Pan Bóg chciał widzieć jako Założycielkę Zgromadzenia Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa. Stała się Świętą na niespokojne, trudne czasy, w jakich żyjemy

Więcej ...

W jakiej relacji do Jezusa jestem ja i moje życie?

2025-01-13 11:00

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mk 5, 21-43.

Więcej ...

Premier: Polska nie będzie implementowała Paktu migracyjnego

2025-02-04 14:44
Donald Tusk

PAP/Leszek Szymański

Donald Tusk

Polska nie będzie implementowała żadnego Paktu migracyjnego, ani żadnego zapisu tego typu projektów, które miałyby doprowadzić do przymusowego przyjmowania przez Polskę migrantów zidentyfikowanych w innych krajach europejskich - powiedział we wtorek premier Donald Tusk.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Matki Bożej z Lourdes

Wiara

Nowenna do Matki Bożej z Lourdes

W jakiej relacji do Jezusa jestem ja i moje życie?

Wiara

W jakiej relacji do Jezusa jestem ja i moje życie?

Dozór policji i nakaz milczenia… za komentarz o szefie...

Wiadomości

Dozór policji i nakaz milczenia… za komentarz o szefie...

„Błażejki”. Dlaczego święci się świece we...

Kościół

„Błażejki”. Dlaczego święci się świece we...

Proroctwa bł. Bronisława Markiewicza dotyczące Polaków

Wiara

Proroctwa bł. Bronisława Markiewicza dotyczące Polaków

Proboszcz jednej z parafii podaje do wiadomości...

Kościół

Proboszcz jednej z parafii podaje do wiadomości...

Gromnica - świeca nieco zapomniana

Rok liturgiczny

Gromnica - świeca nieco zapomniana

Pod Toruniem stanie największy pomnik Matki Bożej na...

Kościół

Pod Toruniem stanie największy pomnik Matki Bożej na...

Skandal w szkole. Nauczyciel bił się w klasie z uczniem

Wiadomości

Skandal w szkole. Nauczyciel bił się w klasie z uczniem