Reklama

Gdzie jesteście, Kolędnicy?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiwat, wiwat, już idziemy,
Za kolędę dziękujemy!
Przez narodzenie Jezusa
Będzie w niebie wasza
dusza królowała!

Nieodłącznym niegdyś elementem dni okresu Bożego Narodzenia byli na wsi kolędnicy, którzy wieczorami wędrowali od chaty do chaty, umilając czas gospodarzom, składając im życzenia świąteczno-noworoczne, śpiewając piękne kolędy i pastorałki, przedstawiając szopkę kukiełkową czy inne żywe obrazy jasełkowe.
Kolędowanie znane było w Polsce od dawna i zanim rozkwitło na wsiach, urządzano je na dworach i w grodach miejskich. Już polscy królowie dawali swym dworzanom dary kolędowe, a były nimi często konie z rzędem, bogate suknie, żupany, zbroje i pieniądze. Jak wspomina Zygmunt Gloger: „Wiedziano komu czego życzyć, więc umysł i grzeczność, cześć lub wdzięczność, serce i afekt sąsiedzki siliły się na wszelki dowcip. Dzieci i żaczkowie szkolni prawili rodzicom i nauczycielom powinszowania prozą lub rymem, po polsku lub po łacinie. Starali się zaśpiewać coś takiego, co by domowników zabawiło i rozśmieszyło...”.
Uczniów miejskich z biegiem czasu zaczęła w kolędowaniu naśladować dziatwa wiejska i parobcy, którzy już w sylwestrowy wieczór szli „po nowym latku”. Kolędnicy dostawali białe kukiełki „szczodraki” albo specjalnie dla nich wypieczone bułki. Śpiewali m.in. tak:

Siedzi Pan Jezus
na przypiecku,
Daje dzieciom po scordacku
I ten święty Jan.
Matka Boska na ławecce,
Daje dzieciom po kromecce,
Dajciez tez i nam!

Kolędnicy, gdy nie dostali spodziewanego gościńca, tzw. kolędy, bywali także złośliwi. Zwykle jednak była to znakomita i pełna radości zabawa, zostawiająca jedne z najmilszych wspomnień. Do kolędowania dziatwa przygotowywała się co najmniej przez kilka tygodni, tworząc kostiumy i stroje, szopki i gwiazdy.
Kolędnicy noszący gwiazdę odwiedzali domy dopiero po wizycie kapłana którego wyprzedzić w kolędowaniu byłoby nieprzystojnie. Czasem gwiazdorzy niemal deptali po piętach dostojnemu gościowi... Noszenie gwiazdy, symbolizującej Gwiazdę Betlejemską, weszło w zwyczaj dopiero na początku XIX w. Wcześniej kolędnicy chodzili z kulą, wykonaną na drewnianym szkielecie i oblepioną kolorowym papierem. Kula symbolizowała glob ziemski, odkupiony przez Chrystusa. Co do gwiazd, to zdarzały się nawet mechaniczne albo będące prawdziwymi dziełami sztuki, z motywami regionalnymi.
Jeszcze w XV w. kolędnicy mogli obchodzić chaty z żywym turem, czego nie wolno im od XVI w., kiedy nastał zakaz zabijania tura. Nawet gdy tury wyginęły, pozostał zwyczaj chodzenia z turem podczas zimowych godów, a kolędnicy stworzyli sobie tzw. turonia. Turoń, wpuszczony do chaty, zachowywał się bardzo swobodnie, gonił dziewczęta, podśpiewywał i tańcował. Aż w końcu wszystko się uspokajało a kolędnicy śpiewali:

Gdzie turoń chodzi - tam się żytko rodzi!
Gdzie jego stopy - tam powstają kopy!

Dziś niewielu można spotkać kolędników z prawdziwego zdarzenia, a szkoda. Jak pisze Jan Uryga w książce „Rok Polski w życiu, tradycji i obyczajach ludu”: „Gdzie jesteście młodzi chłopcy i dziewczęta, zwłaszcza ci ze wsi? Może siedzicie godzinami przed telewizorem, może słuchacie wrzaskliwej muzyki swych idoli, chcących zagłuszać wszystko co piękne? A może do znudzenia oglądacie te same filmy z kaset video?
Wróćcie zimową porą na kolędowe szlaki, pokażcie piękno dawnego obyczaju, są jeszcze wasi dziadkowie, rodzice, którzy może pamiętają dawne kolędowanie. Dowiedźcie się o nim, zapiszcie słowa powinszowań, wykonajcie rekwizyty, nie wstydźcie się, bo przecież to nie powinno zaginąć, to może dać wam satysfakcję i radość”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

Więcej ...

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47
Ludovic Duée

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Więcej ...

Prezydent Duda w Poznaniu: jesteśmy częścią Europy nie od 20 lat, ale od ponad tysiąca

2024-05-01 18:26

PAP/Jakub Kaczmarczyk

Od chrztu Polski rzeczywiście jesteśmy częścią Europy, nie od 20 lat, od ponad tysiąca lat, od 966 roku. To jest nasza wielka tradycja, to jest tradycja, na której zbudowane zostało polskie państwo, nasza państwowość - mówił w Poznaniu prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, który odwiedził katedrę i kościół NMP in Summo, zbudowany w miejscu grodu Mieszka I i pierwszej na ziemiach polskich chrześcijańskiej kaplicy.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

Kościół

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Kościół

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Św. Józef - Rzemieślnik

Kościół

Św. Józef - Rzemieślnik

Czy postępuję tak, jak postępowałby Chrystus?

Wiara

Czy postępuję tak, jak postępowałby Chrystus?

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Niedziela Sosnowiecka

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst