Z organizatorami i uczestnikami koncertu kolęd w parafii św. Jakuba w Chicago rozmawia Alicja Pożywio
Alicja Pożywio: - Dzisiejszy koncert kolęd nie jest pierwszym tego rodzaju organizowanym przez Siostrę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
S. Beata Kołtun, dyrektor Szkoły Polskiej, jedna - obok swej bliźniaczej siostry Wioletty - z założycielek zespołu „Boże Nutki”: - Tak, to prawda. Koncerty kolęd na Jakubowie organizujemy od 6 lat.
- Wśród kolędników były dzieci śpiewające i grające na instrumentach muzycznych. Czy trudno jest znaleźć wykonawców takiego koncertu?
- Nie. Dzieci same bardzo chętnie się zgłaszają. Chcą pokazać swoje talenty, a przede wszystkim pragną śpiewać dla Pana Boga.
- To znaczy, że dzieci lubią śpiewać kolędy.
- Bardzo. Kolędy są szczególnymi pieśniami. Dzieci to czują, dlatego śpiewają je inaczej niż pozostałe pieśni religijne. Kolędy wytwarzają bardzo specyficzną, nastrojową atmosferę. Można powiedzieć, że nastrajają duszę.
- Czy najmłodsi rozumieją śpiewane treści?
- Obserwując ich, jestem przekonana, że tak. Śpiewają nie tylko swymi ustami, ale całym sercem. Często też utożsamiają się z Osobami obecnymi w żłóbku. Czasem mam wrażenie, że w momencie, kiedy śpiewają, są razem z Maryją przy Nowonarodzonym.
Reklama
- Czy planowany jest także koncert kolęd dla osób dorosłych?
- Nie myślałyśmy o tym, ale w przyszłości - kto wie.
- Śpiewające w dzisiejszym koncercie „Boże Nutki” są laureatami ostatniego Festiwalu Polskiej Piosenki Religijnej w Chicago. Jakie zespół ma plany na przyszłość?
- Obecnie przygotowujemy się do wydania kolejnej płyty kompaktowej. Dla uczczenia Roku Eucharystycznego ma ona zawierać pieśni eucharystyczne. Myślę, że będzie szczególnie cenna dla dzieci przygotowujących się do I Komunii św.
* * *
- Czy lubicie śpiewać kolędy? - z tym pytaniem zwróciłam się do najmłodszych uczestników koncertu.
- Tak, śpiewa się je dla Pana Boga, żeby słuchał.
- Bardzo, ale nie wiem dlaczego. Może dlatego, że jest tam dużo o Jezusie, jak był mały.
- Kolędy to są takie piosenki, żeby dzieci bardziej kochały Pana Jezusa.
- Lubię śpiewać i słuchać, jak inni śpiewają, bo wtedy czuję, jakbym widziała małego Jezusa.
* * *
- A czy Ksiądz Proboszcz lubi śpiewać kolędy?
Ks. Wojciech Kwiecień, proboszcz parafii św. Jakuba: - Bardzo. Szczególnie podobał mi się dzisiejszy koncert. Cieszę się, że tak wielu młodych zna i potrafi śpiewać kolędy.
- Wszyscy moi rozmówcy jednomyślnie stwierdzili, że lubią śpiewać kolędy. Jak Ksiądz myśli, dlaczego?
Reklama
- W kolędach polskich jest coś, co chwyta za serce. Być może jest to ich prostota. A może fakt, że jest w nich dużo teologii przekazanej na sposób ludowy. Lud myśli bardzo trzeźwo o Panu Bogu i ma trzeźwe podejście do spraw wiary. I to bywa bardzo wzruszające.
- Mówią, że kolędowanie zbliża ludzi.
- Zdecydowanie się z tym zgadzam. Polega ono przecież na śpiewaniu sobie nawzajem, przekazywaniu sobie wzajemnie życzeń. Jeżeli kolędowanie podobało się, to za to otrzymywało się albo kolędę z powrotem, albo jakiś inny dar.
- Jaki dar otrzymają zatem dzisiaj Księdza parafianie, powiedział Ksiądz przecież, że mu się podobało?
- Moją wdzięczność. Chciałbym także, aby byli świadomi tego, że to Pan Bóg nas obdarowuje najhojniej bardzo różnorakimi darami. Przede wszystkim sobą nawzajem.
- Przekonaliśmy się dziś, że dzieci z Jakubowa potrafią śpiewać kolędy, a jak jest z dorosłymi?
- Obawiam się, że trochę gorzej. Dorośli dysponują nagraniami płyt kompaktowych, taśm, czasem nawet filmów wideo z kolędami w wykonaniu profesjonalnych artystów. Są świadomi, że sami tak nie potrafią i czasami właśnie dlatego ograniczają się do słuchania zamiast śpiewania. W związku z tym planujemy, w przyszłym roku takie śpiewanie kolęd, w którym każda z grup (neokatechumenat, grupy młodzieżowe, rodzice uczniów Szkoły Polskiej) musiałaby zaprezentować jakąś kolędę.
- Mam nadzieję, że dojdzie to do skutku. Dziękuję za rozmowę.