Jak co roku, podczas ferii zimowych grupa młodzieży z archidiecezji częstochowskiej, zaangażowana w działalność misyjną, wypoczywała w Zakopanem. Organizatorem wyjazdu był ks. Jacek Gancarek - dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych i delegat Arcybiskupa Metropolity ds. Misji. Czas pobytu wypełniły m. in.: jazda na nartach i sankach, wędrówki pokrytymi puszystym śniegiem dolinami: Strążyską, Kościeliską i Białego. Był także czas na pielgrzymkę do sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na zakopiańskich Krzeptówkach i do pustelni św. Brata Alberta na Kalatówkach. Spotkania z pięknem natury dostarczyły wielu duchowych przeżyć i pozwoliły odkryć wokół obecność Boga. To zapewne sprawi, że uczestnicy rekolekcji po powrocie do swoich środowisk będą gorliwiej świadczyć o miłości Bożej, a także dostrzegać radości i trudności bliźnich.
Ponieważ był to przede wszystkim czas formacji misyjnej, każdego dnia młodzież uczestniczyła we Mszy św., słuchała konferencji na temat dzieła ewangelizacji oraz podczas Nikodemowych rozmów wieczornych dzieliła się swoimi doświadczeniami w pracy grup misyjnych. W przeżywanym obecnie Roku Eucharystii młodzi rozważali prawdę o Najświętszej Eucharystii, która jest szczytem i ośrodkiem działalności misyjnej. Wsłuchiwali się w słowa Chrystusa, który nakazał: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28,18-20).
Przyjazna atmosfera, która panowała w franciszkańskim domu przy ul. Strążyskiej, pozwoliła uczestnikom, pomimo różnic wiekowych (w wyjeździe wzięli udział uczniowie gimnazjum, liceum i studenci), na utworzenie wspólnoty. Przyjaźnie, które zawiązały się w czasie ferii, przypomniały, że dobroć i zapał misyjny wypływają z miłości Boga do wszystkich ludzi. Uczestnicy zimowiska z pewnością lepiej teraz rozumieją, że celem misji jest stawanie się uczestnikami komunii na wzór Trójcy Świętej.
Na zakończenie wszyscy wyrazili swoją wdzięczność ks. Jackowi i zakopiańskim gospodarzom za trud zorganizowania zimowego wypoczynku. Zapewniali, że zapamiętane piękno i majestat Tatr, a także smak oscypków będą ich mobilizowały do dalszej pracy dla dobra misyjnej działalności Kościoła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu