O kulturowej wielorodności we Włodawie mówi się zazwyczaj jesienią, przy okazji Festiwalu Trzech Kultur. Pojawia się wówczas „magiczny drogowskaz”, który prowadzi od świątyni do świątyni, od synagogi do cerkwi prawosławnej i kościoła katolickiego. Włodawa zaprasza do odkrywania trzech światów nad Bugiem, gdzie ksiądz, pop i rabin żyli w niedalekim sąsiedztwie. Trzy dni festiwalowe, podczas których świątynie zapełniają się ludźmi, przypominają o trzech kulturach. Dzieje Włodawy współtworzyli katolicy, prawosławni, protestanci i wyznawcy judaizmu. Do połowy XIX w. Włodawa była miastem prywatnym. Kościół (wzniesiony w latach 1739-80), cerkiew (budowana w latach 1840-42) i synagoga (1764-74) były fundowane przez właścicieli: Pociejów, Flemingów, Czartoryskich i Zamojskich.
Festiwal pozostawia po sobie także trwałe pamiątki, np. ekumeniczny krzyż prawosławny z 2001 r., zdobiony ikonami przez dzieci katolickie i prawosławne z Włodawy i Bielska Podlaskiego. Po uroczystym poświęceniu przez prawosławnego arcybiskupa Abla, krzyż znalazł swoje miejsce przy włodawskiej cerkwi. W 2002 r. abp Abel wręczył organizatorowi festiwalu, którym jest Muzeum Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego, honorowy dyplom, zaznaczając, że impreza jest „ważnym osiągnięciem kulturalnym na płaszczyźnie ekumenizmu”. W podzięce za ochronę dziedzictwa kultury żydowskiej w Polsce organizator festiwalu otrzymał także dyplom honorowy od państwa Izrael.
Świadectwem poszanowania tradycji są również noworoczne koncerty, organizowane przez Włodawski Dom Kultury. 16 stycznia br. odbył się koncert z udziałem Zespołu Tańca Ludowego „Polesie”, chluby naszego miasta. W antrakcie występów mieszkańcy mieli okazję podzielenia się opłatkiem i prawosławną prosforą. Akcenty ukraińskie, białoruskie i rosyjskie pojawiają się również przy okazji koncertu kolęd i szczodrywek znad Buga z udziałem zespołów i wokalistów, którzy przyjeżdżają z drugiej strony granicznej rzeki Bug.
Dziś we Włodawie mieszka kilka rodzin prawosławnych, nie ma społeczności żydowskiej, jak bywało przed wiekami, a zabużańskie tereny, należące kiedyś do miasta i zamieszkałe przez protestantów z Holandii, pozostawiły po sobie nazwę Olendrów. Ocalałym znakiem współistnienia różnych kultur są trzy zabytkowe świątynie - synagoga, cerkiew i kościół, położone w bliskim sąsiedztwie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu