Reklama

Tajemnice drogi krzyżowej (1)

Niedziela płocka 9/2005

Przez Wielki Post idzie się Drogą Krzyżową, duchowo przemierzając tę, którą przeszedł Chrystus w dniu swojej śmierci. Mimo, że wypadki, które nastąpiły prawdopodobnie 6 i 7 kwietnia 30 r., są najważniejszym wydarzeniem w zbawczej historii dziejów, to wiele faktów pozostaje niewyjaśnionych do dzisiaj. Przyjrzyjmy się zatem zdarzeniom, które zaszły w tamtym czasie, a które wciąż rodzą wiele znaków zapytania…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przygotowali Paschę...
(Mk 14, 16)

Reklama

Przy rekonstrukcji wydarzeń bezpośrednio poprzedzających ukrzyżowanie nie sposób przejść obojętnie wobec zagadnienia Ostatniej Wieczerzy, którą Jezus spożył wraz z uczniami w przeddzień swojej śmierci. Wydarzenie to miało miejsce przed świętem Paschy, czyli świętem upamiętniającym wyjście Izraelitów z Egiptu. Pascha, obchodzona zawsze po wiosennym zrównaniu się dnia i nocy 15. dnia miesiąca Nisan, bez wątpienia była najważniejszym świętem mającym uzmysłowić wielki cud wyjścia z niewoli i opiekę Boga nad narodem wybranym. Na elementy rytuału świętowania składało się usuwanie kwasu chlebowego z domów, zabijanie w świątyni baranków przeznaczonych na ucztę w kręgu rodziny i zaproszonych gości, spożywanie gorzkich ziół, niekwaszonych chlebów i przyprawionego wina.
Dodatkowo od czasów reformy religijnej, przeprowadzonej przez króla Jozjasza w VII w. przed narodzeniem Chrystusa, istniał obowiązek spożywania uczty paschalnej w obrębie Jerozolimy. Z tego względu Jezus, mimo że dotychczas wieczory i noce spędzał poza murami miasta, każe przygotować Paschę w Świętym Mieście. Wiele wskazuje jednak na to, że nie była to zwyczajna, żydowska uczta paschalna. W przekazie Ewangelistów brakuje wzmianek o spożywaniu baranka i gorzkich ziół, a pojawiają się nowe, nieobecne w kulturze judaistycznej elementy uczty: picie z jednego kielicha, brak bliskich z rodzin apostołów, wyjaśnienie sensu wina i chleba podczas głównego posiłku.
Jeszcze więcej kłopotów przysparza dzień spożycia Ostatniej Wieczerzy. Jeżeli utożsami się ją ściśle z ucztą paschalną, to nie do przyjęcia staje się fakt ukrzyżowania, mającego nastąpić według tej chronologii w samo święto Paschy. Najbardziej prawdopodobna wydaje się wersja, którą przyjmuje większość biblistów: Jezus, czując zbliżające się zagrożenie, spożył Ostatnią Wieczerzę w atmosferze święta Paschy i jednocześnie nadał jej charakter objawienia sensu tajemnicy swej misji i upamiętnienia swojej śmierci i zmartwychwstania. Z tego względu uczta paschalna, w której wziął udział Jezus, odbyła się w przeddzień właściwych obchodów tego święta - w czwartek, 13. dnia miesiąca Nisan, prawdopodobnie 30 r. Intuicja, aby spożyć Paschę wcześniej, była trafna - jeszcze tej samej nocy nastąpiło aresztowanie Jezusa podejrzanego o zachwianie porządku narodowo-religijnego…



Oto zjawił się tłum. A jeden z Dwunastu, imieniem Judasz, szedł na ich czele…
(Łk 22, 47)

Imię Judasz na trwałe stało się synonimem najpodlejszego zdrajcy. To właśnie ten, jeden z Dwunastu, wskazał miejsce pobytu Jezusa i on przyprowadził zgraję działającą z rozkazów arcykapłanów. Nie wiadomo, jakimi pobudkami kierował się Judasz. Ewangeliści, a za nimi cała Tradycja zgodnie sugerują, że powodem zdrady Judasza była jego niepohamowana chciwość. Wydaje się to bardzo mało prawdopodobne. Wskazuje na to dość niska cena, za jaką ujawnił miejsce przebywania Jezusa - 30 srebrników to była rynkowa cena zwykłego niewolnika. Wydawać się może, że dla władz żydowskich wartość zagrażającego stabilności państwa Jezusa jest mocno zaniżona, a człowiek pokroju Judasza raczej posiada podstawowe „umiejętności” negocjacyjne… Jeżeli więc wartość pieniędzy, za jaką Judasz zdradził, jest tak niska, to można wysunąć hipotezę, że zdrajca kierował się innymi motywami. Jakimi?
Najbardziej prawdopodobne jest, że Judasz dość opacznie zrozumiał zbawczy sens mesjanizmu Chrystusa. Jak większość Żydów spodziewał się raczej Mesjasza - Wodza, który zjednoczy Izraelitów i poprowadzi ich do militarnego zwycięstwa nad rzymskim okupantem. Niestety, prawie trzyletnia publiczna działalność Jezusa nie wskazywała na rychłe wyzwolenie Izraela. Jest prawdopodobne, że Judasz, wydając Jezusa w ręce żydowskich władz, miał nadzieję, że w ten sposób zmusi go niejako do ogłoszenia się przed Sanhedrynem oczekiwanym Mesjaszem i zmobilizuje do wykorzystania swej mocy, o której Judasz był niewątpliwie przekonany. Zapłata, jaką Judasz przy tym otrzymał, jest raczej symboliczna i ma funkcję gwarancji dotrzymania słowa - jeżeli zdrajca wziął pieniądze, to nie mógł się już wycofać z zawartej umowy.
Niestety, cel Judasza nie został osiągnięty: spodziewał się rozpoczęcia nowej ery i wysokich godności przy boku Mesjasza, a stał się winny śmierci Jezusa. Stąd tak wielka rozpacz i śmierć samobójcza po ukrzyżowaniu Chrystusa. Wydawać się może, że Judasz takiego scenariusza wydarzeń nie przewidział. Wydarzenia, jakie rozpętał, chyba były dla niego absolutnym zaskoczeniem…
Wyrok, jaki zapadł i towarzyszące mu tortury, przerosły wyobraźnię Chrystusowych uczniów. Rekonstrukcja tamtych zdarzeń napotyka wiele znaków zapytania...

Cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

2025-05-06 18:37
Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Vatican Media

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Kaplica Sykstyńska stanowi niezrównaną atrakcję. Jest to nie tylko dzieło sztuki, ale także świadectwo relacji między człowiekiem a nieskończonością.

Więcej ...

Konklawe jest sakramentem

2025-05-07 16:42

Red

W ten oto sposób, po złożeniu przysięgi przez kardynałów i wypowiedzeniu słynnych słów: "extra omnes" – wszyscy na zewnątrz - kończy się konklawe medialne, a rozpoczyna to prawdziwe, mające wymiar religijny.

Więcej ...

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Wiadomości

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Czarny dym nad Watykanem!

Kościół

Czarny dym nad Watykanem!

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Kościół

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Kościół

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Wiadomości

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...

Wiadomości

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...