"Ukazując swoje Serce, Pan Jezus objawił ludziom swoją miłość,
która posunęła się aż do ofiary z życia. Mimo to miłość ta spotkała
się w ciągu dziejów z niewdzięcznością, obojętnością, a nawet wzgardą
wielu ludzi" - powiedział ks. Kazimierz Rapacz, dyrektor Wydziału
Duszpasterstwa Rodzin, podczas uroczystości poświęcenia rodzin diecezji
sosnowieckiej Bożemu Sercu. Uroczystość odbyła się 2 czerwca w kościele
pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sosnowcu.
Eucharystii, w czasie której dokonano aktu poświęcenia
rodzin, przewodniczył bp ordynariusz Adama Śmigielski SDB. Wzięli
w niej udział kanonicy Kapituł katedralnej i kolegiackich, władze
miasta i licznie zgromadzeni wierni.
Nabożeństwo do Serca Jezusowego uczy nas odpowiadać na
Jego miłość skierowaną ku nam i czerpać z niego łaski. Myśl poświęcenia
się Bożemu Sercu została podsunięta przez Jezusa św. Marii Małgorzacie
Alacoque. O tym przeżyciu pisze w swoich pamiętnikach: "podczas modlitwy
Pan nasz dał mi łaskę poznania, że pragnie być znanym, miłowanym
i wielbionym przez ludzi, dlatego udzieli im łask, jeżeli mu się
poświęcą". Zachęcona tymi słowami św. Maria Małgorzata całkowicie
oddała się krzewieniu tej prawdy. Ale po jej śmierci idea poszła
w zapomnienie, dopiero Pius IX, w 200. rocznicę objawień przypomniał
i zachęcił do osobistego poświęcania się Bożemu Sercu. Nabożeństwo
to potwierdził także papież Leon XII w 1899 r. w encyklice Annum
Sacrum. Sam też ułożył modlitwę oddania i poświęcenia rodzaju ludzkiego
Najświętszemu Sercu Jezusa. Kontynuował to dzieło Pius XI, który
w 1928 r. w encyklice Miserentissimus Redemptor wyraźnie mówi o osobistym
poświęceniu się Bożemu Sercu, tak jak uczyła św. Maria Małgorzata.
Mało tego, Pan Jezus przynaglał także do aktu poświęcenia się Jego
Sercu w objawieniach służebnicy Rozalii Celakównie. Szczególnie zaś
zachęcał do poświecenia się Jego Boskiemu Sercu narodu polskiego. "
Ja chcę niepodzielnie panować w sercach ludzkich, proś o przyśpieszenie
mego panowania w duszach przez intronizację... - pisze w swoim pamiętniku
Celakówna - sam akt ofiarowania Polski przez intronizację mojemu
sercu przyniesie zbawienne korzyści, bo przez to bardzo dużo dusz
nawróci się szczerze do Pana Boga" - możemy przeczytać dalej.
Trudno jest pojąć logikę myślenia i działania Chrystusa
- mówił w czasie homilii bp Adam Śmigielski SDB - bowiem Bóg zbliżył
się do człowieka, najbliżej jak to było możliwe. Stał się naszym
bratem, a zarazem Zbawcą. Nie przyszedł także nawracać sprawiedliwych,
ale grzeszników. Ordynariusz przypomniał także postać św. Brata Alberta,
który przełożył na "ludzki" język ewangelię miłości Jezusa Chrystusa. "
Brat Albert zawsze będzie niepokoił serca tych wszystkich, którzy
się od Boga oddalają" - mówił Ordynariusz. Przypomniał także słowa
Ojca Świętego, które nie tak dawno skierował do całego świata, że
w swoim myśleniu trzeba uwzględniać całą geografię głodu, w tym momencie
wiele milionów ludzi cierpi głód, a w epoce tak rozwiniętej technologii
problem głodu jest wyzwaniem i oskarżeniem. Ziemia, którą oddał Bóg
człowiekowi, jest w stanie wykarmić nas wszystkich. Ksiądz Biskup
wyraził nadzieję, że poświęcenie się Bożemu Sercu jest najlepszą
drogą do naprawy życia społecznego.
Akt poświęcenia rodzin diecezji sosnowieckiej dokonał się w
wyjątkowej chwili, a mianowicie w Roku Wielkiego Jubileuszu Wcielenia
i Narodzenia Pana Jezusa. Wszystkie tajemnice zbawienia ogniskują
się w miłości - powiedział Niedzieli ks. Rapacz - której materialnym,
dostrzegalnym symbolem jest Serce Jezusa. Na to serce wskazał sam
Zbawiciel na drzewie krzyża, kiedy włócznia żołnierza rzymskiego
przebiła Jego " bok i natychmiast i wypłynęły krew i woda" (J 19,
34). Wierzę, że akt poświęcenia rodzin przyczyni się do umocnienia
królowania Jezusa Chrystusa w naszych domach. A nasze życie będzie
pieśnią na cześć Zmartwychwstałego.
Wierzę, że akt poświęcenia Bożemu Sercu udzielać będzie
swego błogosławieństwa ojcom i matkom, że napełni ich mądrością i
umocni wolę tak, aby żyli godnie - mówiła w czasie poświęcenia Feliksa
Konieczna, prezes Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Diecezji Sosnowieckiej.
Jesteśmy pełni nadziei, że Boże Serce będzie błogosławić naszym rodzinom,
będzie chroniło je od grożących im niebezpieczeństw i umacniało je
w szlachetnej miłości. W Bożym Sercu odnajdą swoje miejsce również
osoby starsze z naszych rodzin. Radujemy się, że Boże Serce może
pojednać skłócone rodziny, dobre umacniać i ochraniać, a rozbite
doprowadzać do wiecznego zbawienia".
Zdaniem ks. Witolda Pękalskiego, gospodarza miejsca, "
najważniejszym celem zawierzenia było uwielbienie Serca Pana Jezusa
w Roku Świętego Jubileuszu. Wszystko to, czego dokonał Jezus dla
zbawienia świata, skupia się w Jego Sercu, znaku miłości, jaką Bóg
nas umiłował, do tego aktu będziemy w duszpasterstwie nieustannie
nawiązywać, z niego będziemy czerpać siły, energię, radość i nadzieję.
Zaś drugim ważnym celem zawierzenia - kontynuował myśl ks. Rapacz,
jest ożywienie wiary i miłości w rodzinie. Rodzina poddawana nieustannie
przemianom społecznym wymaga trwałego fundamentu, która pomoże jej
skutecznie przetrwać wszystkie trudności, kłopoty i ciężary płynące
z przemian, bo przecież sam Zbawiciel o tej mocy zapewnia, dając
obietnice wielu łask rodzinom, które będą czcić Jego Serce.
Pomóż w rozwoju naszego portalu