Rys historyczny
Parafia została erygowana przez kieleckiego biskupa Tomasza Kulińskiego
23 kwietnia 1903 r., a teren jej został wydzielony z parafii św.
Antoniego w Koziegłówkach. Następnego roku część mieszkańców Huty
Starej, tzw. Pustkowie Pińczyckie, na własne żądanie powróciło do
Koziegłówek. W 1927 r. dołączono jeszcze do Pińczyc wieś Koclin.
Kościółek pw. św. Michała Archanioła, w którym odbywały się nabożeństwa
został zbudowany w 1784 r. przez właścicieli wsi Jana i Kasyldę Bontanich,
jako kościół dworski z osobnym kapelanem. Od połowy XIX w. był kościołem
filialnym obsługiwanym przez księży z Koziegłówek. Świątynia kilkakrotnie
była odnawiana: w 1834 r. przez właścicieli wsi; w 1883 r. tynkowana
staraniem ks. Tomasza Pawłowskiego z Koziegłówek i w 1932 r. za ks.
Ludwika Klepaczewskiego.
W latach 50. XX w. ks. Władysław Bułdys przeprowadził remont
wnętrza kościoła; dzięki jego staraniom odnowiono przepiękne trzy
ołtarze. Ks. Wł. Bułdys wyremontował także plebanię, która jest XVIII-wiecznym
pałacem po rodzie Bontanich. Pod koniec lat 60. XX w. ks. Kazimierz
Szwarlik odnowił niektóre pomieszczenia na plebanii i przeprowadził
remont zabudowań gospodarczych. W latach 1970-1975 staraniem ks.
kan. Leona Legutki założono metalowe podwójne okna do kościoła i
na nowo umeblowano wnętrze świątyni. Na przełomie 1979-1980 r. kościół
otrzymał nowe tynki zewnętrzne. W latach następnych wyremontowano
wieżę i częściowo dach. Wewnątrz kościoła założono nową instalację
elektryczną. Między rokiem 1976 a 1986 kościół był dwukrotnie wewnątrz
malowany. Jednak z biegiem lat kościół stał się zbyt mały na potrzeby
parafii. Na skutek różnych czynników zrezygnowano z myśli powiększenia
go, a zdecydowano się po uzyskaniu pozwolenia władz wojewódzkich
- dzięki usilnym i mozolnym staraniom ks. kan. Leona Legutki - na
budowę nowej, większej świątyni. Budowa trwała od 1988 r. do 1999
r. Pod koniec 1999 r. kościół był przykryty blachą, wewnątrz otynkowany,
oszklony, nagłośniony, prowizorycznie oświetlony. Od Pasterki 1999
r. rozpoczęto w nim sprawowanie liturgii. Nowy kościół pw. św. Józefa
Oblubieńca NMP podczas Pasterki na rozpoczęcie Roku Jubileuszowego
ofiarowano Panu Bogu jako wotum wdzięczności za to, że 2000 lat temu
posłał na ziemię swojego Syna Jezusa Chrystusa naszego Zbawiciela.
Poważną inwestycją poczynioną w kościele było jeszcze przed konsekracją
wyłożenie wnętrza świątyni marmurem, wykończenie wnętrza, tabernakulum.
Konsekracja
Nadszedł wreszcie długo oczekiwany dzień 30 września 2001 r.,
godz. 17.00. Przyszło wielu parafian, okolicznych mieszkańców i zaproszonych
gości; bo i pogoda tego dnia sprzyjała, gdyż jak mówił Ksiądz Proboszcz: "
została wymodlona" (przed konsekracją odbyły się rekolekcje). Abp.
Stanisława Nowaka powitał Ksiądz Proboszcz, wypowiadając kilka słów
dotyczących historii parafii i budowy kościoła. Ksiądz Arcybiskup
wyraził radość i wdzięczność za ten piękny Dom Boży, a także przypomniał
ważność starego kościółka pw. św. Michała Archanioła. Następnie w
procesji z krzyżem (przy pieśniach Któż jak Bóg, Bóg jest miłością)
udał się w kierunku kościoła, idąc na czele dużej grupy zaproszonych
kapłanów.
Klucze do nowej świątyni Ksiądz Arcybiskup otrzymał od przedstawicieli
parafii. Otworzył drzwi i jako pierwszy wkroczył do kościoła; po
czym nastąpiła konsekracja - poświęcenie i namaszczenie ścian oraz
głównego ołtarza. W ołtarz zostały wmurowane relikwie św. Dezyderiusza,
biskupa męczennika z IV w.
Liturgia całej uroczystości została ubogacona pięknym śpiewem
dzieci, młodzieży oraz chóru z naszej parafii, a także procesją z
darami, w której uczestniczyły zarówno osoby indywidualne, jak również
różne wspólnoty działające przy naszym kościele. Po zakończeniu Eucharystii
Ksiądz Proboszcz złożył na ręce abp. Stanisława Nowaka serdeczne
podziękowanie najpierw Bogu, a potem Czcigodnemu Gościowi za akt
konsekracji. Następnie podziękował parafianom, ofiarodawcom, budowniczym,
robotnikom, a także artystom - architektom, którzy tę świątynię zaprojektowali.
Wyraził również gorące podziękowanie za modlitwę, śpiew, liturgię.
Ten dzień będziemy pamiętać ze wzruszeniem do końca życia. "
Bogu przysięgamy wierność. Przysięgamy, że nie zdradzimy tej świątyni,
że nie opuścimy tego kościoła" - tak mówił Ksiądz Arcybiskup. Ja
dodam od siebie: "Tak nam dopomóż Bóg!".
Pomóż w rozwoju naszego portalu