Reklama

Zimowe ferie w Starym Węglińcu

Przepiękna zimowa aura podczas tegorocznych ferii sprzyjała wszystkim, którzy lubią czynnie spędzać wolny czas. Dzieci z parafii Matki Bożej Szkaplerznej w Starym Węglińcu cieszyły się szczególnie ze sprzyjającej pogody, ponieważ czekało je wiele atrakcji, które przygotował na czas zimowego wypoczynku ks. Stanisław Kowalski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z kuligiem jedziemy...

Kuligi dla dzieci i młodzieży połączone z ogniskiem należą już do tradycji naszej parafii. W tym roku ta wspaniała impreza plenerowa została zorganizowana dzięki życzliwości Nadleśnictwa Węgliniec na terenie szkółki gospodarczej. Było to wprost idealne miejsce. Szkółka to dość rozległy obszar lasu, odgrodzony od leśnej zwierzyny. Spora część tego terenu przeznaczona jest do hodowli młodych sadzonek. Pośród wysokich sosen wznosi się piękna przestronna altana, wewnątrz której mogliśmy odpocząć, posilić się, a także ogrzać przy kominku. Nieopodal rozciąga się duży staw służący latem do nawadniania sadzonek. Główną atrakcją imprezy była, oczywiście, wspaniała jazda leśnym traktem, która dostarczyła dzieciom wielu wrażeń i radości. Niemało emocji było też podczas konkursów sprawnościowych, organizowanych przez Księdza Proboszcza. Nie zabrakło wesołych zabaw i śpiewów przy ognisku. Wspaniale smakowały pieczone kiełbaski oraz wyśmienity bigos, który specjalnie na tę okazję przyrządziła p. Czesia Dudas. Impreza udała się i dostarczyła dzieciom wiele radości. W dwa tygodnie później odbył się kulig wieńczący okres feryjny, a potem ognisko przy plebanii.

Wycieczka do Szklarskiej Poręby

Wiadomość o wycieczce w góry dzieci przyjęły entuzjastycznie, tym bardziej, że śnieg w Starym Węglińcu pozostał jedynie miłym wspomnieniem. Nasze powitanie z górami odbyło się nad wodospadem Szklarki, który oczarował wszystkich swoją zimową szatą. Nieznacznie skuty po obu stronach lodem, wypływał wąskim strumieniem wody. Znajdujące się nieopodal potężne głazy, które latem cudownie mieniły się w słońcu, leżały teraz przykryte białym puchem, uśpione cichym szumem wodospadu. Przyznać trzeba, że zima w górach, chociaż bywa groźna, ma niepowtarzalny urok. Potężne drzewa, górskie potoki, malownicze drewniane mostki przybrały niezwykły baśniowy koloryt. Wędrówka w góry okazała się zbyt niebezpieczna ze względu na duże opady śniegu, a także śliskie i oblodzone szlaki, stąd też główną atrakcją wycieczki była zabawa na górce zwanej popularnie „oślą łączką”. Zaopatrzeni w sanki, narty i inny zimowy sprzęt oddaliśmy się z radością zimowym szaleństwom. Później zmęczeni i głodni, ale bardzo szczęśliwi, odpoczywaliśmy przy herbacie w przytulnym schronisku.
W drodze powrotnej Ksiądz Proboszcz - doskonały przewodnik i znawca tych terenów - opowiadał różne ciekawostki związane z miejscowościami, które mijaliśmy. Już sama jazda zakrętem śmierci i związane z nim historie tragicznych wypadków w okolicy wywołały dreszczyk emocji. Natomiast opowieści o Białej Damie i o tajemniczym lochu łączącym zamek Gryf z miastem Gryfów pobudzały wyobraźnię i zachęciły nas, by zobaczyć to niezwykłe miejsce. Gdy autokar zbliżył się do celu, oczom naszym ukazało się niewielkie wzgórze, na szczycie którego wznosił się samotnie zamek Gryf. Cały ten teren porośnięty był potężnymi drzewami i krzewami i otulony śniegiem. Panowała tu dziwna cisza, którą czasem mącił przestraszony ptak lub hulający za murami wiatr. I chyba jedynie te stare kamienie pamiętają czasy świetności zamku, który dawniej należał do grupy najokazalszych twierdz obronnych na Dolnym Śląsku. Zamek położony jest niedaleko Gryfowa Śląskiego na powulkanicznym wzgórzu (462 m n. p. m.). We wczesnym średniowieczu był to gród plemienny Bobrzan, przekształcony przez księcia Bolesława Wysokiego pod koniec XII w. w siedzibę kasztelani. Obecny zamek zbudował w pierwszej połowie XIII w. książę Konrad Głogowski, syn Henryka Pobożnego. Gryf strzegł drogi handlowej z Lwówka Śląskiego do Czech i był prawdopodobnie najstarszym ogniwem w zorganizowanym systemie obronnym okręgu Kwisy, w skład którego wchodziły również zachowane do dziś zamki Czocha, Świecie i Rajsko. Jednak jego losy potoczyły się mniej szczęśliwie. Przypuszczalnie do końca XIV wieku warownia znajdowała się w panowaniu książąt piastowskich, później stała się własnością króla czeskiego Wacława IV. W ciągu stuleci zamek zmieniał właścicieli, zmieniał także szatę architektoniczną, a w wyniku następujących po sobie przekształceń zyskał styl renesansowy. Obecnie zachowały się spore fragmenty baszt, bram i pomieszczeń mieszkalnych. Zobaczyć też można loch głodowy, ruiny kaplicy, a bardziej odważni mogli zejść do krypty grobowej. Czas szybko płynął i nasza wycieczka dobiegła końca. Do domu wróciliśmy zmęczeni, jednak szczęśliwi, rozśpiewani i pełni wrażeń.
Szczególne podziękowania w imieniu dzieci i ich rodziców pragnę złożyć ks. Stanisławowi Kowalskiemu za pomoc i finansowe wsparcie w zorganizowanie zimowego wypoczynku. Dziękujemy także Radzie Parafialnej, Czesławie Dudas, Kazimierzowi Ancygier i Andrzejowi Mazurkiewiczowi. Ferie zimowe dla dzieci były czasem nie tylko uczenia się działania i zabawy w grupie, lecz okazywania troski i wzajemnej pomocy, a także doskonałą okazją do pogłębienia wiedzy o naszym regionie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

Więcej ...

Krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych: wózek inwalidzki i łóżko to narzędzia ewangelizacji

2024-05-20 20:17

Rido/fotolia.com

„Wózek inwalidzki czy łóżko są ambonami, z których głoszona jest Ewangelia” - podkreślił ks. Wojciech Bartoszek, krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych, który 20 maja w hałcnowskim sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Bielsku-Białej przewodniczył Mszy św. dla uczestników pielgrzymki chorych. W święto Matki Bożej Kościoła u stóp Piety hałcnowskiej modliły się osoby zmagające się z chorobami, niepełnosprawnościami oraz ich bliscy i opiekunowie.

Więcej ...

Skłonić do refleksji

2024-05-20 22:09

Mateusz Góra

– Zaczęło się od tego, że otworzyłam Biblię i trafiłam na Mądrość Syraha, dokładnie na fragment, który otwiera całą sztukę – wspomina proces tworzenia autorka scenariusza.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Oświadczenie rzecznika KEP ws. opublikowanego przez...

Kościół

Oświadczenie rzecznika KEP ws. opublikowanego przez...

Proszę Cię, Panie, o łaskę bycia zawsze świadomym ceny...

Wiara

Proszę Cię, Panie, o łaskę bycia zawsze świadomym ceny...

Maryja Matką Kościoła

Maryja Matką Kościoła

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...