Reklama

Pieta Gostomska

Niedziela łowicka 13/2005

Ofiara Chrystusa Ukrzyżowanego to także ofiara Jego Matki - Matki Bolesnej, towarzyszącej Synowi w Drodze Krzyżowej, trzymającej na kolanach Jego umęczone, zdjęte z krzyża ciało... Tak wyobrażone przedstawienie Maryi i Chrystusa nazywamy Pietą.
Niezwykle piękna Pieta znajduje się w Nowym Mieście nad Pilicą.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najdalsze losy rzeźbionej figury, znanej jako „Pieta z wyspy” bądź Pieta Gostomska, giną w głębokich mrokach niepamięci. Ale nawet jej losy w ostatnich 30 latach bywały burzliwe. 15 września 1997 r. statua została przeniesiona do kościoła parafialnego w Nowym Mieście, a parafia zmieniła tytuł na: Opieki Matki Bożej Bolesnej. Wprowadzono wówczas uroczystość odpustową, przypadającą właśnie na 15 września: Matki Bożej Bolesnej - Piety Gostomskiej.
Niestety nie wiadomo skąd pochodzi nowomiejska rzeźba, ani kto ją wyrzeźbił. Najstarsi mieszkańcy nie pamiętają nawet, kiedy powstała kapliczka w Gostomii, w której figurka była długo przechowywana.
Według ustnego przekazu - ujętego poetycko przez bp. Józefa Zawitkowskiego - Pieta przywędrowała na te ziemie podczas powodzi, „wylewu” Pilicy. Dziedzic gostomski wyłowił figurkę i chciał ją postawić przed pałacem, lecz podczas nocy rzeźba w cudowny sposób przemieściła się na wyspę, gdzie ostatecznie wybudowano kapliczkę. Przekazywane z pokolenia na pokolenie opowieści mówią też o krwawych łzach, którymi Pieta płakała w podróży, i o tym, że nawet 4 konie nie mogły udźwignąć rzeźby...
Udokumentowany pożar z 1912 r. doszczętnie strawił wieś Gostomia, ale nie zniszczył kapliczki. Podczas inwentaryzacji kapliczki w 1978 r. stwierdzono, że znajdowały się w niej wota i ślady po ich umieszczeniu. Zachowały się korale, ofiarowane przez bakę dziedziczki Jackowskiej-Gostomskiej, duże srebrne serduszko oraz orzeł z cyny, niewiadomego pochodzenia i dwa mosiężne, srebrzone lichtarze. Niestety, wota te zaginęły.
Rok 1978 był dla Piety Gostomskiej i dla mieszkańców wioski rokiem wielkich zmian. Staraniem mieszkańca Gostomii Tadeusza Baranowskiego, Wojewódzki Konserwator Zabytków przekazał rzeźbę - jako cenny zabytek sztuki sakralnej - do pracowni Konserwacji Dzieł Sztuki w Szydłowcu. Tam, po gruntownych zabiegach konserwatorskich i badawczych, okazało się, że Pietę wykonano z drewna lipowego w drugiej poł. XV wieku. Stratygrafia warstw wykazała, że kolejne przemalowania wykonywane były na wysokim poziomie, najlepszymi z dostępnych w danym czasie materiałami, bez użycia namiastek czy substratów. W początkach XVIII wieku powstały wycięcia części górnych fałd chusty pod mocowania korony, która się nie zachowała. Te odkrycia wskazują na ciągłość kultu Piety z Gostomii.
Usunięte przez konserwatorów liczne historyczne przemalowania odsłoniły autentyczną późnogotycką polichromię i przywróciły jej pierwotny wygląd po rekonstrukcji. Wykonano także prace dokumentacyjne. Duże zasługi położył tu ówczesny kierownik Pracowni Konserwacji Dzieł Sztuki w Szydłowcu, Zygmunt Chałupka.
Konserwacja rzeźby prowadzona była w latach 1979-84.
13 marca 1985 r. Pieta została przekazana pod opiekę klasztorowi Ojców Kapucynów w Nowym Mieście, gdzie przebywała aż do 1989 r. Następnie figurę przeniesiono do kościoła parafialnego. W uroczystości przeniesienia uczestniczył bp Marian Duś, który rok wcześniej przeprowadził wizytację kanoniczną parafii.
Obecnie Pieta Gostomska umieszczona jest nie w bocznym, ale w głównym ołtarzu i doznaje od nowomiejskich wiernych szczególnej czci i szacunku. Dba o to obecny proboszcz parafii Opieki Matki Bożej Bolesnej - ks. prał. Stanisław Lech. W kościele parafialnym w Nowym Mieście często rozbrzmiewają słowa (umieszczonej poniżej) modlitewnej prośby.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Matko Serdeczna, módl się za nami...

2024-05-02 20:37

Karol Porwich/Niedziela

Zasłuchani w „Polską litanię” ks. Jana Twardowskiego zatrzymamy się w stolicy diecezji sandomierskiej ze świadomością, że na jej terenie jest jeszcze kilka innych sanktuariów maryjnych.

Więcej ...

Litania nie tylko na maj

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Więcej ...

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski...

Jasna Góra

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

#PodcastUmajony (odcinek 3.): Sama tego chciała

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 3.): Sama tego chciała

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Kościół

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania