Tegoroczny Kongres Rodzin Chrześcijańskich w diecezji sosnowieckiej był podziękowaniem za 80 lat życia Jana Pawła II. Poprzez promocję Listu Ojca Świętego do osób w podeszłym wieku Duszpasterstwo Rodzin chciało odpowiedzieć na papieskie przesłanie godnego przeżywania starości. Przez pięć dni, od 15 do 19 maja, Duszpasterstwo Rodzin przekazało osobiście prawie 700 pensjonariuszom tekst papieskiego przesłania. Kongres przypomniał, że starsi są dla społeczeństwa & quot;strażnikami pamięci zbiorowej", skarbnicą doświadczenia i pełnoprawnymi członkami wspólnoty państwa i Kościoła.
Promocja papieskiego przesłania
Reklama
Podczas odwiedzin w Domach Seniora i Domach Pomocy Społecznej
ciągle żywa była modlitwa za Ojca Świętego. VIII Kongres Rodzin Chrześcijańskich
był odpowiedzią na słowa zatroskania Jana Pawła II o ludzi w podeszłym
wieku. Od 15 do 19 maja dyrektor Duszpasterstwa Rodzin, ks. Kazimierz
Rapacz SDB, wraz z doradczyniami rodzinnymi odwiedził kilka ośrodków.
Łącznie dotarł do prawie 700 osób w Domach Opieki w Będzinie, Dąbrowie
Górniczej, Hutkach, Jaworznie i Sosnowcu. Jak powiedział Niedzieli,
ludzie starsi z ogromną wrażliwością przyjęli list Papieża, jak i
sam moment jego przekazania po Mszy św., celebrowanej zazwyczaj w
otoczeniu miejscowego kapelana oraz pracowników Domu. "To dla
nich wielkie wyróżnienie, ale i poczucie świadomości, że ktoś o nich
pamięta. To, że nie są pozostawieni poza wspólnotą, czy domem rodzinnym.
Kościół utrzymuje kontakt z tymi ośrodkami nie tylko poprzez tegoroczny
Kongres, ale stały kontakt duszpasterski przez księży kapelanów opiekujących
się duchową i religijną stroną ich życia" - powiedział ks. Rapacz.
Starsi są potrzebni, są dla nas wszystkich nośnikami wartości. Nie
powinni tracić kontaktu z rodziną, ale służyć im radą, czy też modlitwą
i ofiarą swojego cierpienia. Ludzie starzy są bogactwem wspólnoty
nie tylko Kościoła, ale i państwa. Coraz częściej zachodnia cywilizacja
domaga się eutanazji. Jest to śmiercionośna dłoń, której nie podnosi
chrześcijanin, ponieważ zaprzecza jego podstawowemu prawu miłości,
dodał ks. Rapacz.
Podczas Kongresu został odczytany specjalny list sosnowieckiego
ordynariusza, bp. Adama Śmigielskiego SDB, w którym przypomina troskę
Kościoła o ludzi starszych. Zachęca również samych seniorów, by pomagali
młodym, by ich wspierali modlitwą i doświadczeniem. "Kiedy jednak
zabraknie ludzi przyjaznych, zapamiętajcie, że macie Przyjaciela,
który zawsze będzie z wami, a mieszka w tabernakulum. Zbliżajcie
się do Niego oraz Maryi, kóra nas wspiera w dążeniu do Ojca, apelował
Ksiądz Biskup.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Czuć się jak w rodzinie
Elżbieta Matuszczyk, dyrektorka sosnowieckiego Domu Pomocy Społecznej,
opowiada z dumą, że w instytucji, którą kieruje, panują warunki zbliżone
do tych, jakie są w normalnych rodzinach. Ludzi odwiedzają się, sympatyzują
ze sobą, zawierają nawet związki małżeńskie, czasem się pokłócą.
Pracownicy muszą wtedy pomóc dojść do zgody. Trzeba mieć do tego
dużą cierpliwość. Ludzie starsi są bowiem często schorowani, trzeba
im poświęcić dużo czasu na rozmowę, tłumaczenie.
W Będzinie - Grodźcu przebywa ponad 100 osób, seniorów i
osób przewlekle chorych, w tym kilkanaście z chorobą psychiczną.
Staramy się im stworzyć prawdziwy dom opieki, inaczej nie mogliby
funkcjonować. Bycie blisko potrzebującego, zainteresowanie się nim
wiele znaczy dla osoby w podeszłym wieku, mówi dyrektorka Domu Pomocy
Społecznej Sylwestra Głowacka. Tamtejszy kapelan, ks. Stanisław Andrzejewski,
odwiedza regularnie pensjonariuszy, odprawia Mszę św., spowiada,
a przede wszystkim utrzymuje osobistą więź, dużo rozmawia na różne
tematy. Tylko w ten sposób można efektywnie ewangelizować, powiedział
Niedzieli. Ciągle jeszcze Domy Opieki borykają się z trudnościami
finansowymi. Łączny koszt utrzymania jednej osoby wynosi ok. 1600
zł .
"Chcemy dotrzeć do ludzi w podeszłym wieku, którzy
w Domach Pomocy Społecznej przeżywają swoją jesień życia" -
uzasadnia cel tegorocznego Kongresu ks. Rapacz. W ten sposób wyrażamy
im ogromną wdzięczność za ich lata i ich pracę, wdzięczność od społeczeństwa
i Kościoła. Wśród innych celów Kongresu ks. Rapacz wymienia zwrócenie
uwagi ludziom młodym, że starsze osoby są nadal potrzebne poprzez
swoją obecność, dobre rady, doświadczenie i modlitwę. Społeczeństwo
nie powinno, zdaniem ks. Rapacza, odstawiać ludzi starych na margines
życia. Ludzie młodzi mogą się bowiem od nich wiele nauczyć. Zdzisława
Dąbrowska, diecezjalna doradczyni życia rodzinnego, podkreśliła,
że temu miały służyć spotkania w ich obecnych domach - Domach Opieki.
Starzejemy się
W Polsce proces starzenia się społeczeństwa postępuje w zastraszającym tempie. Według bardzo ostrożnych prognoz udział osób w wieku 65 lat podwoi się w perspektywie półwiecza i osiągnie 22% ogółu ludności. Poszerza się też niepełnosprawność osób starszych, co wynika z kolei z trudnych warunków życia, stresów, braku dbałości o własne zdrowie, słabej opieki zdrowotnej. Od początku lat osiemdziesiątych daje się zauważyć większą zachorowalność na choroby wieku. Wyniki badań wskazują, że 22% dorosłych Polaków deklaruje złe samopoczucie emocjonalne. Wśród zagrożeń obserwuje się zanik więzi rodzinnych i solidarności międzypokoleniowej. Ludzie starsi czują się niepotrzebni, młodsze pokolenie upewnia ich jeszcze bardziej w takiej postawie. Kościół i cała społeczność ciągle musi poszukiwać rozwiązań wspierających i kultywujących więzi międzypokoleniowe prowadzące do zwartości społeczeństwa. Ciągle brakuje nam wychowania do starości, które przyczyniłoby się do adaptacji starszego pokolenia do społeczeństwa nowoczesnego oraz sprzyjałoby poszanowaniu człowieka starego. Zadaniem Kościoła, uważa ks. Rapacz, jest ukazywanie ludziom starym godności i poczucia sensu życia, a także dążenie do trwałej integracji międzypokoleniowej. Kościół musi wzmacniać tę więź, kształtować solidarność, ukazywać potrzebę, wzajemnego zrozumienia w rodzinie. Zarówno Kościół jak i państwo powinny zwiększać i umacniać podmiotowość ludzi starych poprzez włączenie ich w aktywne życie społeczności. Rodzina nie może być zastępowana przez instytucje państwowe i organizacje społeczne, choćby najlepiej funkcjonujące. Powinny one raczej spełniać rolę pomocniczą, dając wsparcie naturalnej rodzinie, uważa dyrektor Duszpasterstwa Rodzin. Ojciec Święty w Liście do osób w podeszłym wieku podkreśla, że ludzie starzy pomagają nam mądrzej patrzeć na ziemskie wydarzenia, ponieważ dzięki życiowym doświadczeniom zyskali wiedzę i dojrzałość. & quot;Są strażnikami pamięci zbiorowej, a więc mają szczególny tytuł, aby być wyrazicielami wspólnych ideałów i wartości, które są podstawą i regułą życia społecznego", pisze Jan Paweł II w Liście...