Na wstępie papież podkreślił, że adresatami daru pokoju jest nasz dom - każda rodzina, każda wspólnota, każdy kraj, każdy kontynent a przede wszystkim każda osoba, wreszcie Ziemia, na której zamieszkujemy i którą winniśmy otoczyć troskliwą opieką. Na początku roku Franciszek złożył życzenia: „Pokój temu domowi!”.
Ojciec Święty wyjaśnił znaczenie aktywności politycznej w budowania obywatelstwa i dzieł człowieka oraz zaapelował, by osoby, które się jej poświęcają czyniły to w duchu służby. „Polityka, jeśli jest realizowana z podstawowym poszanowaniem dla życia, wolności i godności ludzi, może naprawdę stać się wzniosłą formą miłości” – stwierdził papież.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Franciszek zaznaczył, że dobre działanie polityczne jest uzależnione od przestrzegania: sprawiedliwości, równości, wzajemnego szacunku, szczerości, uczciwości, wierności. Przypomniał też Błogosławieństwa polityka”, zaproponowane przez wietnamskiego kardynała François'a Xavier Nguyen Van Thuana (1928-2002). „Każde odnowienie funkcji elekcyjnych, każdy termin wyborczy, każdy etap życia publicznego jest okazją, by powracać do źródła i punktów odniesienia, które inspirują sprawiedliwość i prawo. Jesteśmy tego pewni: dobra polityka służy pokojowi; szanuje i krzewi podstawowe prawa człowieka, które są także wzajemnymi obowiązkami, tak aby między obecnymi a przyszłymi pokoleniami nawiązała się więź zaufania i wdzięczności” – napisał Ojciec Święty.
Papież wskazał także na wady odbierające polityce wiarygodność: ki. Zaznaczył, że są one hańbą życia publicznego i zagrażają pokojowi społecznemu. Wymienił korupcję – w jej wielu formach bezprawnego przywłaszczania sobie dóbr publicznych lub instrumentalizacji ludzi –, odmawianie prawa, brak poszanowania reguł wspólnotowych, bezprawne bogacenie się, uzasadnianie władzy siłą lub arbitralnym pretekstem „racji stanu”, skłonność okopywania się przy władzy, ksenofobię i rasizm, zaniechanie troski o Ziemię, nieograniczoną eksploatację zasobów naturalnych ze względu na doraźny zysk, pogardę dla tych, którzy zostali zmuszeni, by udać się na wygnanie.
Reklama
Franciszek stwierdził, że polityka służy pokojowi, jeżeli wyraża się w uznaniu charyzmatów i zdolności każdej osoby, a zwłaszcza młodzieży oraz krzewieniu zaufania między ludźmi. Zaapelował o odrzucenie wojny i strategii strachu. Wskazał, że eskalacja zastraszenia, jak również niekontrolowane rozprzestrzenianie broni są sprzeczne z moralnością i poszukiwaniem prawdziwej zgody. „Terror wobec osób najbardziej podatnych na zagrożenia przyczynia się do wygnania całych grup ludności w poszukiwaniu ziemi pokoju. Bezzasadne są wypowiedzi polityczne, które próbują oskarżać migrantów o wszelkie zło i pozbawiać ubogich nadziei. Należy natomiast podkreślić, że pokój opiera się na szacunku dla każdej osoby, niezależnie od tego, jakie byłyby jej dzieje, na poszanowaniu prawa i dobra wspólnego, świata stworzonego, który został nam powierzony i bogactwa moralnego, przekazanego nam przez minione pokolenia” – czytamy w orędziu Ojca Świętego.
Papież zaapelował szczególnie o działania rzecz obrony godności i szacunku dzieci.
Nawiązując do obchodzonej przed kilkoma dniami siedemdziesiątej rocznicy Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka Franciszek zaznaczył, że pokój jest rezultatem wspaniałego projektu politycznego, opartego na wzajemnej odpowiedzialności i współzależności istot ludzkich. Dodał, że jest on także wyzwaniem, domaga się nawrócenia serca i duszy. Wskazał trzy wymiary tego pokoju wewnętrznego i wspólnotowego:
- pokój z samym sobą,
- pokój z innym: członkiem rodziny, przyjacielem, obcym, ubogim, cierpiącym
- pokój ze światem stworzonym, odkrywając wspaniałość Bożego daru oraz część odpowiedzialności, jaka spada na każdego z nas, jako mieszkańców świata, obywateli i twórców przyszłości.
Na zakończenie Ojciec Święty zachęcił, by polityka pokoju czerpała inspirację ducha hymnu Maryi Magnificat.