Reklama

Sztuka bardzo niewielka

Zwiedzający wystawy zwykle podchodzą do prac tylko po to, by przeczytać tytuł. Po czym, aby uzyskać konieczną perspektywę, oddalają się nieraz dość znacznie. W przypadku dzieł Zbigniewa Liwaka zachodzi proces dokładnie odwrotny. Odwiedzający czynna do połowy kwietnia wystawę prac artysty w Galerii Pod Arkadami w Łomży wprost wsadzają nos między ramy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co prawda jest kilka prac dość znacznych rozmiarów, jednak większość to dzieła o miniaturowych wymiarach, kilkucentymetrowej długości jednego boku. Te najmniejsze dzieła, to grafiki, akwaforty czasem łączone z akwatintą. Nie tylko rozmiary decydują o percepcji odbitek. Autor jest zafascynowany szczegółem. Z wyraźną przyjemnością oddaje najmniejsze detale rzeczywistości. Czasem wygląda to tak, jakby się ścigał z Vermeerem van Delftem, którego Koronczarka od wieków jest niedościgłym wzorem drobiazgowości. Przypomina człowieka, który odnajduje się i realizuje w tak detalicznym hobby. Wszyscy słyszeliśmy o modelarzach, którzy wiele godzin dziennie poświęcają np. żaglowcowi, próbując go zmieścić do butelki.
Natomiast rzadko się zdarza by „hobbystą-detalistą” był artysta. Tych ostatnich zwykle cechuje nadzwyczajny rozmach, by nie powiedzieć rozrzutność. Płótna, jakich współcześni malarze używają, są najczęściej rozmiarów, które z trudem można przepchnąć przez drzwi, a pędzel węższy od ławkowca jest traktowany co najmniej pogardliwie. Tylko wtedy, w ich mniemaniu, jest szansa na „Wielką Sztukę”.
Nie wiem czy nadal uczniowie znają przyjemność z bazgrania po zeszytach. Choć to może nie jest rozrywka nazbyt godziwa i godna polecenia, można przecież w niej dostrzec ważny etap artystycznego rozwoju. Zresztą, chyba to bardziej godziwe zajęcie niż inne „artystyczne” wprawki na murach. Nie trzeba być prorokiem, by domyślić się, że szkolne zeszyty Zbigniewa Liwaka do najbardziej estetycznych z punktu widzenia pedagoga nie należały. Najwyraźniej jednak okazały się nieodzownym etapem jego artystycznej drogi. To, co plastyk czyni dzisiaj specjalnie się bowiem od tamtych czasów nie różni. Modyfikacji uległa nieco technika wymagająca dobrego graficznego warsztatu. Zresztą tylko „nieco”, ponieważ inne, pokazane na wystawie prace, w tym wypadku rysunkowe, są w sensie technicznym jak wykonane na nudnej lekcji matematyki lub fizyki. Uczenie można powiedzieć, że są w technice mieszanej, ale bardziej są one „szkolne” niż mieszane, skoro z użyciem takich środków jak długopis, pisak, ołówek, tusz... Również przyglądając się tym pracom (czyli wkładając nos między ramy), widzimy, że i styl pozostał poniekąd uczniowski. Wśród głębszych i dalszych przestrzeni i planów, fragmenty pejzażu, twarzy, ludzkie sylwetki, a wszystko wzbogacone bezładnymi plamami i kreskami. Trochę to niespójne, chaotyczne, niedokończone... zupełnie jak z ostatniej strony zeszytu jakiegoś ścisłego i bardzo nudnego przedmiotu. I widać też, że nie chodzi tu o „Sztukę Jakąś Bardzo Wielką”. Autor może trochę programowo, ale chyba bardziej dla przyjemności postanowił pozostać przy tym, co daje mu największą radość. A czego tak naprawdę nie sposób wyszkolić. To artystyczna, pierwotna przyjemność bazgrolenia, której nie nauczą nawet w najbardziej renomowanych akademiach..., choć w całkiem przeciętnych podstawówkach może tak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Doktor pokoju

Św. Grzegorz z Nareku opat i doktor Kościoła

wikipedia.org

Św. Grzegorz z Nareku opat i doktor Kościoła

Był jednym z największych ormiańskich teologów, mistyków i poetów.

Więcej ...

Szef MSWiA Siemoniak: rząd widzi wielką rolę Kościoła w budowaniu pokoju społecznego

2025-02-27 12:32

PAP/Rafał Guz

Rząd widzi ważną rolę Kościoła w budowaniu pokoju społecznego i zgody oraz w koncentrowaniu się obywateli na wyzwaniach, które przed nami stoją - powiedział w czwartek szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Dodał, że dialog pomiędzy państwem a Kościołem to podstawa działania.

Więcej ...

Ks. prof. Stanisz: niektórzy sugerują, że mamy do czynienia z próbą rewizji konstytucyjnego modelu relacji Państwo – Kościół

2025-02-27 16:18

Adobe Stock

Niektórzy sugerują, że mamy do czynienia z próbą rewizji konstytucyjnego modelu relacji Państwo - Kościół - powiedział ks. prof. Piotr Stanisz podczas konferencji „Relacje państwo-Kościół. Podstawowe zasady państwa prawa". Wydarzenie zostało zorganizowane przez Wydział Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji KUL, Sekretariat Konferencji Episkopatu Polski oraz Katolicką Agencję Informacyjną w Warszawie. Celem spotkania było ukazanie podstawowych zasad, jakie powinny obowiązywać w relacjach między państwem a Kościołami oraz związkami wyznaniowymi w państwie prawa.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Dzisiejsza Ewangelia mówi o niezwykłym radykalizmie w...

Wiara

Dzisiejsza Ewangelia mówi o niezwykłym radykalizmie w...

Wezwanie przewodniczącego KEP do modlitwy w intencji...

Kościół

Wezwanie przewodniczącego KEP do modlitwy w intencji...

Prokuratura: mamy do czynienia z zabójstwami dokonanymi w...

Wiadomości

Prokuratura: mamy do czynienia z zabójstwami dokonanymi w...

Na której ręce powinno się nosić różaniec...

Kościół

Na której ręce powinno się nosić różaniec...

Komunikat Watykanu: stan zdrowia papieża dalej jest...

Franciszek

Komunikat Watykanu: stan zdrowia papieża dalej jest...

Afryka: Islamscy terroryści ścięli w kościele głowy 70...

Wiadomości

Afryka: Islamscy terroryści ścięli w kościele głowy 70...

Watykan/ Kardynał Krajewski o stanie papieża: wiemy to,...

Franciszek

Watykan/ Kardynał Krajewski o stanie papieża: wiemy to,...

Komunikat Watykanu. Czy można już mówić o poprawie...

Kościół

Komunikat Watykanu. Czy można już mówić o poprawie...

„Jezu, ufam Tobie” - mijają 94 lata, odkąd Chrystus...

Wiara

„Jezu, ufam Tobie” - mijają 94 lata, odkąd Chrystus...