Ks. Teofil Rybka urodził się 27 lutego 1854 r. w Opolu Lubelskim. Rodzicami jego byli Nikodem i Teofila (z Orłowskich) Rybka. Ochrzczony został 5 marca 1854 r. Podczas chrztu św. nadano mu imiona: Teofil Anastazy. Z domu rodzinnego wyniósł dar głębokiej, ufnej i żywej wiary. Przejawem tego było umiłowanie modlitwy różańcowej. Pierwszą jego nauczycielką była matka. Ona tworzyła niezwykłą i niepowtarzalną przestrzeń i ukazywała prawdziwą hierarchię wartości. Bóg zawsze był na pierwszym miejscu i w centrum życia jego rodziny. Ks. Teofil wspominał po latach: „Myślę, że moja wiara wszczepiona przez moją matkę i wspomagana przez kapłanów i moich kolegów, dominowała w całej mojej postawie”.
Edukacja
Reklama
W szóstym roku życia rozpoczął naukę w szkole elementarnej. Po dwóch latach znalazł się w szkole, gdzie uczyli pijarzy. Teofila przygotowano do gimnazjum lubelskiego. W 1864 r. przyjęto go do pierwszej klasy. Uczył się tam do piątej klasy, kiedy to ze względu na nasilającą się rusyfikację postanowił opuścić gimnazjum w Lublinie.
W 1870 r. przyjęto go do seminarium w Lublinie, gdzie odznaczał się pracowitością, pilnością i stałością w zasadach zaszczepionych w domu rodzinnym. Teofil był człowiekiem poszukującym swego miejsca w życiu, umiejętnie oceniał otaczającą go rzeczywistość. Z całą pewnością duży wpływ na kształtowanie jego dojrzałej osobowości mieli kapłani, których spotkał w seminarium.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Działalność duszpasterska
Reklama
Seminarium ukończył, mając zaledwie 21 lat. Bp Walenty Baranowski (1805-1879) wyświęcił go na diakona, a potem zaproponował wyjazd na dalsze studia w Akademii Duchownej w Petersburgu. Jednak diakon nie wyjechał na studia do Rosji. W kwietniu 1875 r. otrzymał nominację na „quasi” wikariusza do parafii Wilków. Dk. Teofil poprosił Kurię (w piśmie z 15 września 1875 r.) o pozwolenie na szafowanie sakramentami w tej parafii. Przebywał tam aż do święceń kapłańskich.
Ks. Walenty Baranowski, biskup lubelski, 3 marca 1876 r. w kościele Panien Wizytek udzielił mu święceń kapłańskich. Dekretem z 15 września 1876 r. wydanym przez konsystorz generalny diecezji lubelskiej nowo wyświęconego ks. Rybkę skierowano na wikariusza do Zamościa. Pracował tam tylko rok, ponieważ tęsknił za wsią. Został przeniesiony do parafii Grabowiec w dekanacie hrubieszowskim. Pracował tam wspólnie z ks. Romanem Branikiem. Działalność duszpasterska księży polegała na niesieniu pomocy unitom. Doprowadziła ona do konfliktu z Cerkwią prawosławną. Władza rządowa rosyjska zwróciła się do biskupa lubelskiego, aby wikariusz - ks. Teofil, został przeniesiony do innej diecezji. Oskarżano go o to, że w czasie spowiedzi i kazań nauczał wiernych wrogości do prawosławia. Gubernator generalny, rezydujący w Warszawie, w piśmie z dn. 5/17 września 1878 r. nałożył na niego 25 rubli kary i postawił swe żądanie, aby wyniósł się do jakiejkolwiek innej diecezji z wyjątkiem sejneńskiej. Jednak na usilną prośbę bp. W. Baranowskiego zgodził się na pozostanie ks. Rybki w diecezji lubelskiej. Ciągle trwały oskarżenia pod adresem duszpasterzy. Prowadzono nawet śledztwo policyjne, które wykazało, że w 1876 r. ks. Teofil ochrzcił Andrzeja Kozerę, syna Józefa, a wcześniej nie upewnił się, czy ojciec chłopca jest katolikiem. Kolejny raz Gubernator generalny za pośrednictwem administratora diecezji uprzedził ks. Rybkę, że jeżeli będzie się jeszcze mieszał w sprawy prawosławia, spotka go surowa kara.
Gdy ks. Rybka opuszczał Grabowiec, żal mu było parafian, mimo napotkanych trudności ze strony władz zaborczych. Konsystorz generalny w piśmie z 1878 r. do ks. Romana Branika informował, że dotychczasowy wikariusz został przeniesiony wbrew własnej woli, na polecenie rządu carskiego. Otrzymał nominację na wikariusza do Parysowa w dekanacie garwolińskim. Władze zaborcze w piśmie z 17 sierpnia 1878 r. do biskupa lubelskiego rozkazały, aby ks. Rybka, wikariusz parafii Parysów, został natychmiast przeniesiony do innej diecezji.
Kuria w piśmie do dziekana węgrowskiego, z 5 lipca 1881 r., przeniosła go na wikariusza do Sadownego w dekanacie węgrowskim. Ks. Teofil w piśmie z 13 maja 1882 r. poprosił o przeniesienie. Dekretem konsystorza generalnego z 15 września 1882 r. mianowany został wikariuszem w parafii Turbin w dekancie krasnostawskim. Była to parafia unicka, gdzie ponownie spotkał się z oporem i atakami władzy carskiej. Mianowano go wtedy dekretem konsystorza generalnego z 30 października 1882 r. wikariuszem w Maciejowicach. Gubernator generalny domagał się usunięcia go z zajmowanego stanowiska. Dekretem konsystorza generalnego nr 541 z 3 marca 1883 r. ks. Rybka przeniesiony został na wikariusza do Trzebieszowa w dekanacie łukowskim. Po roku władza carska po raz kolejny domagała się usunięcia z parafii ks. Teofila. Dekret konsystorza generalnego z 28 lutego 1884 r. przeniósł go na wikariusza do Łukowa. Pozostał tam przez sześć lat.
Proboszcz w Miedznie
Dekretem bp. Franciszka Jaczewskiego z Lublina z 31 sierpnia 1889 r. ks. T. Rybka został posłany na samodzielną placówkę do Miedzny w dekanacie węgrowskim. 12 września 1889 r. przybył tam i objął stanowisko proboszcza. Od początku swego duszpasterzowania ks. Teofil widział potrzebę budowy kościoła. W tej kwestii wielką pomoc okazała mu Ludwika z Kuczyńskich hr. Ostrowska, właścicielka dóbr miedzeńskich. Proboszcz udał się do Węgrowa w celu przygotowania planu budowy, który sporządził architekt Zajączkowski. Kamień węgielny świątyni, który położony został 21 czerwca 1891 r., poświęcił ks. Rybka. Proboszcz prowadził budowę kościoła, korzystając z pomocy fundatorki oraz składek i ofiar parafian. Nowa świątynia została pobudowana z czerwonej cegły w stylu neogotyckim, bardzo szybko jak na owe czasy, bo w 1893 r. już była gotowa. Ludność całej parafii chętnie uczestniczyła w pracach budowlanych, którymi kierował prezes M. Czaplinki, administrator dóbr Miedzny.
Działalność na polu religijnym
Przy świątyni, pobudowanej w latach 1891-1893, w trudnych czasach zaborów ks. Teofil Rybka podejmował wiele zadań duszpasterskich. W trosce o oświatę zakładał ochronki, zorganizował Związek Katolicki, reaktywował działalność i dawne tradycje Bractwa Różańca Świętego.
Fundatorami altarii różańcowej w Miedznie byli Aleksander i Konstancja z Krasowskich hr. Butlerowie. Właściciele dóbr miedzeńskich w akcie fundacyjnym z 1705 r. obdarzyli altarię i bractwo sumą pięciu tysięcy złotych polskich. Kanoniczna erekcja bractwa nastąpiła w 1706 r. Inicjatorem powstania bractwa był ks. Mikołaj Florian Bereźnicki. Miało ono specjalne zadania, m.in.: śpiewanie Różańca w każdą niedzielę i święto, również w czasie pogrzebów. Codziennie każdy z członków odmawiał Różaniec. Wszyscy wierni należący do bractwa uczestniczyli w procesjach, troszczyli się o świece do ołtarzy. Niezwykle doniosłym wydarzeniem w życiu parafii, a przede wszystkim całego bractwa różańcowego, było umieszczenie łaskami słynącego wizerunku Matki Bożej Miedzeńskiej w nastawie ołtarza bocznego, w kaplicy różańcowej.
W czasie wizytacji kanonicznej, przeprowadzonej w Miedznie przez bp. Franciszka Jaczewskiego z Lublina 27 września 1893 r., ks. Teofil Rybka, proboszcz miedzeński w przemówieniu powitalnym powiedział: „Bractwo Różańca Świętego przy tutejszym kościele jest wzorowe. Wiele pociech z nich na mnie spływa, kiedy widzę ich chęci i gorliwość o chwałę Bożą. Wielce ich szanuję i poważam”. O popularności tego bractwa i szerzeniu kultu cudownego Obrazu może świadczyć liczba wiernych, którzy uczestniczyli w 1906 r. w 200-leciu jego istnienia. W nabożeństwach i procesjach związanych z tym jubileuszem gromadziły się tłumy parafian i pielgrzymów, sięgające 15 tysięcy wiernych. Na zakończenie uroczystości przybyło prawie 30 tysięcy wiernych, by uczestniczyć we Mszy św. i procesji.
Ks. Teofil zakładał kółka różańcowe we wszystkich miejscowościach należących do parafii. Co miesiąc organizował dla nich spotkanie na Mszy św. ze specjalną konferencją. Troską duszpasterską otaczał również dzieci, które polecał od najmłodszych lat włączać do kółek różańcowych. Dorośli zelatorzy kółek, w których były małe dzieci, mieli obowiązek nauczyć „małego katechizmu”. Niezwykła gorliwość i wszechstronność ks. Rybki została nagrodzona w 1920 r., kiedy otrzymał godność kanonika honorowego Siedleckiej Kapituły Katedralnej.
Ks. Czesław Sokołowski, biskup pomocniczy (1919-1946) z Siedlec, podkreślił w protokole wizytacyjnym z 20 sierpnia 1925 r., że „proboszcz miedzeński z zamiłowaniem pracuje w stowarzyszeniach i bractwach kościelnych, które rozwijają się coraz lepiej”. W tym czasie niemal wszyscy parafianie z Miedzny należeli do Żywego Różańca.
We wrześniu 1934 r. Wiadomości Diecezjalne Podlaskie, urzędowe pismo Kurii podało:
„27 sierpnia 1934 r. zmarł w Miedznie ks. Teofil Rybka, kanonik honorowy katedralny, proboszcz parafii Miedzna. Śp. ks. T. Rybka przeżył lat 80, w kapłaństwie 58, proboszczem był w Miedznie lat 45”. Został pochowany na miejscowym cmentarzu. Pozostawił po sobie pamięć gorliwego duszpasterza, szerzącego modlitwę różańcową, budowniczego kościoła, który dziś jest sanktuarium diecezjalnym.