Reklama

Zmartwychwstał Pan!

Niedziela sandomierska 15/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To już dwa tygodnie od momentu, gdy przeżywałeś Triduum Paschalne: Wielkoczwartkową Liturgię Mszy św. Wieczerzy Pańskiej, Liturgię Wielkiego Piątku, Liturgię Wielkiej Soboty, wreszcie radosne, a może nawet triumfalne: Alleluja!
Trudno nie zauważyć, obok niezwykłych pokładów prawd i aspektów teologicznych, ściśle biblijnych i liturgicznych tych Liturgii, także szczególnej atmosfery pastoralnej, którą nawet możemy - nieco ryzykownie - nazwać sferą emocjonalną. Może się zdziwisz, że ten aspekt pozwalam sobie w ogóle wspominać, mówiąc o liturgii, a tym bardziej o tej Liturgii. To przecież zawsze spotkanie z Bogiem Żywym, to głęboka symbolika znaków liturgicznych, wskazujących i uobecniających kolejne obszary Tajemnicy Paschy Chrystusa. Dlaczego jednak odważam się wprowadzić ten obszar przeżyć do mojej refleksji? Przecież emocja to ostatnia sprawa, o którą może chodzić Panu Bogu i Kościołowi w przeżywaniu Paschy. Przywołam Ci tylko tajemnicę ósmej stacji z Drogi Krzyżowej, w której rozważamy, jak Jezus upomina, a jednocześnie pociesza płaczące niewiasty, chcąc je duchowo przeprowadzić od stanu czystej (a także pustej) emocji do stanu pewnej refleksji nad życiem, nad łaską obecności Boga, nad potrzebą miłosierdzia, i doprowadzić je w tym kontekście do odpowiedniej decyzji, ważnej dla nich samych i dla ich rodzin, i dla całego środowiska.
A jednak zgodzisz się, że nasze przeżycia związane z Triduum Paschalnym są złączone z emocją. Z jednej strony, nawet jeżeli tylko emocja zewnętrzna jest impulsem do włączenia się w Liturgię Wielkiego Tygodnia, prowadzi przecież - wraz z rozwojem tej Liturgii - do refleksji intelektualnej i do modlitwy, do pogłębienia życia duchowego i do odpowiednich postaw etycznych. Z drugiej strony, samo przejście takiej drogi prowadzi z kolei do radości i do pokoju: Bożej radości i Bożego pokoju, które także są pewnymi stanami emocjonalnymi, chociaż o nieporównywalnej dojrzałości i głębi.
W te dni sam Kościół proponuje pewną gradację „napięcia” liturgicznego: poprzez wyciszenie zewnętrzne (milczące organy, dzwony i dzwonki, odstawione inne instrumenty muzyczne itp.), poprzez trwanie na adoracji Najświętszego Sakramentu (najpierw w ołtarzu, często jeszcze tradycyjnie zwanym „ciemnicą”, a następnie w ołtarzu Grobu Bożego) z jednoczesnym rozważaniem Tajemnic Ogrójca, zdrady i sądu, biczowania, koronowania cierniem, wszystkich zelżywości zadanych Jezusowi przez człowieka, aż do Drogi Krzyżowej, a wreszcie agonii i śmierci Jezusa na krzyżu. Emocja Wielkiego Piątku, z jego wyciszeniem zewnętrznym i z postem (czyli właściwym zadaniem sobie głodu), prowadzi do refleksji głębszej, zawsze bardzo osobistej, indywidualnej. Nawet gdy pozostaje u kogoś „zwyczajowym” (niestety!) udaniem się do świątyni na adorację Krzyża, nie sposób, by nie towarzyszyła mu refleksja nad swoim osobistym związkiem z Chrystusem, nad wiernością i niewiernością Chrystusowi. Modlitwa przy ołtarzu Grobu Bożego, zachowując pełny wymiar indywidualnych, wewnętrznych przeżyć, jednocześnie nabiera już bardziej społecznego, zewnętrznego wymiaru (rodzinne przygotowania, w tym święcenie pokarmów, organizowanie adoracji przez poszczególne wspólnoty, trwania na „straży” przed Najświętszym Sakramentem). W tym czasie ciągle najważniejszy jest element trwania w gotowości. Wreszcie niezwykła Liturgia Wielkiej Soboty, gdy wszystko niemal staje już „na progu”: na progu światła, na progu życia wiary (w przypadku nowoochrzczonych lub na progu pogłębienia wiary w przypadku odnowienia przyrzeczeń chrztu świętego), także na progu radości wyśpiewanej w słowie: Alleluja!
A za chwilę (która często trwa jeszcze kilka godzin) wszyscy stają na progu świątyni ze śpiewem „Wesoły nam dziś dzień nastał”. I idą w procesji. Idą, bo Zmartwychwstanie to jednocześnie posłanie, bycie w drodze. Idą, bo Zmartwychwstanie trzeba głosić wobec świata, nie można o Zmartwychwstaniu milczeć. Przecież: „Idźcie i powiedzcie”. To chwila szczególna w skali całego roku liturgicznego, w polskich warunkach nadto dodatkowo obudowana wieloma „elementami” i znakami pozaliturgicznymi, jak chociażby sam fakt sprawowania Rezurekcji o świcie, wcześniej w wielu miejscach całonocne czuwania, w wielu miejscowościach, zgodnie z lokalną tradycją, ożywianie ciszy tej Wielkiej Nocy przez dźwięk kotłów, podkreślanie wymiaru tego wydarzenia przez najbardziej uroczyste stroje, nawet wystrzały, przez wprowadzenie do procesji pocztów sztandarowych poszczególnych wspólnot, ruchów i organizacji katolickich, a także świeckich, jeżeli pozostają w zgodzie z nauką i myślą Kościoła. To wielka radość wyśpiewana w Te Deum, to wielość życzeń, radość spotkań, radość Życia Bożego. Radość Zmartwychwstania. Czy te pozaliturgiczne elementy obecne w Polsce zwalczać, jako spłycające ducha liturgii rezurekcyjnej? Pojawiające się i promowane tu i ówdzie zachowania zdecydowanie pogańskie - tak. Co do innych, podkreślających radość Zmartwychwstania, trzeba tylko czuwać, by same w sobie nie stały się źródłem spłycenia, gdyż wyrosły nie jako formy zastępcze, nie w opozycji do radosnej modlitwy, lecz jako jej dopełnienie i uzewnętrznienie. Niech pozostają świadectwem wiary każdego uczestnika.
Zmartwychwstał Pan! A Ty co słyszysz? Dzwony, śpiewy itp.? Czy też słyszysz Prawdę: Czemu szukacie Żyjącego wśród umarłych? Zmartwychwstał, jak powiedział!
Zmartwychwstał Pan! A Ty co przeżywasz? Chwilę emocji, po której powraca zwyczajność i normalność (czytaj: przeciętność lub wręcz pustka?). Czy też przeżywasz radość wiary i tę szczególną „emocję teologiczną”, która staje się modlitwą: Zostań z nami, Panie.
Trwa w Kościele czas Zmartwychwstania. Brzmi w Kościele: Alleluja!
Niech brzmi w Tobie, bo przecież: Zmartwychwstał Pan! Alleluja!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Papież ogłosił nazwiska 21 nowych kardynałów

2024-10-06 14:01

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Papież Franciszek ogłosił nazwiska 21 nowych kardynałów. Konsystorz, na którym otrzymają insygnia tej godności odbędzie się 8 grudnia w Watykanie. Wśród nominatów nie ma Polaków.

Więcej ...

Nowenna do św. Teresy od Jezusa

Święta Teresa od Jezusa, dziewica i doktor Kościoła

François Gerard PD

Święta Teresa od Jezusa, dziewica i doktor Kościoła

Rozpoczynamy nowennę przed uroczystością św. Teresy od Jezusa. Poniżej przedstawiamy tekst na każdy dzień nowenny, zaczerpnięty z modlitewnika „Nowenna do św. Teresy od Jezusa – o łaskę o mądrej miłości” opracowanego przez o. Krzysztofa Piskorza OCD. Do odmawiania między 6 a 14 października lub w dowolnym terminie.

Więcej ...

Bp Ważny o diecezji sosnowieckiej: nie mam nic do ukrycia

2024-10-07 21:48
Bp Artur Ważny

Karol Porwich/Niedziela

Bp Artur Ważny

Diecezja sosnowiecka publikuje wywiad z bp. Arturem Ważnym, który ukazał się na łamach "Rzeczpospolitej".

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Wrocław: dyrektor szpitala ma zostać zwolniona za to, że...

Wiadomości

Wrocław: dyrektor szpitala ma zostać zwolniona za to, że...

7 października: Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny...

Rok liturgiczny

7 października: Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny...

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha...

Kościół

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha...

Gniezno: Dyrektor Radia Plus Gniezno został suspendowany

Kościół

Gniezno: Dyrektor Radia Plus Gniezno został suspendowany

Na terenie diecezji sosnowieckiej zatrzymano dwóch...

Niedziela Sosnowiecka

Na terenie diecezji sosnowieckiej zatrzymano dwóch...

Nienarodzone dziecko uśmiecha się słysząc głos taty...

W wolnej chwili

Nienarodzone dziecko uśmiecha się słysząc głos taty...

Wiceminister edukacji mówi „nie” dalszemu ograniczaniu...

Felietony

Wiceminister edukacji mówi „nie” dalszemu ograniczaniu...

Nowenna za młodzież do bł. Carlo Acutisa

Wiara

Nowenna za młodzież do bł. Carlo Acutisa

Świadectwo Przemysława Babiarza: Pan Jezus nigdy mnie nie...

Wiara

Świadectwo Przemysława Babiarza: Pan Jezus nigdy mnie nie...