Reklama

Papugi księdza Franciszka

Niedziela warszawska 44/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Znam je wszystkie po imieniu - mówi jak dobry pasterz o swoich podopiecznych ks. Jan Franciszek Sudoł. Ale jego kolorowe stadko nijak owiec nie przypomina.

Spodziewałam się, że ptaków będzie dużo, jeszcze przed wejściem do mieszkania co kilka kroków nasłuchiwałam - słychać je już, czy nie? Kiedy zajrzałam do wydzielonego dla nich pomieszczenia, kilkadziesiąt papug powitało mnie wrzaskliwym świergotem. Poznały kogoś obcego i spłoszyły się.

Faliste piękności

Z podziwem oglądam barwne piórka. Ptaki skaczą po grzędach, jak gdyby życzyły sobie, żebym obejrzała je z każdej strony, raz kształtny łebek, raz wdzięczny ogon. Odróżniam je tylko po kolorach: zielony, błękitny albo biały. Mimo to większość z nich jest dla mnie zupełnie nierozpoznawalna. Ksiądz Jan nie tylko zna je po imieniu, ale może też powiedzieć, kto jest ojcem, kto dziadkiem. Dobry pasterz patrzy na swoje stado i zna je całe, obcy nie - ksiądz odpowiada spokojnie na moje wątpliwości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Genetyk w sutannie

Każda papużka ma swoją kartę informacyjną. Ksiądz pokazuje mi opasły segregator pełen takich danych. Są tu wiadomości indywidualne, rodowe, notatki na temat partnerów i lęgów. W kartotece księdza Jana niektóre ptaki mają rodowód sięgający do piątego pokolenia. Na podstawie tych wszystkich danych można dokładnie obliczyć, jaka będzie barwa potomstwa. To skomplikowana genetyka - przyznaje opiekun papug.

- Ile ich właściwie jest? - pytam zaintrygowana.

- Nigdy nie mówię, ile ich mam, ale sam oczywiście wiem! - mój rozmówca odpowiada pewnie, najwyraźniej przygotowany na to pytanie - jeśli ktoś chce wiedzieć, odpowiadam: Troszeczkę, małe stadko! Za zachowaniem w tajemnicy dokładnej liczby ptaków przemawia też Biblia. Kiedy Dawid dufny w swą potęgę policzył lud Izraela, Pan Bóg pogniewał się na niego - liczył, co do niego nie należało.

Skrzydlaty przyjaciel

W mieszkaniu księdza czeka mnie jeszcze jedna niespodzianka. W sypialni mieszkają dwie papugi żako. Jedna z nich jest tu już od 16 lat. Nosi imię własne Żako, tak jak brzmi nazwa gatunku. Siada na ramieniu opiekuna i przygląda mi się z zaciekawieniem, podobnie jak ja jej. Ma jasnosiwe piórka, tylko gdzieniegdzie widać kilka różowych. Pieszczotliwie dotyka nosa swego opiekuna, podaje łapkę. Ten gatunek jest najbardziej przysposobiony do naśladowania mowy ludzkiej, jestem więc ciekawa, czy Żako też mówi. Okazuje się, że zna kilkanaście słów, ale mówi, jeśli ma ochotę. Używa zwrotów: " Kochany Janku!", "Dzień dobry, Janku!", "Cicho, Janku!", może też mówić o sobie: "Cicho, Żako!", "Kochany Żako!", "Dobry Żako!"

Ksiądz Jan wspomina pewien piękny kwietniowy poranek, kiedy usłyszał: "dobry!" Zerwał się, zaczął biegać po mieszkaniu, nie wiedział, kto go pozdrowił, a to Żako zaczął mówić... Niestety stracił ochotę do ludzkiej mowy, odkąd zyskał towarzyszkę życia. Woli rozmawiać z nią po papuziemu. Najwyraźniej jednak małżeństwo mu nie służy, o czym świadczą wyskubane piórka na łebku. Jego partnerka ma na imię Czika, jak małpa Tarzana.

- Rzeczywiście, prawdziwa z niej małpa! - od razu się zorientowałem - opowiada ksiądz Jan Franciszek.

Kiedy rozmawiamy, Żako siedzi na swoim ulubionym miejscu, na drzwiach, a Czika w drugim pokoju, w klatce. Dopóki drzwi były zamknięte, głośno domagała się, by się nią zainteresować. Żako czasem jej odpowiadał. Potem, kiedy Czika mogła już nas obserwować, rozmowa między nimi znacznie się ożywiła. Najwyraźniej to ona miała najwięcej do powiedzenia. Nie trzeba było mnie przekonywać, że jest zazdrosna i złośliwa. O tej ostatniej cesze świadczy też wspomniana wcześniej oskubana główka Żako. Wymiana zdań między papugami nabierała coraz głośniejszych tonów, aż ksiądz musiał zaiterweniować: Cicho, Żako! Wtedy, zupełnie nieoczekiwanie Żako odpowiedział: "Ciichoo...".

Czy papugi używają tylko przypadkowych słów? Przeciętne tak, ale są też ptaki, które kojarzą, potrafią wyrażać swoje chęci. Sławny Alex wskazuje, co chce dostać, zna kilkaset słów.

- Żako nauczył się naśladować sygnał telefonu, kiedy zobaczył, że na taki dźwięk przychodzę do pokoju. W ten sposób przywoływał mnie do siebie, musiałem przenieść aparat w inne miejsce - wspomina ksiądz Sudoł.

Pytam, jak ksiądz sypia, bo sądząc po hałasie, jaki przed chwilą Czika i Żako spowodowały, czasem można by mieć kłopoty z zasłużonym odpoczynkiem. Okazuje się, że jednak potrafią uszanować ciszę nocną, jeszcze się nie zdarzyło, żeby obudziły swego opiekuna. Za to rano głośno domagają się przywitania.

Papugi żako bardzo przywiązują się do siebie i do opiekuna. Jeżeli na przykład po kilku latach zmienią właściciela, przeżywają tak duży stres, że często przypłacają życiem takie doświadczenie. Czika jest trochę dzika, nie siądzie na ramieniu tak jak Żako, ale pozwala się nosić na patyku, karmić z ręki.

Reklama

Ptasie gospodarstwo

Jak dbać o takie stadko? Przede wszystkim trzeba im zapewnić codziennie świeżą wodę. Dwa, trzy razy w tygodniu należy je także dość mocno spryskać wodą, by mogły sobie czyścić piórka. Najlepiej robić to wieczorem, po kolacji, bo mokry ptak nie będzie jadł. Przysmakiem żako są kolby ziarna obtoczone w miodzie, ale podstawą pożywienia są gotowe mieszanki ziaren, specjalnie przygotowywane dla różnych papug. W ptasiej diecie ważne są również warzywa i owoce, ulubieńcy księdza chętnie zajadają marchewkę, wiśnie, czereśnie, winogrona, śliwki. Lubią też różne orzechy i suchary. Papugi zwykle całego ziarna nie zjedzą, dlatego na daszku zawsze coś znajdą okoliczne ptaki. Przylatują tu gołębie, sroki, kawki.

Ptaki muszą też mieć dostęp do kostki wapna, żeby mogły ostrzyć i piłować dziób. Równie ważne są odpowiednie dobrze ułożone grzędy, wtedy ptak sam sobie ścina pazurki.

Poza mniszką budującą kolonie lęgowe i nielotem rozmnażającym się na ziemi, wszystkie gatunki papug składają jaja w dziuplach. Cały cykl lęgowy papug falistych trwa 2 miesiące, a okres inkubacji 18 dni. W mieszkaniu można je rozmnażać cały rok, ale najsilniejsze pisklęta wykluwają się na przełomie wiosny i lata. Zazwyczaj samiczka składa 4 do 6 jajeczek, czasem bywa więcej, jednak wtedy ma problem z wysiedzeniem. Można oddać je mamce do wychowania, wtedy małe ma większe szanse. Ciekawe, że samiczka jakimś zmysłem rozpoznaje pisklęta genetycznie uszkodzone, przestaje je karmić, pozwala umrzeć - wszystko to opowiada mi znawca przedmiotu i wieloletni praktyk.

- Kto opiekuje się ptakami, jak ksiądz gdzieś wyjeżdża? - pytam, bo osoba duchowna może szczególnie mieć z tym problem.

- Mam kochaną mamę, ona mi pomaga. Sama też oczywiście ma w domu papugi, hoduje nimfy i oswojoną wróbliczkę południowoamerykańskią, Parocika.

Narodziny pasji

Skąd takie zamiłowanie do ptaków? Zaczęło się w dzieciństwie spędzanym na Pradze między kościołem Matki Bożej Loretańskiej a ogrodem zoologicznym. Rodzice godzili się na to, żeby miał dużo zwierząt w domu. Były rybki, świnki morskie, chomiki, oswojona gołębica i oczywiście papużki faliste.

Rozmawiamy o tym, jak nazywać zwierzęta. Ksiądz podkreśla, że swoim papużkom z głównej hodowli stara się nadawać takie imiona, które nie będą kojarzyły się z człowiekiem. Mamy więc Półeczkę, Chmurkę, Gwiazdeczkę. Nie jest dobrze, kiedy ktoś na swego psiego ulubieńca woła tak, jak na imię ma na przykład sąsiad...

Papugi faliste są tak pospolite, że można je swobodnie rozmnażać tylko w hodowli. Właściwie to są ptaki już udomowione. Ksiądz Sudoł twardo stoi na stanowisku, że w hodowli powinny znajdować się tylko ptaki, które wykluły się w klatce.

- Człowiek ma prawo hodować zwierzęta, ale nie ma prawa pozbawiać je środowiska - mówi. Jeżeli tak się zdarzy, że nie ma możliwości, by ptak wrócił na swoje naturalne terytorium, powinien trafić do ogrodu zoologicznego. Czasami spotyka się hodowców, którzy marzą o jakimś gatunku, są gotowi zdobyć jakiś okaz za wszelką cenę. Kiedyś to były czasy bandyckie, odławiano ptaki, a później przeprowadzano jakieś machinacje z dokumentami. Niestety to się zdarza nawet obecnie. Niedawno proponowano księdzu żaka, ale bez dokumentów.

Australijczycy nie pozwalają wywozić papug ze swojego kraju, to dobry znak. Wiadomo, że wszystkie ptaki australijskie będące w hodowli z niej też pochodzą. Za to w Ameryce Południowej, gdzie ciągle są odławiane ptaki, zagłada grozi kilku gatunkom amazonek. Papuga wychowana w klatce, przyzwyczajona do niej, potrafi wykorzystać jej całą przestrzeń. Kanarek na przykład skacze z grzędy na grzędę.

- Jest udomowiony, ale - według mnie - to uwięziony ptak - z zastrzeżeniem dodaje ksiądz Jan.

W mieszkaniu księdza Jana Franciszka Sudoła jest też dużo kwiatów. Pytam, czy to kolejna pasja.

- Wszystko, co żywe! - odpowiada - ta palma daktylowa ma tyle lat, ile ja kapłaństwa. Podczas pierwszego kapłańskiego Bożego Narodzenia jadłem daktyle, wsadziłem pestkę w ziemię i wykiełkowała. Miała przejścia, ale już odżywa - mówi delikatnie dotykając listków. Niedługo też znowu będzie akwarium.

- Dobrze jest mieć ptaka w domu, weselej się żyje. Każdy powinien mieć jakieś hobby, ale nie dla samego hobby, jakiś pożytek powinien z tego być, tak sobie myślę.

Kiedy z żalem wychodzę, mieszkanie księdza ciągle rozbrzmiewa ptasim świergotem. Może zrobię sobie prezent i kupię papugę falistą?

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Papież: katakumby będą ważnym miejscem jubileuszowym; tam wszystko mówi o nadziei

2024-05-17 14:42

Monika Książek

W katakumbach wszystko opowiada o życiu po śmierci, o uwolnieniu od niebezpieczeństw i samej śmierci przez Chrystusa - mówił Franciszek do członków Papieskiej Komisji Archeologii Sakralnej, troszczącej się o dawne chrześcijańskie cmentarze. Jak przypominał papież, to tam pielgrzymowali pierwsi chrześcijanie, choćby po to, by oddać cześć świętym: Piotrowi i Pawłowi. To wszystko sprawia, że katakumby idealnie wpisują się w temat Jubileuszu 2025 r., który brzmi: „Pielgrzymi nadziei”.

Więcej ...

Eksperci: Zarządzenie prezydenta stolicy ws. symboli religijnych narusza Konstytucję RP

2024-05-17 19:16

flickr.com

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie chce symboli religijnych w publicznych przestrzeniach stołecznych urzędów. "Urząd jest świecki i jest neutralny światopoglądowo i religijnie, takich symboli, w przestrzeniach wspólnych, tam, gdzie przyjmowani są klienci urzędu, nie powinno być" - przekonuje rzeczniczka urzędu. Zdaniem Łukasza Bernacińskiego z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, zarządzenie prezydenta stolicy narusza gwarantowaną konstytucyjnie wolność sumienia i religii. Profesor UKSW, politolog ks. Piotr Mazurkiewicz ocenia z kolei, że takie inicjatywy nie mają nic wspólnego z neutralnością lecz są próbą ateizowania przestrzeni publicznej.

Więcej ...

Historia powołania. Znajomy w seminarium, Jezus na krzyżu i… Jan Paweł II

2024-05-18 10:30

archwium s. Joanny Cybułki

Chciałam wiedzieć, co ze sobą zrobić, ale… żeby to było na zawsze! Szukałam swojego miejsca. Czułam pewnego rodzaju niepokój – tak o początkach swojego powołania opowiedziała portalowi Polskifr.fr s. Joanna Cybułka z Instytutu Zakonnego Apostołek Jezusa Ukrzyżowanego. Ważną rolę w jej powołaniu odegrał św. Jan Paweł II, który przyszedł na świat dokładnie 104 lata temu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Święty od trudnych spraw

Niedziela w Warszawie

Święty od trudnych spraw

#PodcastUmajony (odcinek 18.): Odmówisz dziewiątkę?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 18.): Odmówisz dziewiątkę?

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

Wiara

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli