Kilkanaście osób z Ruchu Rodzin Nazaretańskich z Kielc, pod opieką moderatora ks. Włodzimierza Jastrzębia 2 kwietnia br. uczestniczyło w dorocznej międzynarodowej pielgrzymce Ruchu na Jasną Górę, gdzie modlono się, „aby Maryja prowadziła nas do pełnego uczestnictwa w Eucharystii”. Wyjeżdżaliśmy do Częstochowy w atmosferze niepokoju, zatroskania i modlitwy o potrzebne łaski dla Jana Pawła II, którego życie od czwartku 31 marca gasło na oczach całego świata. W tę pamiętną sobotę, u tronu Królowej Polski, byliśmy blisko Ojca Świętego w momencie Jego przechodzenia z życia ziemskiego do wieczności. O Jego odejściu do Domu Ojca dowiedzieliśmy się już po powrocie z Częstochowy.
Nasze trwanie z cierpiącym Ojcem Świętym wynikało z duchowości Ruchu. Członkowie RRN postrzegają hierarchię Kościoła partykularnego w świetle wiary i widzą w niej szczególny kanał łaski. To właśnie decyduje o posłuszeństwie wobec biskupa diecezjalnego i o synowskiej miłości wobec hierarchii Kościoła Chrystusowego. Zrzeszeni w Ruchu Rodzin Nazaretańskich w Maryi widzą Matkę Kościoła i zawierzając Jej siebie, w duchu jedności z biskupami i wiernymi, oddają się na wyłączną służbę Kościołowi.
Przedstawiciele Ruchu przybyli na Jasną Górę z kilkunastu krajów świata w liczbie ok. 6-8 tys. Dla wszystkich był to znak i wezwanie: choćby świat głosił poglądy własne (aborcja, eutanazja), ponad wszystko słuchamy Boga i w swoim środowisku dajemy świadectwo posłuszeństwu Stwórcy nawet wtedy, jeśli musimy iść pod prąd. Takie przesłanie niejednokrotnie formułował Jan Paweł II, który zostawił nam swoisty testament. Jest nim hasło Jego pontyfikatu: Totus Tuus. Wierni papieskiej nauce i miłości do Niego, na wieść o śmierci Ojca Świętego, niektórzy kontynuowali tę międzynarodową pielgrzymkę RRN na Jasną Górę, wyruszając z Kielc do Rzymu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu