3 kwietnia 2005 r., dzień po śmierci Papieża Jana Pawła II, odprawiałem Mszę św. za jego duszę w bazylice św. Jacka w Chicago. Około 2500 ludzi, łącznie z gubernatorem Illinois Rodem Blagojevichem, przyszło, żeby złożyć hołd pamięci Papieża Jana Pawła II.
Oczywiście, Gubernator jest zawsze mile widziany w czasie naszych modlitw, lecz w przeddzień śmierci Papieża gubernator Blagojevich był na konferencji prasowej w otoczeniu liderów kilku grup promujących aborcję. W czasie konferencji prasowej ogłosił, że podpisał „zarządzenie w wyjątkowych wypadkach”, które zobowiązuje wszystkie apteki i wszystkich farmaceutów w stanie Illinois do przyjmowania i realizowania recept na środki antykoncepcyjne i pigułki aborcyjne. Zatem po Komunii św. podziękowałem Gubernatorowi za jego obecność i przedstawiłem następującą prośbę:
„Jak niektórzy z was wiedzą, pochodzę z rodziny farmaceutów. Mój dziadek i jego brat byli aptekarzami. Mój ojciec i jego brat byli farmaceutami i prowadzili własną aptekę. Dwóch moich braci pracuje obecnie w aptekach i także moja bratanica właśnie rozpoczyna studia farmaceutyczne, będąc zatem czwartych pokoleniem farmaceutów w rodzinie Paprockich. Prawdę mówiąc, gdybym nie został księdzem, prawdopodobnie zostałbym farmaceutą. Lecz nigdy bym nie pomyślał, że nadejdzie dzień, kiedy farmaceuci będą musieli wybierać między wykonywaniem swojego zawodu i swoim życiem zgodnym z wiarą katolicką. A jednak, właśnie w takiej sytuacji znajdują się obecnie farmaceuci w stanie Illinois, gdyż w ubiegły piątek Gubernator podpisał to zarządzenie.
Oczywistym problemem, jak to wyraźnie i wielokrotnie wyraził Jan Paweł II, jest to, że katolicy wierzą, iż sztuczna antykoncepcja jest moralnie zła; co więcej niektóre środki antykoncepcyjne, tak zwane „poranne pigułki”, w rzeczywistości powodują aborcję przez zatrzymanie życia wczesnego płodu ludzkiego.
Jako prawnik wierzę, że ta regulacja wykonawcza jest niezgodna z Pierwszą Poprawką - prawa religijne farmaceuty - Konstytucji Stanów Zjednoczonych oraz Prawa Świadomego Aktu dotyczącego Opieki Zdrowotnej, obowiązującego w stanie Illinois (Health Care Right of Conscience Act). Jako biskup jestem przerażony, że nasze świeckie społeczeństwo doszło do punktu, w którym prawo wymaga, by jednostki postępowały wbrew swojej wierze w celu zaspokojenia egoistycznych żądań specjalnych grup interesów.
Panie Gubernatorze, nie pragnę Pana obrazić. Nie jestem tu po to, by Pana krytykować, czy łajać. Przeciwnie, z całym szacunkiem zwracam się do Pana, błagam Pana, by unieważnił Pan to zarządzenie. Przyszedł Pan tu, jak my wszyscy, by złozyć hołd Papieżowi Janowi Pawłowi II. On konsekwentnie i z całą mocą wypowiadał się przeciwko moralnemu złu i kulturze śmierci, obejmującej sztuczną antykoncepcję, aborcję, eutanazję, wojnę, czy karę śmierci. Przez całe życie wcielał te słowa w czyn.
Jan Paweł II kiedyś powiedział: „W planach Bożej opatrzności nie ma zbiegów okoliczności”. Dlatego wierzę, że nie jest to wyłącznie zbieg okoliczności, że mogę poruszyć tę sprawę osobiście i publicznie dwa dni po podpisaniu ustawy przez Gubernatora.
Panie Gubernatorze, z szacunku dla naszego umiłowanego Ojca Świętego Jana Pawła II proszę, byś uszanował Jego pragnienia, proszę unieważnij ustawę. Niech nasi farmaceuci wyznają swoją wiarę w wolności!”.
Niestety, po mojej prośbie w czasie Mszy św. gubernator Blagojevich odmówił unieważnienia zarządzenia. Prawdziwy szacunek dla Papieża Jana Pawła II zostałby okazany nie tylko przez pojawienie się na Mszy św, lecz przez wcielenie Jego słów w życie.
Tłum. Maria Kantor
Pomóż w rozwoju naszego portalu