2 kwietnia br., godz. 21.37. W bramy nieba wchodzi Jan Paweł II. Cały świat wstrzymuje oddech i okrywa się żałobą. Cały świat modli się za duszę Jana Pawła II. Także parafia Konieczno. W poniedziałek, 4 kwietnia, dzieci i młodzież z Zespołu Placówek Oświatowych wraz z nauczycielami oraz uczniowie SP w Lipnie, noszącej imię Jana Pawła II, uczestniczyli w uroczystej Eucharystii. Mszę św. celebrował i homilię wygłosił ks. Marek Bębenek. W smutku i zadumie prosiliśmy Boga o spokój duszy Karola Wojtyły. 8 kwietnia, spod szkoły w Koniecznie wyruszył do kościoła orszak prowadzony przez ks. M. Bębenka, z młodzieżą niosącą transparent z napisem: „Ojcze Święty, za miłość, nadzieję i wiarę - dziękujemy”. W podziękowaniu ks. proboszcz Krzysztof Pawłowski przypomniał dzieciom, młodzieży i wychowawcom ich rolę w kształtowaniu świadomości człowieka, wspomniał o szacunku i tolerancji międzyludzkiej, nawiązując do słów wypowiedzianych przez Jana Pawła II podczas wizyty w Łowiczu. Mszę św. zwieńczono złożeniem kwiatów i zapaleniem zniczy przed ołtarzem poświęconym Papieżowi.
Nastrój powagi i smutku udzielił się wszystkim. Zapytaliśmy uczennice klasy III b, kim dla nich był Jan Paweł II? Co dla nich znaczyły Jego słowa?
Monika: Jan Paweł II był dla mnie wielkim autorytetem i wzorem do naśladowania. Gdy dowiedziałam się o Jego śmierci, nie mogłam powstrzymać łez. Śmierć tak wspaniałego człowieka jest ogromną stratą dla świata.
Partycja: Kiedy dowiedziałam się, że zmarł Ojciec Święty, nie mogłam w to uwierzyć. Gdy się urodziłam on już pełnił funkcję Papieża. Byłam przyzwyczajona do tego, że jest i nie wyobrażałam sobie życia bez niego. To tak, jakby odszedł dziadek.
Ula: Papież zawsze był blisko młodzieży i bardzo ją kochał. Podczas Jego posługi czułam się bezpieczna i - chociaż był daleko - wiedziałam, że mnie zrozumie. Po Jego śmierci poczułam ogromną pustkę i smutek, ale ufam, że wciąż czuwa nade mną i jest szczęśliwy w niebie.
Ania: Śmierć Jana Pawła II była dla mnie bolesnym przeżyciem. Moje serce ścisnął żal, gdy poczułam, że tracę największy autorytet mojego życia. Na zawsze pozostanie w moim sercu i pamięci. Zawsze będę pragnęła wcielać słowa Ojca Świętego w życie.
Marta: Papież był wielkim człowiekiem, orędownikiem pokoju na świecie. Jego słowa, gesty i czyny miały ogromną moc jednoczenia ludzi. Mam nadzieje, że to, co zbudował, będzie trwało nadal.
Ania: Podziwiam Jana Pawła II za Jego wielką wiarę i dar jednoczenia ludzi. Jego słowa miały wielką moc, potrafiły łamać bariery ludzkiej nietolerancji. Obecnie stawiam je sobie za drogowskazy w drodze do lepszego życia.