O. Leon Knabit OSB, „O odwadze”
O naszych czasach mówi się, że grzechy sprzedają się w nich lepiej niż cnoty. Niezrażony podobnymi opiniami o. Leon Knabit stara się mówić o dobru, które krok po kroku zmienia świat, i nadziei, która może rozproszyć rozmaite lęki. Nowa książka - kontynuacja rozmowy O radości - też jest tego dowodem. Refleksje w niej zawarte przenika jedno zasadnicze pytanie: czy odwaga - zarówno ta potrzebna na co dzień, jak i ta prowadząca do czynów heroicznych - jest czymś wyjątkowym, czy też każdy z nas, jeśli tylko dobrze poszuka, może ją w sobie odnaleźć? „Najbardziej cenię odwagę mówienia - z miłością! - prawdy w trudnych sytuacjach. Jestem pełen podziwu dla tych, którzy to potrafią. Mówienia prawdy bez miłości mamy wokół nas dużo: począwszy od rodziny, szkoły, a na polityce skończywszy. Chodzi o spokojne powiedzenie: tak nie jest; tak nie można. To często wymaga wielkiej odwagi, wielkiej pracy nad sobą, uwolnienia się od rozmaitych obaw. Chciałbym mieć taką odwagę!”.
Ks. Józef Tischner, „Miłość nas rozumie.
Rok liturgiczny z księdzem Tischnerem”.
Zbiór szkiców ks. prof. Józefa Tischnera, pisanych z okazji różnych świąt i okresów roku liturgicznego, to pomoc dla tych wszystkich, którzy chcą głębiej i bardziej świadomie przeżywać „czas święty”. Artykuły zebrane w polecanym tomie powstały w ciągu trzydziestu paru lat; najstarsze ks. Tischner napisał jako świeżo upieczony wykładowca seminarium duchownego, ostatnie jako człowiek złożony ciężką, nieuleczalną chorobą. Ks. Tischner istotą wiary czyni akt wzajemnego wybrania, akcentując wolność wybierającego człowieka i miłość wybierającego Boga. „Bóg jest miłością” - oto dogmat dogmatów. Ale co to znaczy? I kim jest człowiek, którego Bóg umiłował? Religijne pisarstwo ks. Tischnera krążyło wokół tych pytań. I kiedy mówił, że chrześcijaństwo jest dopiero przed nami, to może miał na myśli to właśnie: że miłość Boga jest czymś, co najmniej rozumiemy. Wg autora, fundamentem doświadczenia religijnego jest rozumiejąca miłość, którą obdarza nas Bóg i rodząca się z tej miłości nadzieja, która stanowi największą siłę człowieka. Żaden z polskich współczesnych myślicieli religijnych nie pisze o fenomenie wiary w sposób tak głęboki, a równocześnie tak przystępny.
O. Jan Andrzej Kłoczowski OP, „Rekolekcje o nadziei”
Znany krakowski duszpasterz i filozof rozważa fenomen nadziei, zestawiając ujęcia teologiczne, filozoficzne i psychologiczne z analizą tekstów biblijnych. Inspiracją są dla niego m.in. dzieła Jana Pawła II, ks. Józefa Tischnera, Gabriela Marcela i Antoniego Kępińskiego. Te rekolekcje są próbą odpowiedzi na pytanie, jak zachować nadzieję w świecie, który zdaje się stale kwestionować jej źródła. „Nadzieja jest w pewnym sensie bezbronna, dlatego że nie można się jej uczyć, nie można podać sposobu na to, jak ją zdobyć, choćbyś uczył się tysiąca rzeczy z psychologią i medytacją włącznie. Nadziei nie można się nauczyć, ponieważ jest zawsze pokorna. Wie, że jest jakimś darem, który przychodzi do człowieka”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu