Serca wiernych wypełniła z okazji nawiedzenia prawdziwa radość. Oto można było gościć u siebie Tą, do której zwykle się pielgrzymuje. Oto można było zaprosić Maryję do siebie i powierzyć jej sekrety swoich sumień i serc, aby wypraszała u swojego Syna tak bardzo potrzebne łaski przemiany. „Pomóż nam, Maryjo, abyśmy z odwagą i radością szli za Chrystusem. Pomóż nam, Maryjo, abyśmy nie pomieszali dobra ze złem, ale umieli je rozróżniać, abyśmy nie pomieszali prawdy z kłamstwem, uczciwości z nikczemnością, wiary z pustosłowiem. Maryjo, prowadź nas!” - modlił się do Pani Jasnogórskiej proboszcz ks. Tadeusz Borsuk. W godzinach modlitw wspólnotowych i czuwań indywidualnych przy Czarnej Madonnie dzieci i młodzież - uczniowie Szkoły Podstawowej nr 39, gimnazjum i liceum, matki i ojcowie rodzin, osoby samotne, starsze, chore prosiły Maryję o przytulenie do Jej Niepokalanego Serca, prowadzenie do Jezusa, pomoc, aby iść za Nim z odwagą i radością, o wsparcie dla chorych, umocnienie dla ludzi w podeszłym wieku, wskazanie drogi dla zagubionych, pocieszenie dla samotnych, nadzieję dla bezrobotnych i dla tych, co wiarę utracili.
W homilii podczas Mszy św. rozpoczynającej nawiedzenie bp Ryszard Karpiński wspomniał o długiej historii parafii św. Marcina w Zemborzycach. Od ponad sześciuset lat, od 1374 r., wznosi się z tego miejsca modlitwa do Pana, a obecny kościół został uroczyście poświęcony w 1907 r. Pasterz mówił również o tym, co otrzymaliśmy od Ojca Świętego Jana Pawła II, o jego duchowym testamencie, znaczeniu jego pontyfikatu dla świata, Europy i Polski oraz o przesłaniu zawartym w słowach „Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi!”. „Trzeba nam dziękować za papieskie Totus Tuus, za to zawierzenie całego życia Maryi. Trzeba nam robić rachunek sumienia, czy żyjemy według tego, czego nauczał Jana Paweł II. Jego słowa zobowiązują nas do tego, abyśmy przykazania Boże traktowali serio, abyśmy życie sakramentalne traktowali serio, aby niedziela była naprawdę dniem Pańskim, abyśmy potrafili często karmić się Słowem Bożym i Ciałem Pańskim. Czy przystępujemy do sakramentów? Czy odmawiamy Różaniec, który dostaliśmy z okazji Pierwszej Komunii św.? Nie zapominajmy, że Chrystus czeka na nas w każdej świątyni i chce iść z nami do naszych rodzin, do naszej pracy, do naszego codziennego życia, do naszych wspólnot w wioskach i w miastach” - mówił Ksiądz Biskup.
Czas nawiedzenia zemborzyckiej wspólnoty zaowocował licznymi zobowiązaniami do dalszej pracy nad sobą, postanowieniami, aktami woli, serc i umysłów, uczynionymi z miłości i na chwałę Boga i Jego Matki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu