Ojciec Maciej Zięba OP to postać bardzo znana w polskim Kościele. Jest wybitnym znawcą społecznej nauki Kościoła i nauczania Jana Pawła II, cenionym duszpasterzem, rekolekcjonistą, spowiednikiem, wykładowcą akademickim, a od 7 lat prowincjałem polskich dominikanów. Ciągle podróżuje, jeździ z wykładami, wizytuje klasztory. Nie oszczędza się.
Pomimo tylu różnych zajęć i wielkiej odpowiedzialności, jaką dźwiga na sobie jako prowincjał, w bezpośrednim kontakcie z nim nieodparcie nasuwa się wrażenie, że jest to człowiek bardzo szczęśliwy. Skąd się to szczęście bierze? O tym można się przekonać czytając wywiad-rzekę, jaki z o. Ziębą przeprowadził Tomasz Wiścicki. Co prawda o. Zięba nie mówi tam wprost o swojej recepcie na szczęście, ale uważny czytelnik wyciągnie odpowiednie wnioski. Osobiście uważam, że taką receptą mogą być głębokie relacje przyjaźni z ludźmi. O. Zięba ma tych przyjaźni bardzo dużo, o wielu z nich opowiada w książce.
Czytając Biel z dodatkiem czerni poznajemy cały życiorys naszego bohatera. Począwszy od lat dziecinnych, potem studiów na fizyce, zaangażowania w działalność opozycyjną i „Solidarność”, aż po lata zakonne i wybór na prowincjała. Przyznam, że dla mnie to właśnie cała druga część książki pod tytułem Bracia jest najbardziej fascynująca. O. Zięba nie waha się bowiem mówić o kulisach wypełniania funkcji prowincjała, wskazując na sprawy radosne, ale także smutne, a nawet dramatyczne.
Np. jednym z zadań prowincjała jest przenoszenie zakonników z jednego klasztoru do innego. „Każde takie przenosiny są problemem, niekiedy nawet dramatem, bo każde pożegnanie jest kawałkiem umierania. Dla duszpasterza, i w ogóle dla każdego, kto jest głęboko zaangażowany w to, co robi, każde przejście w inne miejsce jest trudne (...). Tam, gdzie był do tej pory, są konkretni ludzie, których kocha, a tam, gdzie się go przenosi, ludzie są abstrakcyjni. Nawet jeśli się zdarza, że po roku powie: «Dziękuję ci, prowincjale, to była świetna decyzja», to w momencie przenosin często czuje ból serca i rozdarcie. A ja go rozumiem” - pisze prowincjał dominikanów.
W przyszłym roku o. Zięba skończy swoją drugą kadencję prowincjała. Zgodnie z prawem nie będzie mógł ubiegać się o wybór na kolejną. Pozostaje otwartym pytanie, co dalej...
„Biel z dodatkiem czerni”, z o. Maciejem Ziębą OP rozmawia Tomasz Wiścicki, Biblioteka Więzi, Warszawa 2005.
Pomóż w rozwoju naszego portalu