Trwa remont zabytkowego kościoła w Goworowie. Świątynia w ciągu kilku lat zostanie gruntownie odrestaurowana. Projekt przewiduje naprawę elewacji zewnętrznej oraz wymianę zewnętrznego poszycia i rdzenia wież. Parafianie sami opodatkowali się, aby wesprzeć to kosztowne przedsięwzięcie.
Remont rozpoczął się w 2004 r. i zakończy się prawdopodobnie w 2009 r. Jesienią 2003 r. parafianie wykonali niezbędne prace odwodnieniowe. Ponieważ kościół należy do zabytków i objęty jest ochroną, przed rozpoczęciem prac konieczne było przygotowanie projektu i kosztorysu remontu, którego wykonawcą jest firma DodRoh z Ostrołęki. Po zebraniu odpowiedniej dokumentacji w marcu 2004 r. konserwator zabytków i Starostwo Powiatowe zatwierdzili projekt. Wtedy proboszcz parafii Goworowo ks. Kazimierz Bartosiewicz razem z ks. Sławomirem Mańkowskim rozpoczęli pozyskiwanie środków na remont świątyni.
„Pieniądze pochodzą głównie od parafian, którzy opodatkowali się i zbierają po 10 zł miesięcznie od każdej rodziny. W 2004 r. udało się zebrać ok. 90 tys. zł. Ze zbiórki zwolnieni są najbiedniejsi parafianie. Hojność parafian jest bardzo budująca, wierzący wykazują się dużym zrozumieniem dla konieczności remontu świątyni. Widać to zarówno po zaangażowaniu tych, którzy finansują ten remont, jak również chęci zbierających te środki. Parafianie czują się prawowitymi właścicielami kościoła. Tak poważne prace nie były wykonywane tu od dawna, a goworowski kościół, jeśli chodzi o architekturę, ma unikatowy charakter. Warto w porę o niego zadbać i wykonać prace konserwatorskie” - mówi ks. Sławomir Mańkowski, wikariusz w parafii Goworowo, który pomaga Proboszczowi w organizacji remontu.
Poza środkami własnymi parafii pomoc finansową zaoferowała gmina. W projekcie budżetu gminy Goworowo na 2005 r. przewidziano 10 tys. zł na dofinansowanie prac remontowych i konserwatorskich. Gmina zamierza dotować tę kwotę do remontu świątyni przez 5 lat. Kwotą 25 tys. złotych parafię wsparło również biuro Marszałka Wojewódzkiego. W przyszłości, kiedy wykonane zostaną już podstawowe prace, pomoc finansową zapowiedziały: Sejmik Wojewódzki, Starostwo Powiatowe oraz delegatura Wojewódzkiego Oddziału Służby Ochrony Zabytków i Fundusz Kościelny. Obecnie trwają czasochłonne prace przygotowawcze. „Naszym zamierzeniem było skucie starych tynków, położenie nowych oraz ich pomalowanie - mówi proboszcz ks. Kazimierz Bartosiewicz. - Prace będą rozłożone na 4-5 lat, ponieważ obiekt jest trudny za względu na wiele detali architektonicznych i wysokość wież. Doszedł też element nieprzewidywalny, bo oprócz tynków trzeba będzie również wymienić blachę i belkowanie na wieżach. Żadne prace nigdy nie sięgnęły wierzchołków wież” - wyjaśnia Proboszcz.
Koszty wykonanych już prac są bardzo duże, jednak wspólny wysiłek i deklarowana pomoc: umacniają wiarę w powodzenie przedsięwzięcia.