Jak sosna polska
przesadzona w obcy grunt
tak uschnięty wiór Twego ciała
w cyprysowej trumnie...
Nad światem
WIELKI DUCH
narodów, ras i języków woła:
- Santo subito!
I cud Twego istnienia
trwa wolny
od piętna śmierci.
A my -
z dalekiego kraju
spod znaku Częstochowskiej
żywimy nadzieję
że teraz
częściej zagościsz w Tatry -
tam wiosna
znów fiołkowym zboczem
schodzi w doliny
i Krzyż na Giewoncie
ze smutku nas podnosi
wołaniem:
- SURSUM CORDA!
15.04.2005 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu