- W Księdze Powtórzonego Prawa, czytamy ,,strzeż więc nakazów Pana, Boga twego, chodząc Jego drogami, by żyć w bojaźni przed Nim”. Ekstremalna Droga Krzyżowa to dobry czas, aby nasłuchiwać głosu Pana Boga. Choćby poprzez rozważania, które będziecie czytali. Słowo, które Bóg będzie do was kierował, daje szanse, by razem z Jezusem wkroczyć na Golgotę – mówił w homilii rozpoczynającej EDK, ks. Krzysztof Tomczyk. - Bóg powołuje Cię dziś do tego, byś nauczył się kroczyć w swoim życiu trudną, ale jednocześnie piękną drogą miłości. To droga, która będzie przybliżać Cię do Tego, który sam jest Miłością. Ta droga służy też temu, aby pokonać w sobie słabość, aby powstać z naszego ludzkiego upadku i móc powrócić, by wtulić się w ojcowskie ramiona – nauczał.
Ekstremalna Droga Krzyżowa w tym roku po raz pierwszy odbywa się w parafii św. Faustyny w Górze w dwóch terminach. 15 marca można było wyruszyć na jedną z trzech tras: niebieską (15km), żółtą (24km) i brązową (46km). Niebieską trasę obrało 11 osób, żółtą 13, a brązową 4. W sumie na nocną wędrówkę z cierpiącym Chrystusem wybrało się 28 osób. - W tym roku zdecydowałem się na trasę 46 km i myślę, że był to dobry wybór. Była to moja 7 EDK, ale pierwszy raz szedłem sam. Zazwyczaj ktoś zawsze prosił, aby mu towarzyszyć – mówi ks. Łukasz Romańczuk. - Muszę przyznać, że tegoroczna EDK to wspaniały czas, przede wszystkim spotkania z Panem Bogiem, czas przemyślenia, rozważenia męki pańskiej, a także nieoczekiwanych spotkań, takich jak spotkanie w Sicinach, gdzie zostałem poczęstowany gorąca herbatą. Polecam każdemu udział w takim nocnym czuwaniu w drodze. Owoce EDK będą, trzeba tylko podjąć wyzwanie i iść – zachęca ks. Łukasz.
Kolejna Ekstremalna Droga Krzyżowa z Góry, tym razem do Głębowic wyrusza już 29 marca. Wtedy także do wyboru będą trzy trasy, tym razem na: 40, 41 i 55 km.
Pomóż w rozwoju naszego portalu