Reklama

Zbudować fundamenty

Niedziela bielsko-żywiecka 20/2005

Każdego roku klerycy opuszczają mury Seminarium i wyjeżdżają do różnych parafii, aby tam dać świadectwo o swoim powołaniu. Najstarsi głoszą Słowo Boże, młodsi spotykają się z dziećmi i młodzieżą. W tym roku na „Niedzielę Powołań” Seminarium zagości w dekanacie strumieńskim i kęckim.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z ks. Andrzejem Mojżeszko, wicerektorem Krakowskiego Seminarium Duchownego, rozmawia ks. Piotr Bączek

Ks. Piotr Bączek: - Mówi się raz po raz o fenomenie powołań w Polsce, wobec wyraźnego ich spadku na świecie. Z naszej diecezji obecnie w seminarium jest 99 kandydatów do kapłaństwa. To dużo czy mało?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Andrzej Mojżeszko: - To bardzo dużo, jeśli spojrzymy np. na sąsiednią diecezję krakowską. Zamieszkuje ją 2 razy więcej mieszkańców i ma ponad 140 kandydatów. Mało - jeśli porównamy z diecezją tarnowską - w seminarium przygotowuje się do kapłaństwa ponad 260 młodych ludzi. Generalnie trzeba Panu Bogu dziękować, bo na brak powołań z pewnością nie możemy narzekać. Bez tych porównań liczba jest i tak imponująca.

- List do Hebrajczyków podkreśla: „Każdy bowiem arcykapłan z ludzi brany, dla ludzi bywa ustanawiany w sprawach odnoszących się do Boga”. Jak Ksiądz Rektor scharakteryzowałby przeciętnego kandydata przychodzącego do Seminarium?

- To człowiek, który jest dzieckiem czasów, w których żyjemy: ma ok. 20 lat, pochodzi z tradycyjnej rodziny, ma oboje rodziców. Mieszka głównie w rejonie Andrychowa, Czechowic-Dziedzic, Kęt, Oświęcimia, Skoczowa i Żywca; niewielka część zamieszkuje Bielsko-Białą. Kandydat właściwie niczym szczególnym nie wyróżnia się od swoich rówieśników: słucha muzyki, gra w piłkę, zna się na komputerze i internecie. Decyzja wstąpienia do seminarium dojrzewała od dłuższego czasu. Był zwykle ministrantem, lektorem, należał do różnych ruchów religijnych. Bardzo ceni sobie wiarę, jest ona dla niego najważniejsza, jej światłem kieruje się na drogach swego życia. Jest bardzo krytyczny, gdy patrzy na współczesnych kapłanów. Pełen ideałów przychodzi do seminarium, bo chce służyć Bogu i ludziom.

Reklama

- Do Seminarium przychodzą kandydaci wychowani w nieco odmiennych tradycjach religijnych. Mówi się o tradycji śląskiej i krakowskiej. Czy ma to jakiś wpływ na formację przyszłych kapłanów?

- Bogactwo jednej i drugiej tradycji to cenny skarb. Nie można o tym zapomnieć. W seminarium krakowskim przygotowują się klerycy pochodzący z 2 diecezji - krakowskiej i naszej. Tych tradycji jest więc znacznie więcej. Szanowany jest i ten skarb, z którym przychodzą klerycy z naszej diecezji; pozwalamy nim się dzielić. Nikogo jednak nie wyróżniamy i nie faworyzujemy. Staramy się „trzymać” jedną linię wychowawczą. Pracuję w Seminarium od dłuższego czasu i nie zauważyłem jakichś napięć między poszczególnymi tradycjami. Przygotowujemy wprawdzie kapłanów dla konkretnych diecezji, ale nade wszystko dla Kościoła powszechnego. Także z perspektywą pracy na misjach.

- Co dziś może najbardziej pociągać młodych, starających się rozpoznać głos swego powołania, a co jest dla tego głosu dziś największym niebezpieczeństwem?

- Młodzi, którzy chcą zostać kapłanami, są pełni ideałów. Wielu z nich podkreślała swoje zafascynowanie papieżem Janem Pawłem II, ale też wieloma dobrymi i wspaniałymi kapłanami naszej diecezji, zarówno młodymi, jak i starszymi. Kandydaci chcą, tak jak oni, pomagać innym w drodze do zbawienia. Bardzo ważną rolę pełnią tutaj wspólnoty ministrantów i lektorów - można powiedzieć, że są one „kopalniami” powołań. Ponad 90% kandydatów wyszło z tych wspólnot.
Największym natomiast niebezpieczeństwem wydaje się powszechny kryzys wartości i autorytetu. Ponadto wszelkiego rodzaju relatywizm, widoczny w różnych dziedzinach życia. Do tego trzeba jeszcze dodać słabą kondycję rodzin, coraz częściej dysfunkcyjnych, niekiedy niepełnych.

- Jan Paweł II w Adhortacji Pastorem dabo vobis charakteryzuje fizjonomię kapłana jako człowieka podobnego do Chrystusa. Drugim rysem tej fizjonomii jest życie dostosowane do każdej epoki i każdego środowiska. W jaki zatem sposób Seminarium stara się przygotować kandydatów do kapłaństwa na miarę naszych czasów?

- To trudne wyzwanie. Wydaje się, że czasy zmieniają się, a seminarium jest wciąż to samo. Raz po raz słyszymy uwagi, że młodym kapłanom tego, czy tamtego brakuje; nie rozumieją człowieka... Po części zgadzam się z tym, bo mnie też osobiście wiele brakowało, gdy zostałem posłany na pierwszą placówkę. Ale tak naprawdę, to od każdego z osobna zależy, czy będzie otwarty na człowieka. Od każdego z osobna zależy, czy chce mu się chcieć zrozumieć współczesną epokę. Fundamenty trzeba postawić w seminarium. W ich budowie pomaga formacja, która odbywa się na 4 płaszczyznach: ludzkiej, duchowej, intelektualnej i duszpasterskiej. Każda z nich jest ważna. Staramy wykorzystać wszystkie możliwości, które są w naszym zasięgu, aby kandydat lepiej rozumiał siebie, drugiego człowieka i świat, w którym żyje. Kandydaci mają możliwość rozwijania swoich zainteresowań, mogą poszerzać wiedzę, poznawać różne formy ewangelizacji, mieć kontakt z wydarzeniami kulturalnymi. Sprzyja temu z pewnością duchowe i historyczne dziedzictwo Krakowa. Jeszcze jedno dodam. Po 7 latach pracy na parafii wróciłem do Seminarium, jestem tu zatem po raz drugi. I muszę powiedzieć, że - jeśli porównam nasze przygotowanie a to, które jest teraz - zazdroszczę współczesnym kandydatom, którzy pod wieloma względami są dużo lepiej przygotowani. Ale okazuje się, że to nie wszystko. Cztery wymiary formacji można przejść, ale nie ma gwarancji, że fundament został dobrze postawiony. Kiepski fundament nie utrzyma ścian domu. Człowiek, który zdał egzamin na prawo jazdy, nie od razu przecież jest dobrym kierowcą; musi się jeszcze wiele nauczyć. Dlatego tak bardzo ważna jest zarówno praca nad sobą, jak też dalsza formacja, zwana formacją stałą, która trwa do końca życia.

- Co Ksiądz Rektor powiedziałby tym młodym ludziom, którzy czują głos powołania, ale wciąż się wahają?

- Zaufaj Chrystusowi! Wsłuchaj się w wołanie papieża Jana Pawła II, który często wołał: „Nie lękaj się! Nie lękaj się Chrystusa! Otwórz dla Niego swe serce! Idź za Jego głosem!”. Już teraz codziennie módl się o przyjęcie powołania: to dar i zadanie. Otrzymałeś je od Boga za darmo i tak naprawdę nigdy tu na ziemi się nie dowiesz, dlaczego akurat ty zostałeś wybrany. Przyjmij zatem ten dar i zacznij realizować to zadanie - to twoja droga do zbawienia.

- Dziękuję za rozmowę.

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Święta Mama

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Więcej ...

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Więcej ...

Papież w Wenecji: paradoksalnie, pobyt w więzieniu może oznaczać nowy początek

2024-04-28 09:16

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Paradoksalnie, pobyt w zakładzie karnym może oznaczać początek czegoś nowego, poprzez ponowne odkrycie nieoczekiwanego piękna w nas samych i w innych, czego symbolem jest wydarzenie artystyczne, które gościcie i do którego projektu aktywnie wnosicie swój wkład" - powiedział Franciszek do kobiet osadzonych w Zakładzie Karnym Wenecja-Giudecca. W nim znajduje się Pawilon Stolicy Apostolskiej na 60. Międzynarodowej Wystawie Sztuki - La Biennale w Wenecji.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

Kościół

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Wiara

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!