„Niebo jest u stóp Matki”
Matka - rodzicielka, żywicielka, piastunka, opiekunka i powierniczka. Cierpliwa, najlepsza doradczyni, zawsze przebaczająca, chroniąca i dbająca o swoje dzieci. Wiem, że zawsze chce wychować je jak najlepiej. Zawsze chce im dać wszystko, co ma.
Matka, taką Ją pamiętam. Matka stojąca w oknie, w drzwiach, patrząca i żegnająca ze łzami swoje dziecko. Zawierzająca ukochane dziecko Bogu i Opatrzności. Zawierzająca Chrystusowi to, co ma najdroższego! Błogosławiąca mu znakiem krzyża! Jakże to wymowny znak czyniony spracowaną i zniszczoną ręką ukochanej Osoby, Matki! Zapewne pamiętasz, siostro i bracie! Znak krzyża na drogę życia! Nikt inny nie da ci takiego znaku miłości, tylko Matka! I tylko Ona ma do tego prawo, obdarzona przez Boga i wybrana Rodzicielką! Jedna, Jedyna! Córko i synu, pamiętaj zawsze o tym, pamiętaj o miłości Matki!
Pisze poetka, Lucyna Szubel:
Mam swój talizman -
krzyż z powietrza
nakreślony ręką Matki
kiedy mnie żegna
gdziekolwiek jestem
czuję nad sobą siłę tego krzyża
i widzę siwą figurkę
na progu
jest taka krucha
jakby z oszronionych
gałązek złotej renety
w zimowym ogrodzie
drżę o nią, wiatr może ją
potrącić
skrzydła ptaka porwać
i co potem?...
Potem jest pamięć i bezgraniczna wdzięczność, Matko! Do końca mych dni. Za Twoją miłość i macierzyństwo, za Twój ból, cierpienie i poświęcenie, za Twoją pracę do końca Twych sił i dni! Potem jest pokorna prośba o przebaczenie czynionego zła, często i czasami nieświadomego, niepotrzebnego i niezamierzonego, prośba o przebaczenie za Twoje łzy, które tak dzisiaj ciążą i zawstydzają Twoje dziecko, łzy Matki! Wierzę i wiem, że wybaczysz! Ty Jedyna! A potem... będziemy już na zawsze razem, Matko! Ta chwila się zbliża, zadecyduje Najwyższy, kiedy to będzie! Będziemy wszyscy razem, tak wierzę!
Pomóż w rozwoju naszego portalu