Reklama

Kłocko

"Idźmy naprzód z nadzieją!"

Niedziela włocławska 45/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świadomie rozpoczynam tę refleksję cytatem z listu apostolskiego Novo millennio ineunte zwłaszcza teraz, kiedy tej nadziei jest nam bardzo potrzeba. Jeszcze kilka miesięcy wcześniej cieszyliśmy się, świętując Jubileusz 2000 lat Chrześcijaństwa, rozpoczynając XXI wiek i Trzecie Tysiąclecie Wiary. A teraz cały świat zastanawia się nad bezpieczeństwem, obroną, nad walką z terroryzmem, a czyni to z obrazem wojny w tle. Bardzo smutny jest fakt rozpoczynania nowego etapu w dziejach ludzkości od przemocy i jej zwalczania. Od fanatyzmu religijnego i braku dialogu pokojowego, od nienawiści i braku przebaczenia. Świat zatem nie dojrzał do tak nowoczesnych rozwiązań technicznych, do zarządzania ogromnymi sumami pieniędzy, nie dojrzał do poszanowania ludzkiej godności i wolności. Nigdy do głowy mi nie przyszło, że w czasie moich podróży wakacyjnych, jeżdżąc samochodem, będąc pasażerem autobusu czy pociągu, będę mógł stać się potencjalnym zakładnikiem czy nawet żywą bombą. Zapewne pasażerowie amerykańskich samolotów 11 września br. też o tym nie myśleli. Wszyscy byli pewni, że są bezpieczni, że nic im nie grozi, że przecież panuje pokój, a jednak rzeczywistość stała się inna, krańcowo inna. Świat począł zmierzać znowu ku przepaści, podobnie jak przed ponad 60 laty. Zabrakło zaufania, solidarności międzyludzkiej. Zabrakło przede wszystkim miłości, czyli fundamentu, na którym od wieków budowano relacje interpersonalne. Ale czy do końca?...

Kilka dni po tej tragicznej katastrofie miałem zaszczyt gościć w Kłocku pod Sieradzem na pierwszym po wakacjach spotkaniu modlitewnym młodzieży z tamtej parafii. Data została chyba specjalnie wybrana - 14 września piątek, święto Podwyższenia Krzyża Świętego, godz. 20.00. O tej godzinie Ojciec Święty Jan Paweł II oraz Europejczycy zapalili w swoich oknach lampki na znak solidarności z narodem amerykańskim. Ten ostatni fakt nie został z pewnością wcześniej zaplanowany. Po prostu zrządzenie Bożej Opatrzności. Spotkanie młodych ludzi w Kłocku było więc manifestem ich wiary, nadziei i miłości. Wiary i ufności Bogu, nadziei w zbawienie tych, którzy tragicznie zginęli, miłości braterskiej. Eucharystia stała się wielkim wołaniem do Boga o pokój, o dar solidarności, wzajemnego przebaczenia. I tu okazały się niesłuszne twierdzenia, że młodzież nie chce wierzyć, że nie chce się modlić, że nie pragnie żadnego autorytetu, że Kościół jest "zbyt sztywny" i "niemodny". Bowiem na celebrację Eucharystii przybyło blisko 60 osób z parafii liczącej ok. 1000 osób. Ta liczba jest wymowna. Zresztą młodzi ludzie z Kłocka sami angażują się w wiele parafialnych przedsięwzięć. Zorganizowali scholę i zespół muzyczny, dbają o wizerunek świątyni i terenu przykościelnego. Na swoich spotkaniach goszczą ciekawych ludzi, zapraszanych przez proboszcza ks. Mariana Bronikowskiego. Tworzą stronę internetową, piszą kronikę, chcą powołać do życia gazetkę parafialną. Pomysłów mają wiele, a odwagę i siły do pracy czerpią przede wszystkim z Chrystusowego Krzyża, źródła zbawienia dla wszystkich wierzących katolików. Jednakże najciekawszą ich inicjatywą jest zorganizowanie " domu", czyli miejsca, w którym spotykają się po szkole, dzielą się swoimi przeżyciami, problemami, śpiewają, świętują, modlą się. Ułożyli zasady, których przestrzegają, przebywając w "katechetce", bo tak nazywają popularnie swój drugi dom. Upada tu kolejny slogan, że młodzież nie chce zasad, że pragnie "robić, co chce, co się jej podoba". Tak jednak nie jest. Ci młodzi ludzie przychodzą do "domu", bo czasem jest to jedyne miejsce, gdzie mogą odpocząć, porozmawiać, pobyć z rówieśnikami. Ich rodzinny dom często tych funkcji nie spełnia, a tu jest inaczej. Mają w nim odskocznię od szarej codzienności, wulgarności, przemocy i ogłupiania. Tworzą wspólnotę! "Dom" stał się dla nich alternatywą dla bezsensownego często spędzania czasu przed telewizorem, dla nic nie wnoszących w ich życie wieczornych spotkań na przystanku autobusowym. Zorganizowali sobie prawdziwe ognisko domowe, a w ich " katechetce" rzeczywiście jest kominek. Mają to, czego niejednokrotnie brakuje w ich domach - spokój, pomoc, nade wszystko braterską miłość.

Młodzi ludzie z Kłocka odnajdują powoli swoje miejsce w Kościele. Odkrywają bogactwo sakramentu pojednania i Eucharystii. Chcą żyć we wspólnocie! Chcą tworzyć wspólnotę! Śmiało można powiedzieć, że oni "wypłynęli na głębię". Chcą być odważni i dawać świadectwo, że z wielu "propozycji" tego świata Jezus jest dla nich najważniejszy. A ks. Marian, duchowy opiekun młodych, potrafi ich do tego zachęcić, odpowiednio umotywować, ukazać autorytet ojca i domu. Autorytet ostatnio tak bardzo zapomniany i zaniedbany.

Mamy więc przykład, że młodzież może być otwarta, może mieć nadzieję, zapał, chęci do działania. Wystarczy tylko poświęcić młodym ludziom odrobinę czasu i przede wszystkim modlitwy. Najłatwiej, najwygodniej jest wcześniej przekreślić, skrytykować konkretny pomysł, plan, bez podania innej alternatywy. Ten styl jest charakterystyczny dla tchórzów oraz tych, którzy w nic nigdy nie potrafili się zaangażować.

"Idźmy naprzód z nadzieją!". Dobrze jest usłyszeć, że w tych trudnych czasach jeszcze gości nadzieja w naszych sercach. Cieszy fakt, że mimo podziałów w świecie młodzi ludzie z parafii w Kłocku potrafią urzeczywistniać "przypowieść o komunii", że chcą być jedno, chcą być wspólnotą, chcą budować swój "dom", swoją przyszłość na mocnym fundamencie miłości, zaufania, solidarności. Uczmy się być razem, niepodzieleni, nieskłóceni. Trzeba zauważyć, że istnieje też i dobra młodzież, która oczekuje miłości, przygarnięcia. Młodzi chcą, aby do nich mówiono, aby się za nich modlono, aby dostrzegano ich problemy, wskazywano ścieżki do lepszego życia, życia z Bogiem...

"Wy jesteście solą dla ziemi (...) Wy jesteście światłem świata" (Mt 5, 13- 14).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Siedlce: Pogrzeb dzieci utraconych

2024-04-26 18:01

Magdalena Pijewska

- Jeśli rodzicami byliście przez pięć czy dziesięć minut, to rodzicami zostaliście na wieczność - wskazał ks. kanonik Jacek Sereda podczas Mszy św. w katedrze siedleckiej. Dziś odbył się pogrzeb 20 dzieci. Podczas liturgii modlono się dar pokoju i nadziei dla rodziców przeżywających ból po stracie dziecka.

Więcej ...

Szkocja: biskupi apelują o niedopuszczenie do legalizacji eutanazji

2024-04-26 13:15

Adobe Stock

W liście pasterskim skierowanym do wszystkich katolików, biskupi Szkocji proszą ich o wezwanie swoich deputowanych do odrzucenia niedawno opublikowanych propozycji legalizacji tzw. „wspomaganego samobójstwa”. List zostanie odczytany we wszystkich 460 katolickich parafiach w Szkocji, podczas Mszy Świętych 27 i 28 kwietnia b.r.

Więcej ...

Uroczystość Patronki narodu polskiego 3 maja

2024-04-26 20:46

BPJG

O obecności Maryi, zarówno w naszej historii, ale również w osobistej historii życia wielu Polaków przypomina uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski 3 maja. To jedno z największych świąt maryjnych w Polsce i jeden z największych odpustów na Jasnej Górze.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Watykan: Msza św. w 10. rocznicę kanonizacji Jana Pawła...

Kościół

Watykan: Msza św. w 10. rocznicę kanonizacji Jana Pawła...

Prośmy Pana Boga, aby pomnażał naszą wiarę

Wiara

Prośmy Pana Boga, aby pomnażał naszą wiarę

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!