Reklama

To miejsce jest święte

Niedziela rzeszowska 22/2005

11 maja minęła 50. rocznica spalenia kina w Wielopolu, a w nim 58 osób. Z tej racji zostały odprawione w parafii uroczyste Nieszpory żałobne i Msza św. oraz przygotowany został przez młodzież tamtejszego gimnazjum program dla uczczenia pamięci ludzi, którzy zginęli śmiercią tragiczną.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą”. 50 lat po pożarze kina w Wielopolu słowa Księdza Poety mieszkańcy Wielopola i goście usłyszeli w programie przygotowanym przez młodzież gimnazjalną. Oddają one najpełniej grozę wydarzenia sprzed 50 lat. Cała tragedia rozegrała się w ciągu pół godziny. Kiedy niektórzy dorośli, dzieci i młodzież wychodzili tego popołudnia z domu, najpierw do kościoła na nabożeństwo, a potem do kina, nikt nie przypuszczał, że tego dnia już do domu nie wrócą. Recytacje i pieśni przypominały tamte tragiczne chwile, a bliskość tych chwil potęgowało miejsce, na którym odbyła się uroczystość - przy pomniku na Rynku wielopolskim. Pomnik stoi dokładnie na miejscu tragicznego pożaru, gdzie 50 lat temu stał drewniany barak, pokryty papą. Pomnik powstał po 25 latach od tamtego wydarzenia. Władze komunistyczne nie chciały się zgodzić na pomnik Piety - Chrystusa zdjętego z krzyża, złożonego w ramiona Matki. Dziś krzyż stanowi znak pamięci tego tragicznego wydarzenia. Na tle ściany betonowej umieszczono także płaskorzeźby miedziane, przedstawiające dorosłych, do których garną się dzieci w trwodze przed płomieniami.
W kazaniu ks. prał. Stanisław Kopeć, który w tamtych latach był wikariuszem i katechetą w parafii Wielopole, odtworzył tragiczne wydarzenie. W sali kinowej w baraku znajdowało się ok. 200 osób. Kiedy wybuchł pożar, drzwi i okna były szczelnie pozamykane, tylko jednymi drzwiami można było wyjść. Udało się uciec z płomieni ognia i uratować ok. 140 osobom. Palące się taśmy filmowe zatruły tych, którzy zostali wewnątrz. Ogień był tak mocny, że na kilka metrów od budynku nie dało się podejść. Ludzie szybko spieszyli z pomocą. Wśród nich znalazło się trzech kapłanów, wymieniony wyżej Kaznodzieja, ks. Jan Kasiński oraz dziekan, który był tam także proboszczem - ks. Julian Śmietana - on udzielił ogólnego rozgrzeszenia, następnie wodą święconą pokropił i rzucił garść soli św. Agaty, ufając, że ugasi ten płomień. Bóg jednak nie sprawił cudu. Pozostających w baraku ludzi przywalił płonący dach. Palący się barak widać było bardzo daleko. Wszystko trwało ok. pół godziny. Staliśmy na miejscu holokaustu. Z niektórych domów zginęły 3 osoby, z innych po dwie, zginęło tam 38 dzieci szkolnych, 7 z młodzieży, 9 starszych, 4 przedszkolaków.
Wśród nich byli bohaterowie. Kazimierz Gąsior poświęcił swoje życie za płonące dzieci. Trzykrotnie wskakiwał w ogień. Gdy wyrywał z płomieni trzecie dziecko i zdążył je wyrzucić, spadła na niego belka i zginął. Oddał życie za przyjaciół, nie za swoje dzieci, ale za te, które były najbliżej. Jego dziecko też tam zginęło. Pogrzeb odbywał się w kilku turach.
Ksiądz Biskup przed zakończeniem Mszy św. z wielkim wzruszeniem podziękował młodzieży za piękny program oraz władzom samorządowym za inicjatywę i zorganizowanie uroczystości. Powiedział: „Nie można zapomnieć o naszej historii, nawet tragicznej, bo z niej uczymy się dzisiaj żyć”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

USA: siostry zakonne napisały do pracowników klinik aborcyjnych

2025-12-27 20:12
Siostry z różnych wspólnot zakonnych napisały kartki do pracowników klinik aborcyjnych

Adobe Stock

Siostry z różnych wspólnot zakonnych napisały kartki do pracowników klinik aborcyjnych

Ręczne pisane bożonarodzeniowe kartki do pracowników klinik aborcyjnych w Stanach Zjednoczonych wysłały siostry z różnych wspólnot zakonnych w tym kraju. Znajdują się na nich modlitwy, krótkie przesłanie i prezentacja środków pomocy dla tych, którzy chcieliby zmienić tę pracę na inną. Inicjatywę po raz kolejny koordynowało stowarzyszenie And Then There Were None (I nie było już nikogo), od wielu lat zaangażowane w pomoc osobom, które chciałyby odejść z przemysłu aborcyjnego.

Więcej ...

Święta Rodzina jako wzór oddania się Bogu

Karol Porwich /Niedziela

Ojciec Święty Jan Paweł II nie miał wątpliwości, że rodzina jest najważniejsza, dlatego też prawie połowę swego wysiłku duszpasterskiego skoncentrował właśnie na rodzinie. Miał niezwykły dar rozumienia istoty małżeństwa i rodziny.

Więcej ...

Zakończenie Roku Jubileuszowego

2025-12-28 19:52
Rok Jubileuszowy zamknęła uroczysta Eucharystia.

Magdalena Lewandowska

Rok Jubileuszowy zamknęła uroczysta Eucharystia.

– Nie pozwólmy, aby nadzieja osłabła wraz z zakończeniem roku jubileuszowego! – apeluje abp Józef Kupny.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kraków: wiadomo, kto będzie osobistym sekretarzem kard....

Kościół

Kraków: wiadomo, kto będzie osobistym sekretarzem kard....

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Niedziela Kielecka

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Największą miłością jest cierpliwe trwanie przy kimś,...

Wiara

Największą miłością jest cierpliwe trwanie przy kimś,...

Święta Rodzina – patronka i opiekunka wszystkich rodzin

Wiara

Święta Rodzina – patronka i opiekunka wszystkich rodzin

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Kościół

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku