Reklama

Refleksje przed Diecezjalnym Kongresem Rodzin w diecezji

Rodzina - fundament społeczeństwa

Niedziela sandomierska 23/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z rektorem Wyższego Seminarium Duchownego - ks. dr. Janem Biedroniem rozmawia ks. Krzysztof Sudoł

Ks. Krzysztof Sudoł: - Cały Kościół przeżywa Rok Eucharystii. W naszej diecezji w ten rok wpisuje się Rok Rodziny i przeżywany obecnie czas Kongresu Rodzin. Jaka, według nauczania Bożego i Kościoła, powinna być rodzina?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. dr Jan Biedroń: - Bóg stworzył człowieka na „Swój obraz”, a przez to pozwolił mu czerpać z nieskończoności Swej istoty. Boży obraz urzeczywistnia zatem człowiek, ale w sposób szczególny urzeczywistnia go komunia osób, stworzona przez mężczyznę i kobietę, którzy zjednoczeni miłością stają się „jednym ciałem”. Tej wyjątkowej wspólnocie osób Bóg powierzył misję przekazywania życia i wychowywania. Powszechna Deklaracja Praw Człowieka mówi, że rodzina to prawdziwy fundament społeczeństwa. Papież Jan Paweł II w orędziu skierowanym kiedyś do rodzin przypominał: „Rodzina jest środowiskiem stwarzającym najlepsze warunki do przekazywania wartości religijnych i kulturowych, które pomagają człowiekowi w ukształtowaniu własnej tożsamości”. Realizacja ta winna dokonywać się nie tyle „pouczaniem”, co raczej „świadczeniem” dokonującym się w rodzinie. Wymiernymi owocami takich zdobytych cnót są: troska o potrzeby bliźniego oraz dopuszczenie do udziału we własnych dobrach. Dokonuje się to w atmosferze cierpliwości, wyrozumiałości, wzajemnego przebaczania i moralnego wsparcia. Do tego trzeba zatem ciągle powracać i to przywoływać zarówno słowem, jak i przykładem.

- Dziś jednak coraz częściej zauważa się pewien kryzys małżeństwa, rodziny. Jakie powody tego stanu Ksiądz Rektor mógłby wymienić?

- Harmonię piękna świata burzy nieustanna walka dobra ze złem. W tym kontekście łatwiej jest zrozumieć istnienie trudności, jakie napotyka, w realizacji swojego powołania, zarówno małżeństwo, jak i rodzina. Poprzez egoizm, pychę, powstają większe czy mniejsze problemy osłabiające miłość. W związku z tym dochodzi coraz częściej do konfliktów i nadużyć. Dzieje się tak na skutek pracy, której nadmiar jest przeszkodą dla wzajemnego przebywania ze sobą małżonków, rodziców z dziećmi. Z drugiej strony, brak pracy powoduje niepewność i lęk o przyszłość. Lansowane przez współczesny świat style, polegające na zaspokajaniu przyjemności i konsumpcji, odrywają człowieka od budowania odpowiedniego klimatu atmosfery rodzinnej. Przenikające z coraz większą siłą systemy liberalne i laickie kształtują model „rodzica skłóconego”, niechętnego do wydawania potomstwa lub opieki nad nim. Rodzina to jednak nie tylko środowisko wychowawcze, to także najbliższe człowiekowi środowisko życia, zaspokajania najbardziej podstawowych potrzeb. Z tej to racji, rodzice winni rozumieć odpowiedzialność na nich ciążącą; powinni uświadamiać sobie wielki wpływ rodziny na rozwój dziecka, na kształtowanie jego osobowości, a co za tym idzie, uczynić jak najwięcej, aby ich środowisko rodzinne tchnęło pogodną i serdeczną atmosferą wychowawczą, atmosferą szczerości i wzajemnego zaufania.

Reklama

- Pojawiająca się coraz powszechniej mentalność rozwodowa niszczy szczęście małżeńskie. Co, zdaniem Księdza Rektora, jest największym dramatem ludzi, dla których takie postawy stają się „rozwiązaniem problemu”, jakim są kryzysy małżeńskie?

- Owszem, najbardziej niepokojącym symptomem, także obecnego czasu, są separacje i rozwody, rozbijające rodzinę i powodujące osamotnienie człowieka. Człowiek, wyłączony ze środowiska międzyludzkich serdecznych więzi, wpada w pułapkę bezsensowności, a temu z kolei towarzyszy niezrozumienie własnej istoty. Ofiarą takiego osamotnienia padają osoby dojrzałe, jak również i niewinne dzieci. Chcę jeszcze raz wyraźnie przypomnieć, że człowiek najpełniej realizuje się we wspólnocie, która daje mu satysfakcje i zadowolenie i dba o jego dobro fizyczne i duchowe. Istota ludzka skazana na samotność to istota zagubiona i pozbawiona największego smaku życia, jakim jest sens i znaczenie własnej egzystencji.

- Kościół zawsze otaczał rodzinę wielką troską i poświęcał jej wiele uwagi. Jak obecnie ta troska realizuje się na poziomie duszpasterskich inicjatyw?

- Kościół ogarniał i ogarnia swą troską wszystkich, a szczególnie tych, którzy znajdują się w trudnej sytuacji życia, ponieważ jest świadomy, że rodzina spełnia funkcję podstawową. Cały Kościół przeżywa obecnie Rok Eucharystii, w naszej diecezji w ten rok wpisuje się Rok Rodziny. Jest to jakby pochylenie się nad małżeństwem i rodziną, po to, aby w bliskości Chrystusa Eucharystycznego widzieć sens życia. Ten aspekt rodziny w naszej diecezji został podjęty z inicjatywy Biskupa Sandomierskiego. Ta inicjatywa spotkała się z wielką przychylnością wielu środowisk, którym dobro rodziny nie jest obojętne. Wymownym akcentem podejmowanych przez ten rok wyzwań dotyczących małżeństwa i rodziny ma być tydzień kongresowy w różnych rejonach diecezji, uwieńczony 12 czerwca 2005 r. w Sandomierzu, wpisując się w pamiętną datę pobytu Ojca Świętego Jana Pawła II. Podstawowym źródłem wspierającym te wszystkie wysiłki jest Eucharystia, którą w tym roku, nad wyraz majestatycznie, karmi się cały Kościół powszechny.

- Czy takie inicjatywy są skuteczne, czy raczej nie stają się tylko jednorazową akcją?

- Nauczanie przejawia się w słowie, które potrafi radykalnie zmienić nastawienie innych do otoczenia, do siebie, działa ono jak ożywcza woda dla rośliny. Słowo jest więc pokarmem dla psychiki człowieka, im życzliwsze, tym więcej daje zadowolenia, dodaje sił, umacnia wiarę, wskazuje, że nie wszystko stracone, że można rozpocząć na nowo. Zapewne życzeniem wszystkich zaangażowanych w te inicjatywy Roku Rodziny w naszej sandomierskiej diecezji jest stworzenie odpowiednich struktur, mających na celu niesienie pomocy rodzinom dotkniętym bolesnymi nieszczęściami, zranieniami, tak aby mimo wszystko nie ulegały pokusie zniechęcenia, ale umiały kierować się nadzieją, duchem przebaczenia i pojednania.
Nadziei udziela wizja przyszłości, która widzi dążenia człowieka do równowagi życia, wyzwala wiarę, odbudowuje relacje rodzinne. Tylko w takim duchu inicjatywy kościelne, państwowe, służące dobru rodziny, ratowaniu nieszczęśliwych rodzin, mogą się stać budulcem prawdziwej cywilizacji życia, która to cywilizacja oddala zagrażającą nam cywilizację śmierci.

- Wierząc, że Rok Rodziny, jaki wpisuje się w dzieje sandomierskiej diecezji, przyniesie wiele owoców na gruncie życia rodzinnego i małżeńskiego, pragnę bardzo serdecznie podziękować Księdzu Rektorowi za rozmowę.

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

Więcej ...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Karol Porwich/Niedziela

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2024 roku.

Więcej ...

„Proboszczowie dla Synodu”- praca proboszczów z całego świat trwa od świtu do zmierzchu!

2024-05-01 18:13

ks. Wiesław Kamiński

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Św. Józef - Rzemieślnik

Kościół

Św. Józef - Rzemieślnik

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

Kościół

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Niedziela Sosnowiecka

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst