Ten koncert jarosławscy melomani zapamiętają na długo, wszak tego typu wydarzenia mają miejsce nie często. Mam na myśli niezwykle udany koncert grupy „Czerwone Gitary”. Zespół z Wybrzeża, podobnie jak krakowscy „Skaldowie” obchodzi w roku bieżącym 40-lecie działalności na estradzie.
„Czerwone Gitary” to prawdziwa i wciąż żywa legenda polskiego rock and rolla. Zespół ma się świetnie, chociaż od lat nie występuje z nim nieżyjący Krzysztof Klenczon, który zginął w wypadku samochodowym w USA. Wcześniej powołał do życia zespół „Trzy Korony”. Nie usłyszeliśmy też Seweryna Krajewskiego, który od pewnego czasu realizuje własne plany artystyczne.
12 maja zespół po dwudziestu latach ponownie zawitał do Jarosławia. Tym razem pełen wrażeń koncert odbył się w Klubie Muzycznym „Barka” przy parafii Chrystusa Króla, na który przyszły trzy pokolenia fanów zespołu. Słuchacze, zarówno ci starsi, jak i młodzi, wykazali się zdumiewającą znajomością przebojów „Czerwonych Gitar”. Nucono szeptem i śpiewano razem z wykonawcami Historię jednej znajomości, Pluszowe niedźwiadki, Maturę, Cztery pory roku. A cóż powiedzieć o takich hitach jak Anna Maria, No bo ty się boisz myszy, 10 w skali Beauforte’a, Tak bardzo się starałem, Wróćmy nad jeziora, Nie spoczniemy, Jeśli tego chcesz, Nie zadzieraj nosa, Takie ładne oczy itp.
Koncert poprowadził perkusista Jerzy Skrzypczyk. Na estradzie u Chrystusa Króla wystąpili także wierni zespołowi od początku - Jerzy Kossela (gitara, śpiew, założyciel zespołu) i Henryk Zomerski (gitara basowa, keyboard, flet i śpiew, współzałożyciel zespołu). Zespół występuje w poszerzonym składzie i promuje młodych artystów. Melomani z serdecznością i spontanicznością przyjęli także występ m.in. gitarzystów Mieczysława Wądołowskiego, Marka Kisielińskiego i Arkadiusza Wiśniewskiego.
Wzruszającym akordem wspomnianego występu było wykonanie pieśni Ave Maria Franciszka Schuberta. Tym utworem zespół uczcił przed paroma laty jedną z pielgrzymek Papieża Polaka do Ojczyzny. W drugiej części koncertu tę samą pieśń zadedykowano gospodarzowi - ks. prał. Andrzejowi Surowcowi, archiprezbiterowi jarosławskiemu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu