Reklama

Hojni wierni

Niedziela warszawska 24/2005

12 czerwca o 17.00 kard. Józef Glemp wmuruje kamień węgielny pod budowę nowego kościoła św. Krzysztofa w Warszawie na Piaskach.
- Wierni wspierają budowę świątyni i cieszą się, że szybko rośnie - mówi ks. Krzysztof Sadkowski, proboszcz nowej parafii.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Praca wre

Na placu budowy praca wre. Robotnicy uwijają się jak w ukropie. Chcą wykorzystać dobrą pogodę i przyspieszyć tempo budowy. Jeszcze w tym roku Ksiądz Proboszcz chce położyć na murach stalową konstrukcję dachu. I niewykluczone, że w przyszłym roku kościół będzie już gotowy w stanie surowym. Tempo prac imponuje, tym bardziej, że budowa zaczęła się zaledwie 2 lata temu.
Na razie trudno jest poruszać się po parafialnym terenie. Wąska droga omija plac budowy i dociera do długiego baraku, który służy za plebanię.
Ksiądz Proboszcz zaprasza do środka. W rozmowie trochę przeszkadza hałas koparki pracującej 10 metrów od plebanii.
- Z budową jest dużo kłopotów, trzeba wszystkiego dopilnować - przyznaje ks. Sadkowski. Ale podkreśla, że jego parafianie wspierają finansowo przedsięwzięcie jak tylko mogą. Są ofiarni i widać, że zależy im, aby kościół powstał jak najprędzej. - Wprowadziłem tzw. cegiełki, które są systematycznie kupowane. Ale jak zbliża się wypłata dla robotników i wiem, że zabraknie mi pieniędzy, ogłaszam to w niedzielę na Mszach. Wierni wtedy przychodzą i dokupują cegiełki - mówi Ksiądz Proboszcz.
Hojność wiernych z Piasek poznał też zaprzyjaźniony z parafią ksiądz z Białorusi, który też buduje kościół. Rok temu przyjechał na Piaski, w niedziele głosił kazania na wszystkich Mszach, prosił o pomoc i zebrał pokaźną sumę pieniędzy. - Tyle, co ja przez miesiąc - śmieje się ks. Sadkowski. - Żyjąc z takimi ludźmi nie mam wątpliwości, że będzie dobrze, coraz lepiej - dodaje z optymizmem.
Nowy kościół będzie w stylu tradycyjnym, bo ks. Sadkowski nie lubi nowoczesnych brył. Plebania zostanie wkomponowana w kościół.
Obecnie nabożeństwa odbywają się w tymczasowej kaplicy, która mieści zaledwie 300-350 osób. Zimą na niedzielnych Mszach trudno znaleźć skrawek wolnego miejsca. Natomiast latem większość wiernych gromadzi na zewnątrz, przed kaplicą, na dużym placu z ławeczkami. Stoi tam też figurka patrona parafii, św. Krzysztofa. Przed figurką również w dzień powszedni można spotkać modlących się ludzi.

Reklama

Samochodowa parafia

Św. Krzysztof odbiera szczególną cześć wśród kierowców. W odpust parafialny, 25 lipca, odbywa się święcenie pojazdów. - Święcimy wtedy wszystko, co ma kółka - twierdzi Ksiądz Proboszcz. Dodaje, że w zeszłym roku samochodów było tak dużo, że nie mieściły się na kościelnym placu i aby wszystkie poświęcić, ksiądz musiał wyjść aż do ul. Kochanowskiego. W przyszłości ks. Sadkowski chciałby, aby było tu centrum modlitwy za automobilistów. Marzą mu się też zloty motocyklistów.
- Motocykl to był pierwszy mój pojazd. Wspominam go z sentymentem - przyznaje.
Kaplica parafialna jest czysta i zadbana. Dekoruje ją sam Ksiądz Proboszcz, który ma uzdolnienia plastyczne. Natomiast sprzątają parafianie. Sami przychodzą i ustalają dyżury. To ważne, gdyż ks. Sadkowski nie ma do pomocy ani kościelnego, ani zakrystianki.
Jest natomiast organista, który jednak już we wrześniu chce wstąpić do Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie. Jest też drugie powołanie w parafii. Młody chłopak planuje wstąpić do zakonu. Nie jest jednak pewny, czy wybrać dominikanów, czy jezuitów.
Być może powołania te zrodziły się na fali wydarzeń, które nastąpiły bezpośrednio po śmierci Jana Pawła II. Rektorzy seminariów duchownych podkreślają, że kandydatów jest więcej niż w latach ubiegłych. Ks. Sadkowski na Piaskach zaobserwował większą frekwencję na Mszach. Większa liczba wiernych przystępuje też do spowiedzi i Komunii św. - Zdarzają się spowiedzi po wielu latach przerwy. Penitenci sami zdradzają, że do nawrócenia skłonił ich przykład życia i umierania Jana Pawła II - mówi Ksiądz Proboszcz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Proboszcz wszystkich zna

Jest to niewątpliwie parafia ludzi młodych. Wielu ma małe dzieci, stąd dużo jest chrztów, sporo też osób przystępuje do sakramentu bierzmowania. Natomiast stosunkowo mało jest ludzi starszych i chorych. Mieszkańców parafii ogółem jest ok. 4 tysięcy. - To niewiele, ale przynajmniej wszystkich, którzy przychodzą do kościoła, znam. I nikt mnie nie oszuka - podkreśla ks. Sadkowski.
Okazją do głębszego poznania się Proboszcza z parafianami są regularnie organizowane na terenie parafialnym tzw. grille. To nieformalne spotkania, w czasie których rozmowy często dotyczą trudnych tematów teologicznych. Parafianie są złaknieni wiedzy teologicznej, zadają często trudne pytania, na które nawet Proboszcz nie zawsze od razu umie odpowiedzieć. Dlatego w przyszłości ks. Sadkowski planuje organizowanie przynajmniej raz w miesiącu otwartych dla wszystkich spotkań z zaproszonym gościem - ekspertem w jakiejś dziedzinie teologicznej, filozoficznej lub psychologicznej.
Na razie w parafii bardzo aktywnie działa kółko różańcowe. Odbywają się też spotkania duszpasterskie z młodzieżą, które prowadzi wikariusz. Jest 30-osobowa grupa ministrantów. Parafianie chętnie jeżdżą na pielgrzymki. W zeszłym roku razem z ks. Sadkowskim byli na Litwie. Chętnie wędrują też w sierpniu pieszo do Częstochowy.

Reklama

Na początku protestowano

Początki parafii św. Krzysztofa nie były łatwe. Aż dwukrotnie zmieniano lokalizację przyszłej świątyni. Pierwsza lokalizacja na Piaskach została w 1995 r. ostatecznie przeznaczona pod budownictwo mieszkaniowe. Niedługo potem władze samorządowe wskazały kolejną lokalizację: zaniedbany plac zabaw dla dzieci przy ul. Kochanowskiego. Ale, chociaż było to świetne miejsce pod przyszły kościół, pojawiły się ostre protesty mieszkańców. Nie podobało im się, że tam ma stanąć świątynia. Zbierano podpisy, skarżono się do samorządowego Kolegium Odwoławczego, na łamach prasy lokalnej ukazywało się wiele artykułów krytykujących tą lokalizację. Z gazet krzyczały tytuły: Protesty na Piaskach, Plac zabaw czy kościół, Kaplica zamiast placu zabaw.
Dla dobra sprawy i uspokojenia nastrojów zrezygnowano więc z tego miejsca. Podjęto starania o nową lokalizację. Pojawiła się propozycja terenu przy planowanej ulicy Nowopowązkowskiej. Stały tam hotele robotnicze, warsztaty, magazyny. Teren był bardzo zaniedbany. - Było to jedno wielkie wysypisko śmieci - wspomina ks. Sadkowski.
W grudniu 1997 r. przekazano teren pod ośrodek duszpasterski. Ks. Sadkowski przystąpił szybko do oczyszczania terenu. Postawił wysoki krzyż przy którym 14 września 1999 r. odprawiono pierwszą Mszę św. polową. Z kolei w sierpniu 2001 r. celebrowano pierwszą Mszę św. w powstałej kaplicy. W tym samym roku oficjalnie erygowano parafię św. Krzysztofa.
Dzisiaj miejsce dawnej niechęci do budowy nowego kościoła zajął prawdziwy entuzjazm. Ludzie poznali swojego nowego proboszcza i wspierają jego wysiłki. Przekonali się, że ksiądz nie chce im niczego zabrać. Przeciwnie, chce wiele dać.

Msze św. w parafii św. Krzysztofa na Piaskach, ul. Niedzielskiego 4
Niedziele i święta: 9.00, 11.00, 12.15, 17.00
Dni powszednie: 8.00, 18.00

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

O ducha służby, miłosierdzia - rozpoczęły się rekolekcje pracowników Służby Zdrowia

2024-05-17 20:52

BPJG

O ducha służby, miłosierdzia, cierpliwości i pokoju modlą się na Jasnej Górze w przededniu Pięćdziesiątnicy, czyli uroczystości Zesłania Ducha Świętego, uczestnicy dwudniowych rekolekcji środowiska medycznego. Odbywają się one po raz 44., zostały zapoczątkowane przez bł. ks. Jerzego Popiełuszko. - Uczył nas, nawet swoją postawą, jak mieć serce dla człowieka - mówią pielęgniarki, które pamiętają pielgrzymki z bł. ks. Jerzym.

Więcej ...

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 21, 20-25.

Więcej ...

Wszystko zaczęło się przy chrzcielnicy

2024-05-18 12:51

Małgorzata Rokoszewska

18 maja 1920 roku w Wadowicach przyszedł na świat Karol Wojtyła. 33 dni później, 20 czerwca przyszły Papież został ochrzczony. Rodzice – Emilia z Kaczorowskich i Karol senior Wojtyła nadali mu imiona Karol Józef. W tym roku przypada 104. rocznica jego urodzin i chrztu, który otworzył mu drzwi do Boga i Jego Kościoła.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Święty od trudnych spraw

Niedziela w Warszawie

Święty od trudnych spraw

Ks. prof. Stanisz: Propozycja minister Nowackiej to wstęp...

Kościół

Ks. prof. Stanisz: Propozycja minister Nowackiej to wstęp...

#PodcastUmajony (odcinek 18.): Odmówisz dziewiątkę?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 18.): Odmówisz dziewiątkę?

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli