Pamiętając słowa Jana Pawła II z Kalwarii Zebrzydowskiej, którymi zachęcał do modlitwy w Jego intencji, zarówno za życia, jak i po śmierci, kraczkowianie gromadzą się w każdym drugim dniu miesiąca w parafialnym kościele, aby zadośćuczynić prośbie zmarłego w dniu 2 kwietnia Papieża Polaka.
2 czerwca w Kraczkowej odbyło się niezwykłe nabożeństwo. Proboszcz ks. Mieczysław Bizior wypożyczył od mamy papieskiego sekretarza ks. prał. Mieczysława Mokrzyckiego krzyż, który Jan Paweł II trzymał w swoich dłoniach podczas nabożeństwa Drogi Krzyżowej w Wielki Piątek, na kilka dni przed śmiercią. Ksiądz Proboszcz postanowił uczcić ten krzyż podczas szczególnego nabożeństwa - odprawianej późnym wieczorem Drogi Krzyżowej.
Wskazówkę, jak chrześcijanie powinni przyjmować i nieść krzyż pozostawił sam Ojciec Święty. W słowach: „Nieść Krzyż za Jezusem, oznacza być gotowym do wszelkiej ofiary z miłości do Niego oraz nie stawiać nikogo i niczego przed Niego, nawet najdroższych osób, nawet własnego życia. Wiecie, że przylgnięcie do Chrystusa jest wymagającym wyborem. Jednak to nie sami niesiemy krzyż. Przed nami idzie On…” - wypowiedzianych w Loreto, 5 września 2004 r., Jan Paweł II wyraźnie określił znaczenie Krzyża w życiu człowieka i postawę chrześcijanina wobec Krzyża Chrystusa. Umiłowaniu krzyża Ojciec Święty dał wyraz podczas Drogi Krzyżowej odprawianej w rzymskim Koloseum w Wielki Piątek. Z jej uczestnikami Jan Paweł II łączył się duchowo w swojej prywatnej kaplicy dzięki medialnemu przekazowi. Postawa Papieża, który z trudem utrzymywał krzyż, właściwie tulił się do niego, dotykając czołem ramion krzyża, jednoznacznie wskazuje na ogromną miłość Jana Pawła II do krzyża, do Chrystusa. Przygotowujący się do śmierci, przeczuwający bliskie już spotkanie z Panem Bogiem, Ojciec Święty pokazał całemu światu, że cierpienie nabiera wartości wtedy, gdy połączone jest z męką Chrystusa, z krzyżem.
Aby uczcić krzyż, który trzymał w swych rękach Papież oraz aby upamiętnić 14. rocznicę pielgrzymki Jana Pawła II do diecezji przemyskiej i beatyfikację bp. Józefa Sebastiana Pelczara, w 60. dniu od śmierci Jana Pawła II w kraczkowskiej świątyni odprawiono Drogę Krzyżową. Wiernym towarzyszył pamiątkowy krzyż ułożony na postumencie w głównej nawie kościoła, nieopodal ołtarza. Skierowany w stronę portretu Ojca Świętego, otoczony ułożonymi na kształt serca lampionami, na długo przed rozpoczęciem uroczystości przyciągał adorujących go wiernych, którzy w ten czerwcowy wieczór wypełnili świątynię. Chwile oczekiwania na rozpoczęcie uroczystości wypełniły przekazywane na telebimie zdjęcia i wiadomości z pogrzebu Papieża. Zgromadzeni w kościele wierni zanosili przed Boży tron ciche modlitwy w intencji Ojca Świętego.
Punktualnie o godzinie 21.00 proboszcz ks. Mieczysław Bizior rozpoczął nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Przytaczając rozważania kard. Josepha Ratzingera - obecnego Papieża Benedykta XVI - z Wielkiego Piątku 2005 r., Ksiądz Proboszcz i przedstawiciele Domowego Kościoła wprowadzili wiernych w atmosferę modlitewnej zadumy i refleksji nad ziarnem, które musi obumrzeć, aby wydać plon. Panujący w kościele półmrok rozświetlany delikatnie płonącymi lampionami i pojawiające się na telebimie zdjęcia Jana Pawła II potęgowały poczucie niezwykłej więzi z ukochanym Ojcem Świętym. Krzyż - niemy świadek ostatniej Drogi Krzyżowej Jana Pawła II - uświadamiał zebranym ogrom miłości Boga do człowieka i miłości człowieka do Boga w osobie Jana Pawła II. Stanowił także przestrogę zawartą w słowach napisanych przez Ojca Świętego w liście apostolskim Orientale Lumen: „Niech nie zostanie udaremniony Krzyż Chrystusa, bo jeśli udaremnia się Krzyż Chrystusa, człowiek zostaje pozbawiony korzeni i nie ma już przyszłości; jest zniszczony!”.
Wierni adorujący na zakończenie nabożeństwa papieski krzyż, w ciszy i skupieniu podchodzili do stopni ołtarza i z pochyloną głową oczekiwali na moment ucałowania krzyża. W wielu oczach pojawiły się łzy nadziei i ufności w Boże Miłosierdzie. Nadzieję umacniała podana kilka dni wcześniej wiadomość o rozpoczęciu procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II.
Odprawiając to wieczorne nabożeństwo, przywołując wspomnienia z niezwykłego Pontyfikatu utwierdzaliśmy się w wierze.
Także w piątek podczas całodziennej adoracji Najświętszego Sakramentu wierni podchodzili na kolanach do papieskiego krzyża, aby oddać mu cześć i hołd przez ucałowanie ran Chrystusa. Wielu z nich dotykało tego krzyża różańcami czy książeczkami. Również w niedzielę przed i po każdej Mszy św. wielu parafian podchodziło na kolanach, aby ucałować niezwykły krzyż, który umacniał Jana Pawła II w czasie choroby, cierpienia, bólu i śmierci.
Ufamy, że spotkania modlitewne kraczkowskiej wspólnoty, w każdym drugim dniu miesiąca, będą nas ubogacały duchowo, a Papież, który już za życia promieniował świętością, modli się za nas u Bożego tronu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu