Jakże prawdziwe okazują się słowa ks. Jana Twardowskiego: "
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą..." w związku z tragiczną
śmiercią bp. Jana Chrapka.
Piszę o tym zdarzeniu dlatego, że zaledwie miesiąc temu
mieliśmy ogromną przyjemność uczestniczyć w I Ogólnopolskiej Pielgrzymce
Rodziny Szkół im. Jana Pawła II na Jasną Górę. Przewodniczył temu
spotkaniu właśnie bp. J. Chrapek.
Msza św., którą sprawował, konferencja na temat: Jan
Paweł II - papieżem przełomu, spotkanie na wałach, zainicjowane przez
niego wspólne dzielenie się chlebem - były pełne autentycznego entuzjazmu,
szczerej radości.
Ksiądz Biskup zachęcał młodych, by nie wstydzili się
świadczyć o Chrystusie, by nie obawiali się "wypłynąć na głębię",
bo zawsze będzie przy nich Chrystus, by umieli być radośni, bo uczniowie
ze szkół noszących imię Ojca Świętego nie mogą być ponurzy.
Ksiądz Biskup urzekł nas swoim poczuciem humoru, zaraźliwą
wręcz energią i łatwością nawiązywania kontaktu z dziećmi i młodzieżą.
Niezwykłe przeżycie miała mała Ola z naszej szkoły. Odłączyła
się od grupy i bardzo się przestraszyła. Płaczącego malucha dostrzegł
Ksiądz Biskup, zatroszczył się o niego i wezwał przez megafon opiekunów.
Udzielił Oli, jej mamie i siostrze specjalnego błogosławieństwa.
Krótkie spotkanie podczas pielgrzymki sprawiło, że pokochaliśmy
Biskupa Jana i nie zapomnimy o nim w naszych modlitwach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu