Reklama

25 lat NSZZ „Solidarność”

Wolność dana i zadana

W sobotę 25 czerwca NSZZ „Solidarność” województwa lubuskiego rozpocznie świętowanie 25-lecia „Solidarności” dniem skupienia w Rokitnie oraz udziałem w Diecezjalnej Pielgrzymce Odpowiedzialnych za Sprawy Społeczne, która odbędzie się 26 czerwca w sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej. Od 25 lat z tworzącą się i działającą na terenie naszej diecezji „Solidarnością” związany był m.in. ks. kan. Eugeniusz Jankiewicz, obecnie dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Kurii Biskupiej w Zielonej Górze, który chętnie i barwnie o tym opowiada.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powiew nadziei

Reklama

Dla ks. Eugeniusza Jankiewicza wszystko rozpoczęło się odrobinę wcześniej niż 25 lat temu, a mianowicie 16 października 1978 r. Tu jest prawdziwy początek i źródło jego zaangażowania w budowanie wolnej, solidarnej Polski. „Wiadomość o wyborze kard. Karola Wojtyły na papieża dotarła do mnie wieczorem 16 października w drodze powrotnej z «Dwudziestolatki», wrocławskiego akademika, gdzie odwiedzałem studentów, moich uczniów z Głogowa - wspomina. - Półmrok ogarniał pustą ulicę wylotową z Wrocławia, kiedy z radia w moim maluchu usłyszałem ten niezwykły komunikat. Gwałtowanie zatrzymałem samochód, pragnąc podzielić się z innymi tą niepojętą radością, jaka przepełniała moje serce”. Pół roku później, 2 czerwca na placu Zwycięstwa w Warszawie padły z ust Jana Pawła II słowa: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi! Tej ziemi!”. „Słowa te głęboko zapadły w moim sercu, rodząc głębokie pokłady nadziei na lepsze jutro” - mówi ks. Jankiewicz, który był wówczas wikarym w jednej z głogowskich parafii. 11 listopada 1979 r. po raz pierwszy w powojennej historii Głogowa została odprawiona Msza św. za Ojczyznę. Po niej odbyło się procesjonalne przejście (bez zgody miejscowych władz) z kościoła pw. Bożego Ciała pod pomnik Dzieci Głogowskich, gdzie po złożeniu kwiatów odśpiewano Boże, coś Polskę oraz Jeszcze Polska nie zginęła. Już wtedy - według ks. Jankiewicza - rodziła się w sercach Polaków solidarność, rodziła się nadzieja na lepszą, wolną Polskę.
W sierpniu 1980 r. ks. Jankiewicz, jako duszpasterz parafii pw. św. Mikołaja w Głogowie, wraz z ks. Ryszardem Dobrołowiczem na prośbę górników mieszkających w Głogowie, a pracujących w Polkowicach, w tamtejszej kopalni miedzi „Rudna”, odprawiają Mszę św. dla kilku tysięcy górników solidaryzujących się ze strajkującymi stoczniowcami w Gdańsku. Ołtarz polowy na terenie zakładu pracy został przygotowany przez górników na platformie samochodowej. We wrześniu 1980 r. odprawiana jest Msza św. na terenie głogowskiej Cukrowni w związku z tragiczną śmiercią pięciu pracowników tamtejszego zakładu. „14 października 1980 r. dane mi było koncelebrować Mszę św. w kościele pw. Bożego Ciała w Głogowie z okazji Dnia Nauczyciela dla ok. 300 nauczycieli z regionu, w czasie której został poświęcony krzyż dla siedziby głogowskiej «Solidarności» nauczycielskiej. Od czasu tego wydarzenia towarzyszy mi świadomość potrzeby podejmowania szczególnej misji duszpasterskiej wobec środowisk skupionych wokół fenomenu «Solidarności»” - wspomina ten pamiętny rok Ksiądz Eugeniusz.

Strajk w kopalni

Reklama

Rok później, 15 grudnia 1981 r., na prośbę matek i żon zaniepokojonych o los swoich synów i mężów pracujących w kopalni, ks. Jankiewicz z ks. Jerzym Gniadczykiem jadą do strajkujących górników w Polkowicach. Są wśród nich aż do 17 grudnia, do momentu rozbicia strajku przez oddziały ZOMO. „Odprawiamy w tym czasie dwie Msze św. Pierwszą o godz. 22.00 dla ok. 2 tys. górników w pierwszej kopalni - wspomina ks. Jankiewicz. - Potem przewożą nas podziemnym chodnikiem do drugiej kopalni. Tam odprawiamy Mszę św. o godz. 1.00, w której uczestniczy ok. 5 tys. osób. Przed każdą z tych dwu Mszy św. udzieliłem absolucji generalnej, czyli warunkowego rozgrzeszenia w niebezpieczeństwie śmierci, które pozwoliło przystąpić biorącym udział we Mszy św. do Komunii św. Rozdawanie Komunii św. trwało bardzo długo”.
W okresie stanu wojennego, za przyzwoleniem proboszcza - ks. prał. Zbigniewa Kutzana, duszpasterze parafii pw. św. Mikołaja podjęli inicjatywę comiesięcznych Mszy św. za Ojczyznę w Głogowie. Odprawiane były one każdego 13. dnia miesiąca. Jeden raz pozwolono Księdzu Eugeniuszowi pełnić posługę kapłańską, spowiadać i odprawić Mszę św. w głogowskim więzieniu dla internowanych. Drugi raz władze więzienne nie dopuściły już go do przebywających w głogowskim ośrodku internowania.
W sierpniu 1982 r. ks. Jankiewicz organizuje głogowską pielgrzymkę pieszą na Jasną Górę pod hasłem: Nie bój się, nie lękaj się, Bóg sam wystarczy...!, w której bierze udział pół tysiąca pielgrzymów. Główną intencją tej pielgrzymki była modlitwa za Ojczyznę oraz za internowanych i ich rodziny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Solidarność” rolników

Reklama

We wrześniu 1982 r. Biskup Diecezjalny mianuje ks. Jankiewicza proboszczem w Klenicy k. Sulechowa. Jednak decyzją Ministerstwa ds. Wyznań nie zostaje on zatwierdzony jako administrator tej parafii, ponieważ - jak napisano w odmownym piśmie - „wychowuje dzieci i młodzież w duchu nietolerancji i wrogości do systemu socjalistycznego” (dekret podpisał minister Merkel). Obejmując funkcję proboszcza w Klenicy, Ksiądz Eugeniusz został równocześnie mianowany przez bp. Wilhelma Plutę diecezjalnym duszpasterzem rolników i podjął ścisłą współpracę z „Solidarnością” Rolników Indywidualnych. Jesienią 1983 r. zorganizował w Klenicy ogólnopolskie sympozjum, w którym wzięły udział osoby z naszej diecezji i z różnych zakątków Polski niedawno zwolnione z ośrodków internowania.
W lipcu 1984 r. proboszcz z Klenicy organizuje Pieszą Pielgrzymkę Rolników z Klenicy na Jasną Górę. Nie otrzymuje jednak pozwolenia na wymarsz od ówczesnych władz wojewódzkich. „W dniu przyjazdu 300-osobowej grupy pielgrzymów do Klenicy - wspomina ks. Jankiewicz - nieznani sprawcy rozrzucili po parafii ulotki informujące o mojej rzekomej współpracy z niemieckimi rewizjonistami i o korzyściach materialnych płynących z tego dla mnie. Równocześnie przedstawiciele władz wojewódzkich informują urzędników gminy Bojadła, z której terenu wyrusza pielgrzymka, o przewidzianej karze więzienia dla organizatora pielgrzymki. Tymczasem mamy plan awaryjny. Gdyby oddziały ZOMO nas nie wypuściły z Klenicy, była przewidziana realizacja programu stacjonarnie w Klenicy przez 11 dni i przejazd autokarami zorganizowanymi w innym województwie w ostatnim - 12. dniu do Częstochowy”. Oddziały ZOMO z Bełcza k. Sulechowa manifestacyjnie asystują w wymarszu i pierwszym dniu pielgrzymki, ale pozwalają wyjść pielgrzymom na trasę. W drugim dniu jeden z pułkowników SB interweniuje w związku z transparentami niesionymi przez młodzież, na których były hasła pisane kursywą solidarnościową. Transparenty pozostały.
Od 1984 r. w rokitniańskim sanktuarium organizowane są diecezjalne dożynki. Gromadzą one także środowisko świata pracy, z którym rolnicy solidarnie dzielą się chlebem. Organizowane były też doroczne rekolekcje dla rolników w Rokitnie, w których biorą udział zapraszani prelegenci z Polski, liderzy „Solidarności” rozpoznani ze swoich talentów, wiedzy i umiejętności w ośrodkach internowania. Jest to początek organizowania się środowiska wiejskiego na terenie naszej diecezji.

„Solidarność” Świata Pracy

W sierpniu 1987 r. decyzją bp. Józefa Michalika ks. Jankiewicz zostaje mianowany proboszczem 30-tysięcznej parafii w Gorzowie Wlkp. „Jedna z moich pierwszych decyzji w nowej parafii dotyczyła Białego Krzyża - szczególnego symbolu gorzowskiej «Solidarności». Spod katedry Biały Krzyż został przeniesiony do kościoła pw. Matki Bożej Królowej Polski przy ul. Żeromskiego, czyniąc tutejszy ośrodek duszpasterski szczególnym miejscem integracji środowiska «Solidarności»”. Wraz z gorzowską „Solidarnością” podejmowane są rozliczne inicjatywy: Dni Katolickiej Nauki Społecznej, obchody uroczystości Bogoojczyźnianych dla miasta i regionu gorzowskiego pod hasłem: Nie ma wolności bez solidarności. Śmierć i pogrzeb w 1987 r. parafianina Edwarda Borowskiego, przewodniczącego „Solidarności” Regionu Gorzowskiego, stanowiły szczególną okazję do manifestacji idei „Solidarności” w tamtym czasie, gdy próbowano zniszczyć nadzieję na wolność.

„Solidarność” nauczycieli

Kolejne pielgrzymki Jana Pawła II do Polski i przemiany ustrojowe w naszej ojczyźnie w 1989 r. przyniosły nowe zadania. Wolność została nam dana, ale i zadana. „Do szczególnie trudnych zadań tamtego okresu należało wychowanie młodego pokolenia - uważa Ksiądz Eugeniusz. - Powrót nauki religii do szkoły budził nadzieję, że zostanie owocnie podjęta współpraca wszystkich podmiotów wychowawczych w naszej ojczyźnie wedle miary swoich zadań, możliwości i charyzmatów”. Przychodzi to jednak z wielkim trudem.
W wielu środowiskach zbyt mała jest świadomość, iż „takie będą Rzeczypospolite, jakie młodzieży chowanie”.
W lipcu 1993 r. z inicjatywy zielonogórskich nauczycieli rodzi się inicjatywa Ogólnopolskich Nauczycielskich „Warsztatów w Drodze”. Z Lubięcina wyrusza I Piesza Pielgrzymka Nauczycieli i Wychowawców na Jasną Górę, podczas której podjęty jest trud odbudowywania nauczycielskiego etosu bycia mistrzem i przewodnikiem, integracji środowiska nauczycieli oraz doskonalenia warsztatu pracy pedagogicznej. W tym roku 1 sierpnia Ogólnopolska Rada Pedagogiczna wyrusza już po raz trzynasty na pielgrzymi szlak. Przez te wszystkie lata jej współorganizatorem i przewodnikiem był Ksiądz Eugeniusz.

Nie ustawać w drodze

Od 1996 r. ks. Jankiewicz jest pracownikiem Kurii Biskupiej w Zielonej Górze. W tym okresie uczestniczył w wielu inicjatywach związanych z ideą „Solidarności” na terenie naszej diecezji. „Przez ten czas przekonałem się - mówi - że ewangeliczna prawda: «Jedni drugich brzemiona noście» oraz zawołanie Jana Pawła II: «Nie ma solidarności bez miłości» - to zadania, które ciągle wymagają niezwykłej cierpliwości i wielkoduszności oraz wzajemnej mobilizacji, by nie ustać w drodze. Zaś okoliczność jubileuszu 25-lecia tego niezwykłego fenomenu «Solidarności», jaki zrodził się na polskiej ziemi, stanowi szczególną okazję do przywołania i podkreślenia tej prawdy”.
25 lat „Solidarności” to 25 lat świadectwa wielkiego pontyfikatu Papieża Polaka, który 2 kwietnia o godz. 21.37 dobiegł końca. Z perspektywy ostatnich dwóch miesięcy widać, jak śmierć kochanej osoby, jaką był Jan Paweł II, rodzi potrzebę bycia tak przy nim, jak i przy drugim człowieku z darem odwzajemnionej miłości. Paradoksalnie - uważa ks. Jankiewicz - śmierć Jana Pawła II zrodziła zwłaszcza w nas, Polakach, nową nadzieję, że nie ustaniemy w drodze, na którą on nas wprowadził i po której nas prowadził blisko 27 lat. Obyśmy umieli czerpać moc z tego niezwykłego świadectwa miłości Boga i bliźniego. Jan Paweł II pozostawił nam na koniec wezwanie do wytrwania w miłości.

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Pierwsze piątki miesiąca

Karol Porwich/Niedziela

Więcej ...

Rosyjski agent z dostępem do tajnych akt

2024-09-06 07:18

pixabay.com

Paweł Rubcow, zanim został wydany Rosji, otrzymał dostęp do materiałów swojego śledztwa, w tym tajnych, choć prokuratura mogła mu odmówić z powodu "ochrony interesów państwa" - napisano w czwartkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".

Więcej ...

Pomorskie/ Pożar składu styropianu i hali; z ogniem walczy 21 zastępów

2024-09-06 16:14
06.09.2024. Pożar składowiska styropianu w Łebieńskiej Hucie

PAP/Andrzej Jackowski

06.09.2024. Pożar składowiska styropianu w Łebieńskiej Hucie

21 zastępów straży pożarnej walczy z ogniem składu styropianu i hali w Łebieńskiej Hucie w powiecie wejherowskim (Pomorskie). Obecnie nie ma osób poszkodowanych.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Zmarła Rebecca Cheptegei, olimpijka z Paryża. Została...

Wiadomości

Zmarła Rebecca Cheptegei, olimpijka z Paryża. Została...

PILNE! Sprawa księdza Olszewskiego została odroczona

Wiadomości

PILNE! Sprawa księdza Olszewskiego została odroczona

Ks. Chyła: najpierw wywalać religię ze szkół, a potem...

Kościół

Ks. Chyła: najpierw wywalać religię ze szkół, a potem...

Męczennik w dominikańskim habicie

Święci i błogosławieni

Męczennik w dominikańskim habicie

Oświadczenie szkoły katolickiej w Otwocku w związku ze...

Wiadomości

Oświadczenie szkoły katolickiej w Otwocku w związku ze...

Ks. Wojciech Węgrzyniak: Problemem nie jest Kościół,...

Kościół

Ks. Wojciech Węgrzyniak: Problemem nie jest Kościół,...

Mielec:

Wiadomości

Mielec: "My chcemy Boga w książce, w szkole!" - tak...

Zabawa minister edukacji w nadczłowieka

Wiadomości

Zabawa minister edukacji w nadczłowieka

Córka Hołowni nieprzyjęta do katolickiej szkoły. B....

Wiadomości

Córka Hołowni nieprzyjęta do katolickiej szkoły. B....