Reklama

Rzeźbiarz na medal

Niedziela bielsko-żywiecka 27/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mariusz Rzymek: - Jakie to uczucie być uhonorowanym papieskim medalem „Pro Ecclesia et Pontifice”, przyznanym przez Jana Pawła II?

Kazimierz Danek: - Czuję się wyróżniony. Nie lubię jednak zbytniego zgiełku i wrzawy wokół własnej osoby. To nie dla mnie. Ludzie teraz różnie reagują na nagrody, jakie się przyznaje innym - bywają zazdrośni i zawistni. Z tego względu wolę nie afiszować się z takimi wyróżnieniami.

- Czy to znaczy, że nagrody Pana nie cieszą?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Cieszą, ale niestety wraz z nagrodami pojawia się wiele osób, które chcą podpisać się pod moimi sukcesami sugerując, że są współautorami czy współprojektantami rzeźb jakie wykonałem.

- Papieski medal otrzymał Pan za zasługi w dziele upiększania wilamowickiej świątyni. Czy pamięta Pan, w którym roku powstała pierwsza praca dla tutejszego kościoła?

- Było to prawie dwadzieścia lat temu, w 1986 roku. Rozpocząłem wtedy rzeźbienie stacji Drogi Krzyżowej. Wszystkie wykonałem z dębu. Później przyszedł czas na ołtarz główny, ołtarze boczne, figury świętych, stalle, fotele, a teraz na organy. Im bliższy jest jednak koniec, tym bardziej odczuwam twórcze znużenie. Nie ma już we mnie tej satysfakcji, która towarzyszyła mi na początku drogi artystycznej. Ukończenie organów traktuję jako pewien obowiązek. W końcu ja to zacząłem, więc zamierzam także i skończyć. Z tego względu nie przyjmuję zamówień jakie składają mi inni księża. W końcu mam siedemdziesiąt lat i taką pracą czuję się już trochę zmęczony.

Reklama

- Czy to znaczy, że zamierza Pan rozstać się z rzeźbiarstwem?

- Nie w tym rzecz. Pewnie dla własnej przyjemności coś jeszcze zrobię. Chodzi jednak o to, że na dzień dzisiejszy rzeźbienie już mnie nie cieszy. Kiedyś w klocku drewna widziałem jakieś postacie, a teraz tego nie ma. Zaczynam więc poszukiwać. Ostatnio spróbowałem swych sił w granicie. Wykonałem dwie płyty nagrobne przedstawiające Chrystusa Zmartwychwstałego. Problem w tym, że nikt za bardzo nie chce podzielić się ze mną tajnikami obróbki tego materiału.

- Rzeźby, które można oglądać w kościele w Wilamowicach mają około dwóch metrów wysokości. Ile czasu musiał Pan poświęcić na ich wykonanie?

- Trudno powiedzieć. Szacunkowo liczę, że na ukończenie jednej dużej rzeźby potrzebowałem około 200 godzin.

- Rzeźbiarzem jest się niezależnie od tego, w jakich czasach się żyje. Pan tworzył „za komuny”, a teraz za kapitalizmu. W którym z tych ustrojów artyście łatwiej jest żyć?

- Niestety, porównanie wypada na korzyść tego pierwszego ustroju. Nie to, że tęsknię za tymi czasami, ale wtedy prościej było być artystą. W ramach delegacji jeździło się na plenery czy warsztaty artystyczne, uczestniczyło w wystawach. Zdecydowanie prostszy był także sposób zarabiania na życie. Oddawało się rzeźbę do „Cepelii” i wiadomo było, że za kilka dni odbierze się za nią pieniądze. Teraz już tak nie jest. Właściciele prywatnych galerii płacą dopiero wtedy, gdy sprzedadzą rzeźbę. Na dodatek starają się zwiększyć swój zysk kosztem twórcy.

- Otrzymał Pan medal od Ojca Świętego Jana Pawła II, a czy Papież otrzymał coś od Pana?

- Choć byłem w Rzymie podczas pontyfikatu papieży Pawła VI i Jana Pawła II, nie miałem okazji nic im ofiarować. Jana Pawła II widziałem zresztą z bardzo daleka, więc nawet nie byłoby takiej możliwości. Pierwszy raz jechałem do Rzymu jako pracownik Fiata, to było jeszcze za Pawła VI, a potem już za Jana Pawła II, w ramach parafialnej pielgrzymki.

- Dziękuję za rozmowę.

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Pio Si/Fotolia.com

Dziś - siedem tygodni po obchodach zmartwychwstania Jezusa Chrystusa - Kościół katolicki obchodzi uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Uroczystość Zesłania Ducha Świętego kończy w Kościele okres wielkanocny.

Więcej ...

Bp Andrzej Przybylski: jeśli chcemy mieć pełnie życia, to musimy wdychać Ducha Świetego

2024-05-18 08:32

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Więcej ...

#PodcastUmajony (odcinek 19.): Strzelaj. Nie spudłujesz

2024-05-18 19:30

Mat.prasowy

Co zrobić, żeby w ciągu dnia dusza nie zemdlała z głodu? Czy modlitwa może być jak proca? I co to właściwie ma wspólnego z przekąską i przystawką? Zapraszamy na dziewiętnasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o maryjnej modlitwie aktami strzelistymi.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Święty od trudnych spraw

Niedziela w Warszawie

Święty od trudnych spraw

Obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino, wśród...

Historia

Obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino, wśród...

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

Wiara

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela