…wybacz kaznodziei jego nieporadność,
bo głosi wielkie Słowa małymi ustami…
(B. Marshall, Chwała córy królewskiej)
14. Niedziela zwykła
Wakacje, urlopy, wypoczynek, słońce, woda, góry: jak w natrętnej reklamie wirują w naszej świadomości takie słowa. Świeże jeszcze, niepobrudzone, niedawno się na nowo narodziły w naszym słowniku. Uczymy się ich jeszcze raz na pamięć, ciesząc się każdym wakacyjnym dniem, każdą minutą zasłużonego odpoczynku. Nie damy go sobie odebrać, nawet jeśli portfele nie pozwoliły nam i tym razem w ciało poprzyoblekać marzeń o egzotycznych miejscach, o bajkowych krajach, o horyzontach tak odległych, do których kiedyś dotrzemy - na pewno dotrzemy. Będziemy potem opowiadać sobie, kogo to z wielkich tego świata nie spotkaliśmy na naszych wakacyjnych szlakach, jakich to wielkich „bogów” z telewizji nie widzieliśmy - niech nam inni pozazdroszczą. Odpoczniemy! Nabierzemy nowych sił! Zapomnimy na chwilę, że nam ciężko, że nam trudno, że nam źle - wakacyjny czas, jak wieczór Kopciuszka, zagościł nam pod powiekami - ej, jakie wesołe jest życie.
Nie przestraszą nas statystyki o utopieniach, nie uwierzymy w liczbę beztroskich za kierownicą, którzy do domu nie powrócili, ani do głowy nam nie przyjdzie, że można się irytować w letnim czasie na politykę, gospodarkę, problemy codzienne - chcemy odpocząć, zapomnieć, odkleić się na chwilę od życia, które wcale nas nie rozpieszcza: daje nam wszystko, co najgorsze, za to pomysł na wakacje wymyśliliśmy sobie sami. Mądrzy jesteśmy, prawda?
Boję się trochę, Panie Boże, powiedzieć dzisiaj głośniej wersetem Mateusza: „weźmijcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie” (Mt 11, 29-30). Nie na wakacyjny to czas, nie na taką porę, gdy się wystawia chciwie twarz do słońca, żeby piękną opalenizną wzbudzić po wakacjach zazdrość znajomych. Może jeszcze głos nie zadrży i nie zniży swojej siły, gdy przyjdzie przeczytać Twoje zaproszenie: „przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11, 28), bo to takie ładne zdanie. Bo to dla nas. Bo to pasuje do naszego pozawakacyjnego repertuaru, ale z tym „jarzmem”, „brzemieniem” to trochę przesadziłeś. Nie chcemy być niegrzeczni, ale zdecydowanie przesadziłeś.
A na tym właśnie polega kolejny paradoks wiary, której „roztropni i mądrzy” nie pojmują, bo Panu Bogu „spodobało się objawić to prostaczkom” - nie prostakom! Ludziom prostym w myśleniu i patrzeniu na życie, którzy wiedzą, że trudne staje się łatwym razem z Panem Bogiem. Że wakacyjny czas nie jest czasem beztroskiego zabijania go, ale mądrego wypoczynku, który nie zapomina, że człowiek nie jest tylko ciałem. „Wy nie żyjecie według ciała, lecz według ducha” - mówi nam dzisiaj św. Paweł (Rz 8, 9), przypominając, że kto „nie ma ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy”. A „duch Chrystusowy” nie jest wrogiem wakacji, wrogiem odpoczynku - jest mądrością, która i taki czas w naszym życiu uczy przeżywać po ludzku, właściwie, dobrze.
Tak łatwo i bez większych wyrzutów sumienia rozgrzeszamy się z „wakacyjnych” słabości: że na pacierz czasu nie było, że do kościoła w niedzielę za daleko, że naprzykrzać się Panu Bogu w takim czasie to raczej mało taktowne. Tyle sobie potrafimy wynaleźć argumentów, żeby się nam spokojnie odpoczywało, bez stresów „jarzma i brzemienia”. A Pan Bóg jest bardzo wyraźny w czasie kanikuły: „przyjdźcie do Mnie” - nie możesz sobie zrobić wakacji od Pana Boga, wyjechać na urlop, zostawić Go w domu, jak książeczkę do nabożeństwa, jak różaniec, który w letnich strojach nigdzie się nie zmieści i do walizki nagle okazuje się być za ciężki. Jeśli chcesz odpocząć naprawdę, jeśli chcesz, żeby powakacyjne „brzemię życia” nie okazało się ponad Twoje siły, to letnie dni odpoczynku muszą przebiegać w Jego cieniu, pod Jego słońcem. Nie obawiaj się, że Ci radość wakacyjną zakłóci - wręcz przeciwnie - pozwoli Ci naprawdę smakować i poczuć, że dobrze jest „odpoczywać w cieniu Najwyższego”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu